Cyberpunk, czyli mroczna przyszłość

Hakken
2008/09/26 15:30

Witajcie w Cyberkorporacji, cyberpunki

Witajcie w Cyberkorporacji, cyberpunki

Witajcie w Cyberkorporacji, cyberpunki, Cyberpunk, czyli mroczna przyszłość

Społeczne niepokoje, zwłaszcza te dotyczące wszelkich nowości, zawsze najprościej zauważyć w literaturze, filmie a obecnie również w grach komputerowych. Kultura masowa chętnie je chłonie, przetwarza, po czym produkuje na nowo, tylko w dużo lepiej przyswajalnej otoczce. To właśnie dzięki temu w latach pięćdziesiątych, kiedy świat przeżywał szczyt nuklearnej paranoi, powstał literacki nurt postapokaliptyczny, a w efekcie tegoż 40 lat później Fallout. Dokładnie ten sam mechanizm zadziałał w latach osiemdziesiątych, kiedy komputeryzacja sięgnęła życia codziennego i wzbudziła lęki, których odbicie można zobaczyć w cyberpunku. W ten oto sposób narodził się gatunek, który dał światu takie dzieła jak Neuromancer, Blade Runner, Deus Ex i ostatnio Vexille.

Oczywiście korzenie tego gatunku można odnaleźć dużo wcześniej. Niektórzy za kamień węgielny nurtu uznają powstałe w 1909 roku opowiadanie Forstera The Machine Stops, jednak na pewno najważniejszą powieścią źródłową jest Nowy, wspaniały świat Aldousa Huxleya oraz Rok 1984 Georga Orwela. Z filmów natomiast należy przede wszystkim wymienić powstały w roku 1926 MetropolisFritza Langa. Jednakże największy bum cyberpunk przeżył w latach osiemdziesiątych dwudziestego wieku, a rozpoczął się powieścią Brucea Sterlinga The Artificial Kid. Od tego momentu nic już nie mogło go powstrzymać, wkradł się do całej popkultury i naszego życia codziennego. Widać go wszędzie - w książkach, filmach, grach oraz przede wszystkim za każdym razem, gdy łączymy się z Internetem.

Maszyna a Machina

Jak już powiedzieliśmy, cyberpunk wyrósł na najlepszej z możliwych pożywek, czyli społecznych lękach. Początek lat osiemdziesiątych to z jednej strony moment, w którym pierwsze komputery osobiste już na dobre rozgościły się w biurach i domach bogatych państw kultury zachodnioeuropejskiej, a z drugiej to widmo zimnej wojny i totalitarnych reżimów. Na tych właśnie obawach dojrzał cyberpunk, czyli nurt opisujący upadek społeczeństwa pod wpływem rosnącej informatyzacji, prowadzącej do zaniku więzi społecznych i coraz większej kontroli państwa nad obywatelem.

Jednym z głównych objawów tych lęków były wizje połączenia maszyny z człowiekiem, czyli cyborgizacje. Stały się one zresztą niemalże nieodłącznym atrybutem nurtu cyberpunkowego. Ta niełatwa unia człowieka i maszyny jednocześnie fascynowała i przerażała. Z jednej bowiem strony dawała człowiekowi nadludzkie możliwości, a z drugiej niosła ze sobą zagrożenie utraty wolności. Równie częste są motywy tworzenia sztucznych form życia (takich jak na przykład androidy) a następnie wykorzystywania ich do pracy w niewolniczych warunkach. Pokazane jest to choćby w sztandarowym dziele cyberpunku, czyli Blade Runnerze, filmie Riddleya Scotta opartym na opowiadaniu Philipa K. Dicka pt. Czy androidy marzą o elektrycznych owcach,. Pojawia się zatem pytanie, na ile człowiek jest wstanie wykorzystywać swoje dzieła, zwłaszcza jeżeli obdarzone są one samoświadomością.

Tym samym maszyna w ciele i ciało-maszyna staje się tożsame z Machiną, czyli lękiem społeczeństw zachodnio-europejskich związanych z totalitarnymi pseudo-utopiami. To również jest bardzo częsty motyw cyberpunkowych historii i widać go choćby w filmie Equilibrium, powstałym na podstawie powieści Bradburego. Mimo że nie występuje tu cybernetyka, człowiek i tak zostaje sprowadzony do roli cyborga przez opresyjny system polityczny, często dodatkowo wspomagany przez środki farmakologiczne. Pozbawiony uczuć, karmiony papką propagandową obywatel, nie buntuje się i pracuje niczym robot, tracąc jednak tym samym wolną wolę. Tym samym doszliśmy do innego bardzo ważnego zagadnienia cyberpunku, czyli czym jest…

GramTV przedstawia:

