Nie wiem jak wam, ale mnie się pierwszy Homefront podobał. Owszem, gra nie była jakaś szczególna, ot przeciętniak pachnący niskim budżetem i brakiem doświadczenia w projektowaniu dobrych strzelanek. Ale mimo niedorzecznego założenia, że Północna Korea podbiła USA, miała kilka mocnych momentów. Do tej pory pamięta się niektóre sceny. Każdy, kto ukrywał się przez żołnierzami pod zwłokami w masowym grobie, nieprędko o tym zapomni. Autorom udało się nieźle zagrać na emocjach tematem okupacji, zbrodni wojennych i ruchu oporu. I nawet odnieśli finansowy sukces do tego, bo gra sprzedała się zaskakująco dobrze. Niezły początek i porządny fundament do zbudowania kontynuacji, prawda?
Północni Koreańczycy znów trzymają Amerykę w żelaznym uścisku, a dzielni powstańcy organizują opór i szykują się do odzyskania wolności. Pomożemy?
Nie ma jeszcze żadnych komentarzy. Napisz komentarz jako pierwszy!