Na rodzimym rynku e-sportowym robi się powoli ciasno, ale nie spodziewałem się aby w tym środowisku grano poniżej pasa. Jak widać można.
Na rodzimym rynku e-sportowym robi się powoli ciasno, ale nie spodziewałem się aby w tym środowisku grano poniżej pasa. Jak widać można.
Antywebowi udało upolować się aferę. Dziś na wspomnianym technologicznym blogu pojawiła się dosyć szokująca wiadomość. Otóż do Krajowej Rady Radiofonii i Telewizji wpłynęła skarga na Telewizję Polsat sp. z o.o. , który odważył się wykupić prawa do retransmisji ELEAGUE Major – ostatniego dużego turnieju w Counter-Strike: Global Offensive. Mało tego, ten pazerny komercyjny moloch odważył się zdecydować na emisję tego wydarzenia w normalnych godzinach, aby umożliwić widzom zapoznanie się z tym wydarzeniem. Na transmisję zaplanowaną na godzinę 19:00 wpłynęła jednak skarga złożona przez… uwaga… Fantasy Expo sp. z o.o. Mówi Wam coś ta nazwa? Chodzi o firmę, która sama zajmuje się organizowaniem wydarzeń e-sportowych, zawodów, organizuje transmisje, również turniejów w Counter-Strike: Global Offensive. Mało tego, ściśle współpracują z Piotrem „izakiem” Skowyrskim – znanym komentatorem CS:GO. Jakby tego było mało, szefem Fantasy Expo jest wedle doniesień Antyweba manager Izaka.
Treść całej skargi Grzegorz Marczak, redaktor naczelny Antyweba udostępnił w całości, więc możecie się z nią dokładnie zapoznać, ja jednak nakreślę jej zarys. Otóż wedle wnioskodawcy, którym jest adwokat Wojciech Kulis z krakowskiej kancelarii Traple, Konarski, Podrecki i wspólnicy, transmisja w publicznej telewizji zawodów w Counter-Strike: Global Offensive to złamanie przepisów ustawy z dnia 29 grudnia 1992 r. o radiofonii i telewizji. Powód? „Audycja ta zawierać będzie sceny lub treści mogące mieć negatywny wpływ na prawidłowy fizyczny, psychiczny lub moralny rozwój małoletnich”. Dalej mowa jest o tym, że CS:GO to gra dla osób powyżej 18 roku życia, w której w sposób realistyczny z uwidocznieniem wirtualnej krwi i oznak cierpienia, charakterystycznych dla umierającej osoby, przedstawiane są walki terrorystów i antyterrorystów. Dalej jest jeszcze lepiej, bo przypominane są wydarzenia z Columbine High School, gdzie w 1999 roku dwoje uczniów „zapalonych graczy w brutalną, siostrzaną wobec CS:GO grę Doom” zamordowało trzynaście osób. Nie mam już siły, aby dalej relacjonować treść tego bzdurnego pisma. Po prostu kliknijcie w link powyżej i sprawdźcie sami. Zakrawa to o pomstę do nieba.
Wnioskodawca domaga się więc, aby e-sport w postaci turniejów CS:GO wylądował w odmętach czasu antenowego, to jest po godzinie 23:00, razem z filmami pornograficznymi i innymi „szokującymi” materiałami. Aha, Polsat, być może pod wpływem właśnie tego pisma, ugiął się i faktycznie ELEAGUE Major transmitowany był w środku nocy, zamiast o godzinie 19:00 jak pierwotnie planowano. Pieniaczom udało się osiągnąć swój cel.
Skarga Fantasy Expo na Polsat do KRRiT by Grzegorz Marczak on Scribd
Nie muszę chyba tłumaczyć co powyższe fakty implikują. Osoby, które same zajmują się e-sportem donoszą na konkurencyjny podmiot za chęć wejścia na ów rynek. Nikt chyba nie sądzi, że komukolwiek w Fantasy Expo sp. z o.o. faktycznie leży na sercu dobro młodzieży, wystawianej tak okrutnie przez demoniczny Polsat na działanie brutalnych gier, które wykrzywiają ich psychikę. Gdyby tak było, to spółka nie zajmowała by się tym, czym się zajmuje – promocją gier wideo, organizowaniem turniejów, transmisji i tak dalej. Krótko mówiąc, włodarze firmy z pomocą kancelarii cynicznie podstawili konkurencji przysłowiowego „haka”.
