Domeny popierające szoguna:
Domeny popierające cesarza:
Materiał powstał w ramach akcji promocyjnej CD Projekt i gram.pl
Jozai
Domena feudalna Jozai obejmuje Półwysep Bōsō, zamykający od wchodu wejście do Zatoki Edo (dzisiejszej Zatoki Tokijskiej). Ród Hayashi otrzymał to lenno od szogunatu, więc pozostaje wierny staremu porządkowi politycznemu. Domena Jozai nie należy do najbogatszych ziem, jej jedynym cenniejszym dobrem naturalnym jest żelazo. Majac wiecznie pusty skarbiec, ród Hayashi nauczył się walczyć sprytem i doszedł do mistrzostwa w organizowaniu logistyki. Cechy specjalne rodu to:
- Trening +2% do prędkości ruchu wszystkich jednostek
- Partyzantka +6 do dozwolonej liczby yugekitai
- Bezlitosność +10% do strat zadawanych w wyniku sabotażu i nękania
- Zaradnosć armie mogą być uzupełniane na wrogim terenie z wyjątkiem miesięcy zimowych
Analiza strategiczna
Pierwszym krokiem jest likwidacja wroga, czyli przejęcie prowincji Shimosa, odcinającej półwysep u nasady. Potem można wyprawić się na Hitachi lub Shimotsuke - wybór jednorazowy, bo zapewne druga z tych prowincji w tym samym czasie zajmie władca domeny Aizu. Najprawdopodobniej w krótkim czasie zabraknie wygodnych opcji ekspansji, dookoła bedą sami sojusznicy. Można wyżynać sobie drogę przez Musashi (domena Edo) aż do Surugi (będącej świetną prowincja do szkolenia wojsk) i Izu (z kopalniami złota), należących do domeny Odawara. Walka z innymi poplecznikami Szoguna może jednakże zrazić do nas sąsiadów, wtedy szanse przetrwania domeny Jozai drastycznie spadną... Inną opcją jest dokonanie desantu gdzieś u wrogów szogunatu, ale to podzieli domenę na dwie części.
Analiza taktyczna
Na początku domena Jozai może rekrutować jednostki tradycyjne - i przez jakiś czas musza one stanowić trzon armii, bo inwestycja w budowę szkoły kadetów może być zbyt kosztowna - potrzebne są budynki ekonomiczne, by wyciągnąć się z biedy. Werbunek jednostek nowoczesnych można rozpocząć na przykład po zajęciu Hitachi - powinny tam być dostępne. Yugekitai to świetni żołnierze o dalekim zasięgu strzału, ale niestety nieprędko da się ich werbować. Docelowo Jozai może pokusić się o wystawienie armii nie dopuszczającej do siebie wroga - linia yugekitai przeplatanych kartaczownicami Gatlinga spełnia te założenia...
Aizu
Domena feudalna Aizu to rozległe ziemie dookoła Fukushimy, rządzone przez ród Matsudairów. To zwolennicy szogunatu, zawdzięczający bardzo wiele rodowi Tokugawa. Przez ich ziemie przebiega planowana linia kolei żelaznej, ale ogólnie wolą tradycję od nowalijek. Z drugiej strony poborowa piechota liniowa z Aizu, Oddziały Białego Tygrysa, przewyższa umiejętnościami strzeleckimi wszystkie podstawowe jednostki werbowane bez wyspecjalizowanych budynków. Ród Matsudairów jest pełen kontrastów... Ma świetną policję shinsengumi.
