Tydzień z Medieval II: Total War - dzień drugi

Szary
2006/11/28 17:00

Wszyscy ludzie króla

Wszyscy ludzie króla

Jak to zwykle bywa, za sukcesem monarchy stoją konkretni ludzie. A dokładniej cały ich tabun. Poniżej postaramy się przedstawić postacie zarówno agentów jak i zbrojne ramię władców Polski w Mediewal II: Total War. Cześć z nich to znane już typy wysłanników i wojaków z poprzednich gier serii, ale są wśród nich także zupełnie nowi specjaliści i żołdacy.

Oddani słudzy Ta kategoria podanych to wykwalifikowani agenci korony służący w królestwie i poza granicami. Werbować ich można w miastach i zamkach, a ich zadania....no cóż są różne.

Wszyscy ludzie króla, Tydzień z Medieval II: Total War  - dzień drugi

Kapłan

Przedstawiciele kleru nie tylko szerzą naszą wiarę ale także walczą z heretykami (którzy jako postacie mogą pojawić się na mapie). Kiedy podbijamy prowincje z innego kręgu wyznaniowego musimy liczyć się z buntami poddanych tkwiących głęboko w błędach kacerstwa lub pogaństwa. Nowością w Mediewal II: Total War są misje nadawane nam przez Papieża. Głowa kościoła często nakazuje budowanie kaplic, kościołów i powoływanie księży wszędzie tam, gdzie wiara jest w ludziach zbyt mała. Kapłani mogą też zostać wywyższeni przez Papieża i uzyskać godność kardynalską. Kardynał z silnym poparciem może z kolei zasiąść na Piotrowym Tronie.

Kupiec

Podróżnicy i ludzie interesu to także nasi agenci. Przede wszystkim wysyłamy ich w poszukiwaniu cennych dóbr handlowych (przedstawionych jako obiekty na mapie głównej). Doświadczeni kupcy mogą także próbować wysadzić z interesu innych przedstawicieli tego fachu. W tym przypadku drugi kupiec na stałe odpada z gry. Oczywiście kupcy to także nasze oczy i uszy w odległych krajach.

Dyplomata

W przypadku tych emisariuszy zmieniło się niewiele, oprócz szans na przekupienie wrogiej armii, które dramatycznie spadły (skuteczność dyplomaty zależy od jego doświadczenia, lojalności przekupywanego i poziomu trudności na jakim grasz). Oczywiście podstawowym zadaniem emisariuszy jest nawiązywanie kontaktów dyplomatycznych z innymi frakcjami. Podobną funkcję mogą także pełnić księżniczki z twojego rodu.

Szpieg

Oczy i uszy monarchy; Szpieg może śledzić poczynania wrogich armii, dowiedzieć się czegoś więcej o charakterze i stronnikach innych postaci – kupców, dyplomatów, generałów. Szpieg któremu uda się przeniknąć do wrogiej osady może później próbować otworzyć jej bramy, gdy już przybędą na miejsce twoje wojska.

Zabójca

Oprócz zdolności do cichego eliminowania innych postaci, zabójcę można także wysłać by siał zamęt w osadach nieprzyjaciół. Kiedy w miasteczku przeciwnika zabraknie jedynego zamtuza, lub spłonie ulubiona przez miejscowych karczma „Pohulanka” może dojść nawet do burd i rozruchów! Uwaga częste wysyłanie na wrogów (lub własnych krnąbrnych poddanych) szpiegów i zabójców, kończy się nadaniem hańbiącego przydomku twojemu władcy – na przykład Krwawy lub Szalony! Gildie To kolejna nowość w Medieval II. Przedstawiciele poszczególnych gildii przybędą do ciebie sami z prośbą o ufundowanie ich cechu w określonym mieście (musi być odpowiednio duże). Gildie umożliwiają szkolenie bardziej doświadczonych bohaterów, dzielą swoimi sekretami, zlecają własne misje, nagradzają cię złotem. W trakcie gry mogą pojawić się na przykład gildie teologów, kupców, odkrywców, i (rodem z powieści fantasy) – złodziei.

Zbrojne ramię królestwa Jednostek wojskowych jest w Medieval II co nie miara. Każda frakcja posiada oddziały unikatowe. Bardziej egzotyczne wojska można zyskać przekupując armie wrogów lub buntowników, a także werbując żołnierzy zaciężnych w różnych prowincjach. Poniżej znajdziesz przykłady typowych jednostek Królestwa Polskiego.

Chłopi

Co tu dużo gadać – „żywią y bronią”. Dobrzy do pilnowania miast, lub odwracania uwagi nieprzyjacielskich łuczników od cenniejszych wojsk.

