Dwanaście lat to szmat czasu. A właśnie tyle upłynęło już od premiery pierwszej gry sygnowanej logiem Red Alert. Przez siedem lat, czyli od momentu wydania dodatku do drugiej części serii, czekaliśmy na ciąg dalszy opowieści. Czy właśnie takim ciągiem dalszym okaże się gra Red Alert 3? Czy w dwadzieścia lat od formalnego upadku komunizmu (przetrwał przecież w niewielu miejscach) alternatywna historia, w której czerwona Rosja atakuje Zachód, to dalej nośny temat? Czy strachy z zakurzonej szafy dadzą się przerobić na marketingowy hit? No i wreszcie kluczowe pytanie - czy Electronic Arts dało radę zrobić grę godną marki, którą jest sygnowana? Cóż, gra jest już w naszych rękach i postaramy się odpowiedzieć na pewno na część tych pytań.
Często Weekend z... rozpoczynamy od publikacji historycznego artykułu wprowadzającego. Nie wszyscy gracze bowiem pamiętają tytuły, które dawały początek słynnym seriom. Tym razem nie proponujemy premierowego artykułu, bo o historii Red Alert przy innych okazjach napisali już zarówno Szary Płaszcz, jak i Myszasty. Zapraszamy do zapoznania się z ich artykułami.Dwanaście lat to szmat czasu. A właśnie tyle upłynęło już od premiery pierwszej gry sygnowanej logiem Red Alert. Przez siedem lat, czyli od momentu wydania dodatku do drugiej części serii, czekaliśmy na ciąg dalszy opowieści. Czy właśnie takim ciągiem dalszym okaże się gra Red Alert 3? Czy w dwadzieścia lat od formalnego upadku komunizmu (przetrwał przecież w niewielu miejscach) alternatywna historia, w której czerwona Rosja atakuje Zachód, to dalej nośny temat? Czy strachy z zakurzonej szafy dadzą się przerobić na marketingowy hit? No i wreszcie kluczowe pytanie - czy Electronic Arts dało radę zrobić grę godną marki, którą jest sygnowana? Cóż, gra jest już w naszych rękach i postaramy się odpowiedzieć na pewno na część tych pytań.
Nie ma jeszcze żadnych komentarzy. Napisz komentarz jako pierwszy!