Cechy specjalne rodu to:
- Obrońca -10% do kosztu budowy zamków
- Dyscyplina -10% do kosztu działań shinsengumi
- Bushido -10% do koszty werbunku jednostek tradycyjnych
- Tradycja +1 do doświadczenia jednostek tradycyjnych
Analiza strategiczna
Z jednej strony rozległe połacie ziemi dookoła Fukushimy dają czas na przygotowanie obrony przed nadchodzącym wrogiem, z drugiej opóźniają ekspansję, więc wrogiej domeny Shimotsuke nie da się zająć z marszu. W dłuższej perspektywie trzeba uwzględnić wykorzystanie do transportu linii kolejowej, by przyspieszyć przemieszczenia wojsk. W tej sytuacji główna ekspansja powinna obejmować prowincje z urzędami telegrafu (późniejszymi przystankami kolejowymi). Można też rozważyć przebicie się do zachodniego wybrzeża (zwłaszcza, iż domena Yonezawa raczej wypowie nam wojnę), a później desant na złotodajną wyspę Sado. Jako, ze prędzej czy później może dojść do tarć z Matsumae, władztwem kontrolującym Hokkaido, naturalne wydaje się nawiązanie sojuszy na południu i skoncentrowanie się na kontroli nad północą.
Analiza taktyczna
Na starcie Fukushima nie posiada żadnego specjalistycznego budynku werbunkowego. Dlatego najlepiej skoncentrować się na masie Oddziałów Białego Tygrysa, później zaś stawiać na dożo tradycyjne i powiązanie go z budynkami policyjnymi, by umożliwić sobie rekrutację Oddziałów Policyjnych Shinsengumi - jednostki strzeleckiej złożonej z byłych Roninów, świetnie walczącej wiec i w zwarciu. W zasadzie budowę szkoły kadetów można wtedy pominąć w całych włościach. Na początku armia składać się będzie z masy taniej, lecz niezłej piechoty zasięgowej, chronionej przed walką w zwarciu przez doborowe jednostki tradycyjne. Później za trzon armii posłużą Oddziały Policyjne Shinsengumi.
Nagaoka
Ród Makino, władający domeną feudalną Nagaoka, wywodzi swe korzenie od Takenouchiego no Sukune, legendarnego doradcy pięciu dawnych cesarzy. Nie przeszkadza to jednak Tadaukiemu Makino stać murem za szogunem... Teoretycznie władca Nagaoki specjalizuje się w handlu i rozrywce, ale w praktyce interesy z zamorskimi imperiami pozwalają na rekrutację większej ilości nowoczesnych jednostek, dysponujących lepszej jakości uzbrojeniem, więc potencjału militarnego rodu Makino nie należy lekceważyć. Cechy specjalne rodu to:
- Przedsiębiorczość +10% do przychodu z budynków łańcucha ekonomicznego
- Rozrywka +5% do szansy powodzenia działań gejszy
- Handel zagraniczny -15% do kosztu werbunku jednostek nowoczesnych
- Skwapliwość +15% do szybkości przeładowania jednostek uzbrojonych w karabiny
Analiza strategiczna
Na samym starcie mamy pierwszy poważny dylemat. Czy okiełznać Shinano Północne, czy też może raczej odpuścić sobie jak najszybciej plany podboju an południe od i zająć złotodajną wyspę? Jeśli udamy się od razu na południe, prawdopodobnie zostaniemy wplątani w serie walk między domenami, więc być może lepszym rozwiązaniem jest posiadanie rozpoznanego wroga na południu i rozwijanie ofensywy na północy, w kierunku wschodnim, tam gdzie przewagę ma prawdziwy wróg, czyli cesarz?
Analiza taktyczna
Nagaoka nie posiada unikatowych jednostek, ani na początku rozgrywki, ani też później. Jako, że ich nowoczesne jednostki kosztują znacznie taniej i przeładowują broń po strzale znacznie później, to na nich należy się skoncentrować. Na początek musza wystarczyć oddziały poborowe, później jak najszybciej trzeba się przerzucić na piechotę liniową, aż wreszcie zakończyć z piechotą szogunatu.