Milicja włócznicza

Prawda jest taka, że gdy opieramy się na kawalerii nie musimy zawracać sobie głowy jakimiś wyspecjalizowanymi jednostkami pieszymi. Zwykli kmiecie uzbrojeni w łuki, czy jak w tym przypadku we włócznie, w zupełności wystarczą. Zaleta to niskie koszta utrzymania ( kilka jednostek plebejskiej piechoty można trzymać za darmo w mieście gdzie zostali zwerbowani. W tym wypadku płacimy tylko za specjalistyczne jednostki, które wspierają garnizon lub działają w polu.

Milicja kusznicza

Kolejna plebejska jednostka, pamiętajmy, że strzelanie z kuszy to nie jakaś skomplikowana filozofia. Zaś bełty wystrzelone z tych arbaletów mogą położyć nawet doborowych rycerzy.

Drwale

Dobrze zapamiętani z części pierwszej „leśnicy” i tym razem dają o sobie znać. Przykra niespodzianka dla każdego kto sądzi, że chłopską piechotę uda mu się rozpędzić raz-dwa

Litewscy łucznicy

Wbrew obiegowej opinii łucznicy mogli korzystać z tarcz (zazwyczaj były to małe puklerze). Litewscy łucznicy mogą także budować palisady, za którymi chowają się na początku bitwy. Uwaga! Wszystkie jednostki strzeleckie zostały wzmocnione w stosunku do ich pierwowzorów z pierwszego Medieval. Tutaj łucznicy i kusznicy są wstanie zdziesiątkować oddziały wroga o ile ten nie zareaguje zdecydowanie na takie zagrożenie. Dodatkowo zwiększono także pojemność kołczanów więc śmiechu... to znaczy strzelania będzie co nie miara.

Ochotniczy halabardnicy

Pierwsza prawie profesjonalna jednostka piechoty. Halabardy są długie i zadają druzgoczące obrażenia nawet opancerzonym przeciwnikom. Jednostka bardzo skuteczna przeciw jeździe.

Strzelcy

Jedna z podstawowych jednostek jakie otrzymujemy na początku gry. Dobra na powolne ociężałe jednostki zachodnie jest także skuteczną odpowiedzią na szybkie oddziały z Rusi i Węgier oraz pogan i Mongołów. Wbrew pozorom Strzelcy nadają się także do szarżowania na jednostki zarówno piesze jak i konne, choć tu trzeba się liczyć ze stratami.

Polska szlachta

Pod tym pojęciem kryją się polscy wojowie, pancerni możni, których stać na własne konie, kolczugi, hełmy i broń. Jeźdźcy ci są szybcy, atakują rzucając oszczepami a następnie szarżują na przeciwnika. Kolejna bardzo dobra formacja dostępna od samego początku gry.

Spieszona szlachta polska

Taki wynalazek dodany nieco na siłę. No powiedzmy, że dobrzy są do pilnowania murów. Można ich werbować kiedy w prowincji nie ma już jednostek jazdy ( a przypomnijmy, że wszystkie jednostki są limitowane. Ludzi na danej ziemi żyje skończona ilość!).

Konna czeladź

Drobne rycerstwo lub zbrojni pachołkowie, których nie stać na ciężkie pancerze. Coś na otarcie łez, kiedy ciągle jeszcze nie masz rycerzy z prawdziwego zdarzenia.

Konnica Litewska

Jeszcze jedna wszechstronna jednostka. Jazdę litewska najlepiej wysłać aby zmiękczyła przeciwnika strzałami, a następnie dokończyła dzieła w krwawym starciu wręcz. Jeźdźcy ci posiadają wszak lekkie pancerze, tarcze oraz dobre umiejętności obrony.

Husarze

Choć historycznie pojawili się w wieku XVI w Medieval: Total War 2 nie musimy czekać na nich z wytęsknieniem aż tak długo. Mając odpowiednio rozbudowaną twierdzę powołamy ich choćby i w XIII wieku. Niech tylko nikogo nie zmyli nazwa. Ci husarze reprezentują formację z początkowego okresu jej istnienia ( z tradycji serbsko-węgierskiej). Husarze tacy są lekką jazdą prawie pozbawioną pancerzy za wyjątkiem okazałych tarcz. Uzbrojeni są w kopie i miecze. Doskonale sprawdzają się w pościgach i niespodziewanych atakach na wrogich łuczników czy kuszników. Dadzą sobie radę z ciężką piechotą wroga jeśli zaatakują z flanki lub od tyłu. Są na tyle szybcy, że mogą także dopaść konnych łuczników stepowych, którzy potrafią być istnym utrapieniem.

Polscy rycerze

W końcu ale nie na ostatku – rycerstwo polskie. Jednostka odpowiada „standardom” europejskim. Ciężka jazda doskonała do frontalnych ataków. Wytrzymała, opancerzona i posiadająca dobre morale. Czego chcieć więcej?