Człowieczeństwo

To, skąd inąd bardzo filozoficzne, pytanie przewija się przez praktycznie wszystkie dzieła gatunku i stało się jedną z cech go wyróżniających, swoistym „trade markiem”. Gdzie bowiem leży granica człowieczeństwa i czym ono tak naprawdę jest. Ile procent swojego ciała można zamienić na maszynę by wciąż pozostać człowiekiem. Czy sam mózg, który operuje mechanicznym ciałem wciąż jest homo sapiens sapiens, czy może już zupełnie nowym gatunkiem, takim powiedzmy homo cyberneticus? Z drugiej strony, czy człowiek pozbawiony uczuć, bezwolny trybik w społecznej machinie, wciąż pozostanie człowiekiem? A co z androidem obdarzonym własną świadomością i uczuciami, czy wciąż jest maszyną, a może już żywą istotą? Takie pytania nieodmiennie prowadzą do innego ważnego elementu cyberpunku, czyli... Bunt

Nie od parady w nazwie gatunku występuje słowo "punk". Anarchistyczne i buntownicze nastawienie bohaterów cyberpunkowych opowieści jest bardzo powszechne. Człowiek, który już zadał sobie fundamentalne pytanie o system wartości, zaczyna zauważać, że świat, w którym żyje, daleki jest od ideału, a tym samym zaczyna wyrażać swój sprzeciw. Przybiera on bardzo różne formy, od kontestacji społeczeństwa, aż po otwartą walkę z systemem. Jednak w ten czy inny sposób bohater cyberpunku buntuje się, co często prowadzi do jego konfliktu z prawem. Czasem jest to poparte idealistycznymi pobudkami, takimi jak chęć zmiany świata na lepsze, a czasem czystą chęcią zysku. Tak czy inaczej, typowy cyberpunk pozostaje w konflikcie z prawem.

Izolacja Innym niezwykle ważnym elementem cyberpunku jest izolacja. Przybiera ona bardzo różny wymiar, od osobistego po narodowy. Na tym najbardziej podstawowym poziomie jest to wyobcowanie człowieka ze społeczeństwa oraz zatracanie umiejętności normalnego kontaktowania się z drugą osobą. Izolacja może dotykać też całych narodów, które zamykają się przed innymi ludźmi a czasem całym światem i tworzą własne, kompletnie wyobcowane społeczeństwa. Widać to choćby w takich filmach jak Aeon Flux, Wonderful Daysczy Vexille, gdzie całe państwa z tych czy innych powodów odcinają się od reszty świata.

Zresztą to właśnie ten element sprawia, że niektórzy twierdzą, że coraz bardziej zbliżamy się do cyberpunku. Izolacja połączona z dominacją ery informacji ma według nich doprowadzić do upadku więzów społecznych, czyli tak zwanej atomizacji społeczeństwa, a stąd już tylko krok ku naprawdę mrocznej przyszłości. Uważacie, że to przesada, to pomyślcie ile razy zdarzyło wam się wysłać smsa lub maila do osoby siedzącej w drugim pokoju? Jak często, zamiast spotkać się ze znajomymi osobiście, wybieraliście na przykład wspólną grę online? A co powiecie e-sportach, o e-randkach już nawet nie wspominając? Poczuliście dreszcz niepewności? To świetnie - znaczy, że cyberpunk się wam spodoba.

Zagłada Japonii

Vexille idealnie wpasowuje się w nurt cyberpunku i ma szansę stać się jednym z jego sztandarowych produkcji. Mamy tu bowiem niemal wszystko to, o czym pisaliśmy w dzisiejszym artykule. Znajdziemy tu świat kompletnie zdominowany przez technologię, w którym roboty pomagają w każdym najmniejszym szczególe życia. Człowiek staje się powoli od niej kompletnie uzależniony, co koniec końców prowadzi do nieszczęścia. Jednym z głównych pytań stawianych przez film są granice człowieczeństwa i skutki jej przekroczenia. Całość dzieje się w Japonii, która znów pogrążyła się w izolacjonizmie. Odcięci od świata są również bohaterowie filmu, przebywając daleko od domów i bez możliwości jakiegokolwiek wsparcia. Jeżeli dodać do tego dobrze opowiedzianą historię nawiązującą do klasyki gatunku, dostajemy film, obok którego żaden fan cyberpunku nie powinien przejść obojętnie. O ile oczywiście lubi mangę i anime, ale o nich opowiemy wam już jutro.

Komentarze
37
Usunięty
Usunięty
03/10/2009 05:32

ghost in the shell

Usunięty
Usunięty
29/08/2009 11:58

Zauważyłem temat o cp, niektórzy podają książki inni gry, ja podam stronę jedyną jeszcze działającą w polskim Inter. dotyczącą tematyki cp: http://www.cyberpunk.org.pl , takie rozszerzenie artykułu, który przedstawiony jest powyżej.

Usunięty
Usunięty
23/05/2009 20:49

"filmie Riddleya Scotta opartym na opowiadaniu Philipa K. Dicka pt. Czy androidy marzą o elektrycznych owcach", to jest powieść, nie opowiadanie, która zresztą polecam każdemu fanowi sci-fi, cyberpunka czy postapo, jak i inne powieści/opowiadania tego autora, szczególnie "Ubik", "Człowiek z wysokiego zamku" czy opowiadania "Golden Men" (na podstawie tego opowiadania nakręcono film "Next") oraz "Zapłata" zekranizowana pod tym samym tytułem.




Trwa Wczytywanie