Satsuma
Domeną feudalną Satsuma włada ród Shimazu, klan o wielkiej, czterowiekowej tradycji, sięgającej jeszcze szogunów z rodu Minamoto. To najpotężniejsza domena na wyspie Kiusiu, do tego nie była objęta całkowicie polityką kaikin, bo miała pozwolenie na handel z Chinami. Prowincja Osumi nie jest specjalnie cenna, ale tak czy inaczej zwiększa dochody rodu. Stołeczna Satsuma, z portem w Kagoshimie, jest potężnym ośrodkiem zbrojeniowym. Klan Shimazu nie musi zajmować nowych ziem, by posiadać najlepiej wyposażone i wyszkolone wojska. Włdcy domeny Satsuma znają się na zarządzaniu, zarówno siłami na polu bitwy, jak i swoimi ziemiami. Cechy specjalne rodu to:
- Administracja +5% obniżenia kosztów administracyjnych
- Wpływ Zachodu -10% do kosztu działań zamorskich weteranów
- Przywództwo +15% do zasięgu wpływu generała
- Potęga włada dwoma prowincjami
Analiza strategiczna
Pomimo dogodnej pozycji startowej, ekspansja dla Satsumy nie jest najłatwiejsza. Jeśli w krótkim czasie nie uda sie zapanować nad całością Kiusiu (militarnie bądź poprzez dyplomację), zapanuje na niej chaos i zamiast dalszej ekspansji konieczne będzie ciągłe robienie lokalnych porządków. Kluczem do wyspy jest prowincja Buzen, bo tamtędy dostawać się będą wojska z Honsiu. Z tych samych powodów potrzebna jest jedna dodatkowa flota, która zablokuje cieśninę. Trzeba też pamiętać, że małe wysepki na północy, Goto i Cuszima, sprzyjają szogunowi, więc jeśli nie chcemy odpierać kolejnych desantów, należy je przejąć. Jest to możliwe nawet we wczesnej fazie rozgrywki, bo lokalni władcy nie dysponują potężnymi armiami.
Analiza taktyczna
Jako, że Satsuma nie posiada żadnych specjalnych, unikalnych dla frakcji jednostek, ani też bonusów odnoszących się do walki, można dowolnie konfigurować swoją armię. Posiadanie kowala w stołecznej prowincji sprawia, że wszystkie werbowane tam jednostki są ulepszone. W pewnym momencie będzie trzeba sie będzie zdecydować, czy bardziej zależy nam na lepszym pancerzu (płatnerz) czy bajecznej celności (rusznikarz). Ta druga opcja, w połączeniu ze strzelnicą broni palnej sprawi, iż wszystkie nowoczesne wojska będą miały celność zwiększoną o 35%. Do linii takiej piechoty wspieranej artylerią mało kto dociera na niebezpieczną odległość...
Tosa
Domena feudalna Tosa znajduje się na wyspie Sikoku. Włada nią ród Yamauchi, który te ziemie otrzymał od pierwszego szoguna z rodu Tokugawa, jeszcze w czasach Sengoku. Całkiem niedawno domena Tosa odwołała swe poparcie dla szogunatu, po nieudanych negocjacjach mających za zadanie nieco załagodzić napięcie w kraju. Teraz ród Yamauchi otwarcie wspiera cesarza, zarówno swoimi zdolnościami mediacyjnymi, jak też i doskonałą flotą.
Cechy specjalne rodu to:
- Takt +10 do stosunków dyplomatycznych
- Ogień zaporowy +2 do zasięgu ostrzału okrętowego
- Szacunek +1 do redukcji oporu wobec okupanta we wszystkich prowincjach
- Żeglarstwo +2 do doświadczenia dla załóg wszystkich okrętów
Analiza strategiczna
Wyspa Sikoku to zaledwie cztery prowincje z miastami przytulonymi do wybrzeża. Dobrze jest w miarę szybko uczynić ją obszarem prywatnym, z fortecą na wysepce Awaji, broniącą cieśnin umożliwiających łatwy transport wojsk. Trudny teren w głębi wyspy sprawia, ze podróże drogami zajmują dużo czasu. Znacznie lepiej jest skorzystać z floty, by nie pozwolić domenom wspierającym szoguna (Iyo i Sanuki) na rozwój armii. Wszelkie posiłki można dosyłać korzystając z dodatkowego, trzeciego okrętu. Po umocnieniu się na Sikoku i zablokowaniu cieśniny prowadzącej na Honsiu, można spokojnie poszukać dogodnego miejsca do desantu, na przykład gdzieś na zajętym przez zwolenników szoguna wschodzie.
