W rzeczywistości niezwykle ciężko jest zbudować piłkarski dream team. My przyglądamy się statystykom czołowych zawodników w Football Managerze 2014. Chcielibyście zobaczyć taką jedenastkę w akcji?
W rzeczywistości niezwykle ciężko jest zbudować piłkarski dream team. My przyglądamy się statystykom czołowych zawodników w Football Managerze 2014. Chcielibyście zobaczyć taką jedenastkę w akcji?
Na ławkę z miłą chęcią dobieramy Ikera Casillasa, który Niemca przewyższa w takich aspektach, jak refleks (20), jeden na jednego (19), chwytanie (17), decyzje (16), koncentracja (16) i zwinność (18), ale gorzej radzi sobie w grze na przedpolu i w powietrzu.
O status rezerwowego obrońcy mogą konkurować Pablo Zabaleta z Man City i Stephan Lichsteiner z Juventusu. Obaj mają mocno rozwinięte cechy typowych defensorów, czyli krycie, odbiór, koncentracja i ustawianie się, ale potrafią też nieźle dośrodkować, a przy tym są pracowici, a współpraca z kolegami z drużyny nie sprawia im problemu. Jeżeli boiskowa sytuacja wymaga bronienia wyniku, obaj mogą być nawet bardziej przydatni niż nasz wybór do pierwszej jedenastki.
Środek obrony to przede wszystkim gra głową, krycie i odbiór, ale także koncentracja czy ustawianie się. Jeżeli o wyborze pierwszej jedenastki miałyby decydować tylko cechy techniczne, zaproponowany przez nas duet wyglądałby zapewne inaczej. Obaj piłkarze w bazie Sports Interactive to jednak spece na swoich pozycjach. Vidić krycie ma niemal na maksymalnym poziomie (19), a odbiór i gra głową ustępują tu tylko nieznacznie (po 17). Pique jest nieco gorszy (krycie 18, odbiór 15, gra głową 16), ale do swoich rywali z tej samej pozycji nadrabia koncentracją (15) i ustawianiem się (18).
Hiszpanowi tylko minimalnie ustępuje Thiago Silva z PSG i to właśnie on ląduje na naszej liście rezerwowych. Niektórzy mogliby pomyśleć, że miejsce w składzie należy się jeszcze Dantemu z Bayernu, który krycie i odbiór ma na poziomie 19, ale słaba koncentracja (9) i kiepskie decyzje (10) sprawiają, że nie gwarantuje tej pewności co wcześniej wymienieni zawodnicy.
Z defensorem Chelsea minimalnie przegrywa rywal z Premiership, Patrice Evra. Francuz jest co prawda lepszy w kryciu (14), ale pod pozostałymi względami kluczowymi dla tej pozycji okazuje się nieznacznie gorszy. Mając jednak ten duet w składzie zyskujemy pewność, że nawet w przypadku kontuzji jednego z nich, drugi również będzie pewnym punktem w składzie.
Kiedy drużyna gra z ofensywnie ustawionymi bokami obrony, a tak jest w przypadku naszego dream teamu, niezbędni są defensywni pomocnicy, którzy w razie potrzeby zabezpieczą tyły i uchronią zespół przed groźną kontrą. Na środku pomocy stawiamy zatem na dwóch tzw. przecinaków, których głównym zadaniem jest zdominowanie środka pola, odbieranie piłek przeciwnikowi i dostarczanie futbolówki do kreatorów gry. Do tej roli trudno znaleźć lepszych fachowców niż Sven Bender z Borussi i Javier Mascherano z Barcelony.
Obaj są doskonali w kryciu (odpowiednio: 18 i 17), a także odbiorze (18 i 20). Do ich zalet bezsprzecznie należą także pracowitość (po 19), ustawianie się (16 i 17), współpraca (19 i 18), a także wytrzymałość (po 19). Mascherano ma lepsze przyspieszenie, za to Bender bardziej przyda się w pojedynkach powietrznych. W przypadku obu zawodników trudno liczyć na zdobycie bramki (wykańczanie akcji i strzały z dystansu to ich najsłabsze strony), ale od tego w zespole są przecież inni.