Flota

Holk

Kogi i Holki do podstawowe okręty, którymi będziesz się posługiwał przez większość gry. Bitwy morskie tak jak w poprzednich częściach cyklu są rozgrywane automatycznie więc należy postawić na ilość jednostek w danej flocie. Uwaga! W nadmorskich prowincjach można też werbować floty kaperskie – to daje dostęp do bardziej egzotycznych okrętów!

Żołdactwo najemne

Najemni rycerze frankońscy

Jak już tłumaczy opis, pod pojęciem franków rozumiano wszystkich mieszkańców zachodniej europy. Ci tutaj to typowi feudalni rycerze w kolczugach ciężkich garnczkowych hełmach i z kopią w dłoniach. Świetna jednostka na początku gry, gdy sam jeszcze nie posiadasz ciężkiej jazdy rycerskiej.

Najemni włócznicy

Podstawowa jednostka najemników dostępna w większości prowincji. Najemni włócznicy to twardzi, zaprawienie w bojach żołnierze na których możesz polegać.

Najemni kusznicy

I jeszcze jeden podstawowy oddział piechoty. Kusznicy są bardzo skuteczni nawet przeciwko opancerzonym przeciwnikom. W ostateczności mogą walczyć wręcz. Taktyka atakowania wszystkimi oddziałami piechoty (łącznie ze strzelcami) pochłania dużo ofiar ale może zaskoczyć niedoświadczonego przeciwnika.

GramTV przedstawia:

Lekka jazda alańska

Przy frontalnych atakach na silną liczebnie piechotę odniosą duże straty, ale to w końcu najemnicy i za to im płacisz.

Konni łucznicy Połowców

Jeszcze jedna szybka jednostka konnych strzelców. Doskonała do drażnienia wrogiej piechoty, lub ciężkiej jazdy. Równie dobra do pogoni.

Świta

System świty po raz pierwszy zaprezentowany w Rome: Total War znajduje się także w nowym Medieval. Otóż każdy nasz bohater, zarówno władca, arystokrata, jak i szpieg czy zabójca z czasem zbiera świtę wiernych sobie postaci. Każdy członek świty swoją obecnością modyfikuje cechy bohatera, in plus lub in minus. Wśród zauszników i towarzyszy bohatera można znaleźć Pogańskich magików (zmniejszają pobożność) bohaterów wojennych (zwiększają talenty dowódcze) jak i psy obronne, myśliwskie, rącze wierzchowce czy tresowane małpki. W całej grze znajduję się ogółem sto pięćdziesiąt dziewięć (tak –159!) takich postaci.

Komentarze
30
Usunięty
Usunięty
30/11/2006 01:32
Dnia 30.11.2006 o 01:30, Valgard napisał:

> Tekst oraz zdjęcie bardzo dobre :).Tylko jedno małe zastrzeżenie. gdzie Husarze maja te słynne > „Skrzydła” przed którymi lękała się wroga Konnica ?? bo ja nie zauważyłem :] Aua....ktoś tu z historią się nie lubi, i to bardzo....pomijam już fakt, że do dziś nie wiadomo czy Husaria w ogóle miała skrzydła podczas bitew czy tylko podczas uroczystości (a jeśli miała na pewno nie służyła do odstraszania wrogiej konnicy ;])....ale to nie miejsce i temat na takie rozmowy.

Usunięty
Usunięty
30/11/2006 01:30
Dnia 28.11.2006 o 23:23, Podpułkownik napisał:

Tekst oraz zdjęcie bardzo dobre :).Tylko jedno małe zastrzeżenie. gdzie Husarze maja te słynne „Skrzydła” przed którymi lękała się wroga Konnica ?? bo ja nie zauważyłem :]

Aua....ktoś tu z historią się nie lubi, i to bardzo....pomijam już fakt, że do dziś nie wiadomo czy Husaria w ogóle miała skrzydła podczas bitew czy tylko podczas uroczystości....ale to nie miejsce i temat na takie rozmowy.

Usunięty
Usunięty
29/11/2006 13:58
Dnia 29.11.2006 o 10:12, Ferilas de Rienne napisał:

W sumie Husarze jest ok.. Wolałbym Husarzy bądź Husarię.. ale w porządku.. Za to spieszona, jest to oczywiście forma poprawna językowo, historycznie etc. jednak Piechota Szlachecka by mi osobiście bardziej pasowała. Ale powtarzam, że to tylko taki drobny niuans i chwatit

OK, to tylko jeszcze w ramach niuansu :-) : jednostka piechoty to co innego niz jednostka spieszona :-)




Trwa Wczytywanie