Analiza taktyczna
Tosa posiada od początku szkołę kadetów, wiec może werbować piechotę liniową - warto wzmocnić nią siły inwazyjne przed wyruszeniem na podbój Sikoku. W ciągu 10 tur można dorobić się koszarów, w których można werbować Piechotę Czerwonego Niedźwiedzia, doborową jednostkę, unikalną dla tej frakcji. To właśnie ci piechurzy liniowi powinni stanowić rdzeń armii. Koniecznie trzeba wziąć pod uwagę, że na Sikoku nie ma możliwości ulepszania jednostek, więc szukając przyczółka na Honsiu warto skoncentrować sie na prowincjach, w których da sie wybudować rusznikarnię. Położenie wyspy i konieczność zablokowania cieśniny przy Awaji sprawiają, iż silna flota jest podstawą dla rozwoju domeny Tosa, zwłaszcza, iż ich okręty wspierają walki na lądzie ze znacznie większej odległości..
Choshu
Ród Mori, władający domeną feudalną Choshu, to zacięci przeciwnicy szoguna od dwóch i pół wieku chcący się odegrać na rodzi Tokugawa. Ich ziemie nie są specjalnie bogate, ale zarazem strategicznie położone na samym zachodnim skraju Honsiu. Choshu blokuje cieśninę prowadzącą na Kiusiu, zarówno umożliwiającą transport wojsk, jak i będącą ważnym morskim szlakiem handlowym. Ta frakcja jest zaprawiona w bojach, stawia na nowoczesne uzbrojenie i posiada skuteczną tajną policję ishin shishi.
Cechy specjalne rodu to:
- Żarliwość -10% do kosztu działań ishin shishi
- Łupiestwo +25% do zysku z plądrowania
- Wszechstronność -10% do kosztu nowoczesnych budynków i jednostek wojskowych
- Impet +3 premii szarży dla wszystkich jednostek
Analiza strategiczna
Dla Choshu istnieją dwa potencjalne kierunki ekspansji. Pierwszy, dość oczywisty, to zajmowanie kolejnych prowincji na Honsiu, zwłaszcza wzdłuż linii kolejowej prowadzącej z Suo na wschód. Zagrożenie z zachodu, z Kiusiu, można łatwo opanować tworząc flotę do blokowania cieśniny. Wydzielając okręty do łupienia szlaku handlowego da się przy okazji dorobić nieco grosza. Drugą możliwością jest przerzucenie uwagi na Kiusiu, nawet kosztem porzucenia Choshu (najpierw można splądrować Suo, by zwiększyć zawartość skarbca). Kontrola nad mniejszą wyspą, do spółki z potężną domeną Satsuma i sojusznikami z Buzen, może dać wymierne korzyści i czas na przygotowania do marszu na Honsiu.
Analiza taktyczna
Początkowe siły nie są duże, brak też w Choshu specjalnych budynków służących do werbunku. Na początek trzeba sobie radzić za pomocą słabszych wojsk. Jak najszybciej trzeba zainwestować w nowoczesne jednostki, czyli zbudować szkołę kadetów. Po rozwinięciu jej do koszarów będzie można werbować Kihetai, elitarną piechotę, a w akademii wojskowej Oddział Białego Niedźwiedzia, świetną piechotę liniową. Wsparcie tych unikatowych dla Choshu jednostek za pomocą artylerii sprawi, że bitwy będą toczone na odległość, a nawet jeśli wróg się zbliży, to złamie go szarża, do której ta frakcja ma duży bonus. Nie wolno zapominać o flocie, cieśnina Kammon to kluczowy punkt i wielkie źródło zysków...