Polscy twórcy zapowiadają kolejną bardzo interesującą produkcję. Tym razem jest to tytuł łączący mechanikę Limbo z twórczością H.P. Lovecrafta.
Polscy twórcy zapowiadają kolejną bardzo interesującą produkcję. Tym razem jest to tytuł łączący mechanikę Limbo z twórczością H.P. Lovecrafta.
Mimo iż twórczość H.P. Lovecrafta zna chyba każdy, gier na bazie jego książek i opowiadań jest stosunkowo niewiele. Olbrzymi potencjał drzemiący w świecie wykreowanym przez amerykańskiego pisarza, a także brak większej konkurencji w tym temacie, chce wykorzystać grupa polskich twórców niezależnych.
Na czele ekipy stoi Sewer Hrehorowicz, który wcześnie wraz z Piotrem Królem zrobił platformówkę OddPlanet. Mimo iż produkcja przeszła bez większego echa, dla jej twórcy było to niezwykle ważne wydarzenie.
Zrobiliśmy tę grę we dwójkę z Piotrem Królem - on był pomysłodawcą, a ja robiłem całą grafikę, za wyjątkiem animacji głównej bohaterki. Jestem wdzięczy za to, że spotkałem go w tamtym momencie, ponieważ ta produkcja była dla mnie przełomem i dzięki temu nie miałem już wątpliwości, że chcę zająć się grami. Przedtem gdzieś tam wiedziałem, że jest to na pewno fajna praca, ale dzięki OddPlanet ta wiedza opadła na poziom doświadczenia.
Jego najnowszy projekt - Lovecraft Tales - ma w dużym stopniu nawiązywać (pod względem rozgrywki) do OddPlanet. Wprawdzie twórcy swój tytuł określają mianem "gry przygodowej", ale niekoniecznie należy oczekiwać rozgrywki skupionej na zagadkach logicznych, jak w typowej produkcji z tego gatunku (chociaż i tych nie zabraknie). Twórcy celują raczej w rozwinięcie idei OddPlanet, ale inspirują się również Limbo, czy bardzo starym Prisoner of Ice. To wszystko chcą zaprezentować w świecie wykreowanym przez H.P. Lovecrafta.
Gra ma zostać podzielona na epizody, ale wbrew pozorom wcale nie oznacza to poprowadzenia fabuły niczym w The Walking Dead, czy The Wolf Among Us. Twórcy celują w formułę serialu, którego każdy odcinek jest odrębną historią.
Lovecraft napisał masę mniej lub bardziej znanych opowiadań i każde z nich jest samo w sobie świetnym materiałem na grę. Każdy epizod będzie odrębną fabularnie całością, ale jednocześnie będzie osadzony w tym samym kontekście, przez co epizody będą ze sobą spójne. Takie podejście jest dobre dla nas, ponieważ jesteśmy małym zespołem i rozwiązuje nam to dużo problemów logistycznych, pozwala ogarniać coś, co być może byłoby za duże w innym wypadku. Zapewnia to również skalowalność, ponieważ w momencie, gdy gra odniesie sukces, epizody możemy dokładać teoretycznie w nieskończoność.
Wśród opowiadań, które mają zostać wykorzystane w grze, twórcy wymieniają między innymi "Szepczący w ciemnościach". Lovecraft Tales powstaje od około 1,5 roku i póki co postępy prac można zobaczyć na stronie kampanii na Indiegogo - do zebrania jest 80 tysięcy dolarów. Na razie jednak autorzy nie zaprezentowali zbyt wiele, mimo iż nad grą pracują już tak długo. Obecnie trwają jednak prace nad animacją głównego bohatera. Po ich ukończeniu ma pojawić się pierwszy filmik z rozgrywki. Miejmy nadzieję, że wtedy będzie można powiedzieć nieco więcej na temat Lovecraft Tales. Na razie pomysł wygląda całkiem obiecująco, ale przecież nie zawsze dobra idea zostaje równie udanie zrealizowana.
Twórcy obecnie pracują na silniku Unity i powoli kończą prace nad pierwszym demem. Na razie możemy nieco więcej powiedzieć na temat grafiki, która na zaprezentowanych obrazkach prezentuje się całkiem nieźle. Autorzy celują w połączenie 2D i 3D, co ma dać znacznie więcej możliwości niż tylko dwa wymiary. Ważnym elementem gry ma być również muzyka, już teraz bardzo zachwalana przez ekipę pracującą nad Lovecraft Tales. W materiale filmowym dostępnym na stronie kampanii na Indiegogo widać (a raczej słychać), że ten element gry powinien stać na bardzo wysokim poziomie. Bez wątpienia wysokiej klasy oprawa A/V powinna w znaczący sposób pomóc w budowaniu klimatu grozy, tak ważnego przecież w tego typu grze.
Mam bardzo mieszane uczucia względem Lovecraft Tales. Z jednej strony podoba mi się pomysł na grę, również muzyka i grafika wzbudzają spore zainteresowanie. Z drugiej strony twórcy do tej pory nie zaprezentowali niczego konkretnego, chociażby kawałka rozgrywki, a opublikowane dzienniki developera są, mówiąc delikatnie, mało profesjonalne. Niemniej trzymam kciuki za Lovecraft Tales i czekam na prezentację konkretnych materiałów z rozgrywki. Być może po ich zobaczeniu będę w pełni przekonany, że w tej produkcji drzemie ogromy potencjał.