Tuż za wybranym przez nas duetem plasuje się Luiz Gustavo ze świetnym kryciem i odbiorem (po 19). Nieco gorzej od wcześniej wymienionych piłkarzy wypada za to w kwestiach psychicznych i właśnie to decyduje, że w naszej drużynie zajmie tylko miejsce na ławce rezerwowych.
Obsada rezerwy dla wielu może być zaskoczeniem, ale to właśnie wynika ze statystyk zawartych w Football Managerze 2014. Na ławce ląduje... Cristiano Ronaldo. Portugalczyk również ma wiele atutów (w tym świetna gra głową, czego brakuje Robbenowi), ale lepiej będzie wywiązywał się z roli schodzącego do skrzydła napastnika. Dzieje się tak dzięki doskonałemu wykończeniu (19) oraz strzałom z dystansu (17). Gorzej od swojego konkurenta wypada za to w dryblingu i dośrodkowaniach, jest też minimalnie mniej błyskotliwy. Wydaje się zatem, że częściej przebłysków geniuszu możemy oczekiwać od Robbena.
Na rezerwę trafia David Silva, który z uwagi na ograniczenia swojej dynamiki prezentuje nieco inny, ale równie przydatny styl od Francuza. Hiszpan grający na co dzień w Manchesterze City potrafi doskonale rozgrywać piłkę i stwarzać sytuacje kolegom. Jeśli zauważymy, że na boisku brakuje kreatywności, a indywidualne poczynania naszych skrzydłowych nie przynoszą zamierzonego rezultatu, to właśnie Silva może być remedium na te problemy. Można go wręcz nazwać "klasyczną dziesiątką", tyle, że ustawioną w bocznym sektorze boiska.
Jest jednak kilku piłkarzy, którzy równie doskonale sprawdziliby się na pozycji "klasycznej dziesiątki". Mowa tu przede wszystkim o Mesucie Ozilu, który oprócz wykańczania akcji niewiele ustępuje Messiemu w poszczególnych elementach sztuki piłkarskiej; można by też odkurzyć Ronaldinho, który atrybutami psychicznymi i technicznymi przypomina swego następcę z Blaugrany, za to gorzej u niego z kwestiami fizycznymi.
Pokrzywdzeni takim a nie innym wyborem mogą czuć się Edinson Cavani i Radamel Falcao, którzy nie tylko dysponują lepszym wykończeniem (odpowiednio 20 i 19), ale także można na nich bardziej liczyć w grze głową. Urugwajczyk jest do tego szybszy, ale nieco odstaje w kwestiach psychicznych. Rywalizacja na tej pozycji jest jednak wyjątkowo zaciekła, a warto mieć także na uwadze chociażby Zlatana Ibrahimovicia.
Nasza wyjściowa jedenastka prezentuje się zatem następująco: Manuel Neuer - Philipp Lahm, Nemanja Vidić, Gerard Pique, Ashley Cole - Sven Bender, Javier Mascherano - Arjen Robben, Lionel Messi, Franck Ribery - Robin van Persie. Czterech przedstawicieli ma w niej Bayern Monachium, trzech FC Barcelona, dwóch Manchester United i po jednym londyńska Chelsea oraz Borussia Dortmund. Rynkowa wartość tych piłkarzy w grze wynosi łącznie ponad ćwierć miliarda funtów, ale w rzeczywistości trzeba by było za nich zapłacić znacznie więcej - żaden z menedżerów nie odda bowiem swoich perełek za niezawyżoną sumę. Szans na zbudowanie takiej ekipy nie mamy zatem praktycznie żadnych, nawet jeśli wspierają nas najbogatsi szejkowie. Pomarzyć zawsze jednak można.
Zamów Football Manager 2014 w sklepie gram.pl
Tydzień z grą Football Manager 2014 jest wspólną akcją promocyjną firm cdp.pl i gram.pl.