Lineage 2 choć leciwy, to nadal oferuje świetne doznania z gry PvP. Zobaczmy więc, jak wyglądają główne tryby PvP w tym MMO.
Lineage 2 choć leciwy, to nadal oferuje świetne doznania z gry PvP. Zobaczmy więc, jak wyglądają główne tryby PvP w tym MMO.
PvP
Przez 10 lat swojej historii, Lineage 2 dorobił się wręcz niedorzecznej liczby dodatków. To oznacza, że już na starcie gracz ma przed sobą ogromną zawartość do skonsumowania. Oczywiście jak w każdej przyzwoitej grze MMO, tak i tutaj wirtualny świat można podzielić z grubsza na dwie części - sekcję PvE (walka z NPC-ami) oraz PvP (pojedynki pomiędzy graczami). W tym artykule przyjrzymy się temu, co oferuje ta druga połówka Lineage 2.
"Co się gapisz?!"
Podstawową formą trybu PvP są oczywiście pojedynki jeden gracz kontra jeden gracz. Aby zacząć okładać bez najmniejszego powodu innych graczy, w Lineage 2 wystarczy wcisnąć klawisz Ctrl i albo dwukrotnie kliknąć na przeciwniku albo użyć na nim jednej z naszych ofensywnych umiejętności. Oczywiście nie możemy zrobić tego wszędzie - walki tego typu są zabronione w miastach. Problem jednak w tym, że wyzwanie innego gracza na pojedynek powoduje oznaczenie naszej postaci jako agresywnej, co otwiera furtkę dla innych graczy do bezkarnego jej zabicia. Jest to mechanika sąsiedztwa zbierającego się razem, aby utemperować lokalnego łobuza. W Lineage 2 im więcej graczy będziemy zabijać, tym niższą będziemy mieli reputację. Jeżeli spadnie ona do pewnego poziomu, zaczniemy być karani już nie tylko "listem gończym", ale również odcinaniem od usług sklepowych oraz blokadą wypadania przedmiotów z zabijanych potworów.
Ciekawym rozwiązaniem są tutaj Punkty Walki, które stanowią swojego rodzaju amortyzator podczas takich spontanicznych walk PvP. Gdy nasza postać zacznie obrywać, początkowe obrażenia zostaną pochłonięte właśnie przez Punkty Walki. Dopiero gdy te zostaną skonsumowane, obrażenia zadawane nam przez napastnika zaczną szamać nasze zdrowie.
"Wać Pan, Pan mnie obraził!"
Opisane wyżej pojedynki są jednak najbardziej barbarzyńską formą walki w Lineage 2. Jeżeli mamy ochotę zmierzyć się z kimś w nieco bardziej cywilizowany sposób, możemy skorzystać z opcji Pojedynków. Tych mamy dwa rodzaje - jeden na jeden oraz pomiędzy dwoma drużynami. W przypadku Pojedynku, obie strony muszą wyrazić chęć uczestnictwa w nim. Po akceptacji wyzwania następuje odliczanie, po którym z kolei zaczyna się właściwa walka. Tutaj pojawia się różnica względem wcześniej omawianych "zaczepek" - gdy zdrowie jednej z postaci osiągnie wartość 1 podczas Pojedynku, to nie zostaje ona wskrzeszona w najbliższym mieście, tylko jej stan zostanie zresetowany do tego sprzed potyczki. Oznacza to, że Pojedynki są robione raczej dla frajdy i w celu ćwiczeń, niż prześladowania innych graczy.
W przypadku Pojedynków pomiędzy dwoma ekipami, walka nie odbywa się w tym samym miejscu, gdzie zostało przyjęte wyzwanie. Zamiast tego, wszyscy ochotniczy zostają teleportowani na specjalną arenę Koloseum. Oczywiście związane jest z tym szereg ograniczeń i wymagań. Np. nikt z biorących udział w walce nie może przebywać w strefie oblężenia (o tym później), w bezpiecznej strefie, a nawet siedzieć na wierzchowcu.
"Walić w bramę!"
O wiele bardziej rozbudowaną, a przez to i zapewniającą więcej więcej frajdy, formą pojedynków w Lineage 2 są oblężenia zamków. To właśnie podczas tych eventów w szranki staje jednocześnie kilkudziesięciu/set graczy. Ich celem jest przejęcie kontroli nad jedną z 9 fortyfikacji dostępnych w grze (Aden, Rune, Giran, Gludio, Innadril, Goddard, Dion, Gludin i Schuttgart). Każdy z zamków ma unikalny wygląd i właściwości - niektóre z nich mają nawet Bossa, który pojawia się w jego lochach na 24 godziny przed startem oblężenia danego zamku. Jeżeli gracze nie zabiją go przed startem eventu, to wydostanie się on na powierzchnię i zacznie walczyć i z obrońcami i z atakującymi zamek.
Samo oblężenie ma miejsce tylko w weekendy tak, aby brało w nim udział jak najwięcej graczy. Rejestracja klanów chętnych do atakowania danego zamku rozpoczyna się jeszcze w sobotę lub piątek. Zarówno dni oblężeń, jak i weekendy (parzyste/nieparzyste), są różne dla poszczególnych zamków. Lider klanu obecnie trzymającego kontrolę nad danym gmachem, w obliczu zagrożenia utraty tych masywnych czterech ścian, musi wystawić ekipę odpierającą atak. Robi to, wyznaczając w odpowiednim menu klanowiczów, którzy będą uznawani w czasie oblężenia za obrońców.
Gdy w końcu dochodzi do walki, rozpoczyna się kocioł. Obie strony ścierają się - początkowo do pojedynków dochodzi jeszcze przed murami danego zamku. Niestety, jeżeli strona oblężająca zniszczy wrota wejściowe, wymiana ognia przenosi się już do wnętrza zamku. Teraz strona atakująca musi przebić się do podziemi zamczyska. Tam bowiem znajdują się jeden lub dwa Święte Artefakty. Aby przejąć kontrolę nad całym zamkiem, lider klanu atakującego musi wywołać umiejętność Pieczęć Władcy. Jest to skill, który rzuca się przez aż 3 minuty. Wbrew pozorom nie jest to łatwe - wianuszek atakujących skupionych wokół lidera klanu używającego Pieczęć Władcy musi skutecznie odpychać obrońców albowiem ataki mogą przerwać rzucanie tego skilla.
Kiedy więc oblegani mogą w końcu odetchnąć? Po 2 godzinach od startu całego eventu. Jeżeli artefakt został przejęty przez którąś ze stron, to teraz będzie ona sprawowała kontrolę nad zamkiem i jego okolicami. Będzie również pobierała podatek od każdej transakcji przeprowadzanej pomiędzy graczami a NPC-ami na tym terenie. Oprócz tego można oddać zdobytą w oblężeniu strukturę albo Światłu albo Mrokowi. Wiąże się z tym zdobycie pewnych bonusów w walce oraz zwiększenie zdobywanego doświadczenia.
Niestety - jeden artykuł to za mało, aby zaprezentować szeroki wachlarz możliwości trybu PvP dostępnych w Lineage 2. Dlatego fanów MMO zachęcamy do spróbowania (teraz już za darmo) walk na własnej skórze.
Tydzień z Lineage II jest akcją promocyjną firm Innova i gram.pl.