Osoby, które chociaż trochę w e-sporcie „siedzą” zdają sobie sprawę, że to nie tylko zachowanie bardzo cyniczne, na granicy etycznych norm rządzących biznesem, ale także złamanie pewnego rodzaju zdrowego układu, który do tej pory funkcjonował w ramach polskiej sceny e-sportowej. Chociaż od dłuższego czasu było wiadomo, że na rynku funkcjonują konkurujące ze sobą podmioty, tak do tej pory wartością z którą wszyscy się liczyli był szeroko pojęty „rozwój polskiego e-sportu”. Stąd zdarzało się wyciąganie do siebie rąk ponad podziałami, rozmaite niekoniecznie komercyjnie opłacalne kooperacje i inicjatywy, etc.
Włodarze Fantasy Expo Challenge pokazali natomiast, że z chęcią wdepczą konkurencję w ziemię, nawet za cenę szeroko pojętego „dobra e-sportu”. Zresztą nie tylko e-sportu, bo takie pisma niweczą ciężką pracę wszystkich osób, które w Polsce zajmują, bądź zajmowały się popularyzacją wirtualnej rozrywki. Wszystkie nasze (na przestrzeni wielu lat pisania o grach również moje) apele, konferencje, przepychanie się łokciami aby mieć możliwość zamieszenia artykułu w prasie „mainstreamowej” – wszystkie wysiłki poszły jak krew w piach, bo wystarczy jeden odpowiednio skierowany wniosek, przedstawiający fałszywy, wybiórczy wycinek rzeczywistości, przekazany do rąk osób, które nie muszą mieć złych intencji, ale mogą nie mieć wiedzy, aby wyrządzić wielką szkodę. Najprawdopodobniej tak się stało w tym wypadku. Ktoś w Polsacie zapewne chodził za swoim szefem i przekonywał go, że inwestycja w e-sport ma sens, że to modne, że się zwróci, że warto. I prawdopodobnie ta osoba musiała, albo musi dalej, gęsto się tłumaczyć z tego, że jej determinacja doprowadziła do tego, że „zrobił się dym”. Łatwiej będzie na przyszłość kupić prawa do emisji kolejny raz Terminatora 2 (nie żebym nie lubił).
Brak mi po prostu słów na Fantasy Expo. Zupełnie nie rozumiem co mogłoby usprawiedliwić takie zachowanie. Jaką, kolokwialnie mówiąc „chamówę” musiałby wcześniej odstawić Polsat, żeby rozsądnie myślący ludzie mieli posunąć się do tak podłego donosu. Już chyba brakuje w tym wszystkim tylko prokuratury. Na moment pisania tego artykułu ze strony FEC cisza, chociaż afera kręci się cały dzień. Jedynie CD-Action udało się skontaktować z Kamilem Góreckim, szefem Fantasy Expo, który zapewnił, że „przygotowywane jest właśnie oświadczenie prasowe”. Dalej mowa jest o tym, że faktycznie „przesadzono w opisie”, oraz że firma podejmowała próby wyemitowania e-sportowych zmagań w telewizyjnym prime-time, jednak spotkała się z odmową. Znalazło się miejsce na komentarz „prawo jest równe dla wszystkich”. Cóż, powiem szczerze, że nie wyobrażam sobie, żeby FEC dostał odmowę bezpośrednio od KRRIT z powołaniem na art. 18 ust 1. wspomnianej na początku ustawy. Jeżeli już, to być może przedstawiciele jakiejś stacji telewizyjnej powołali się na ten przepis, aby ich zbyć w czasie rozmów o ewentualnym dealu. Nawet jeżeli, w co bardzo ciężko mi uwierzyć, KRRIT z własnej inicjatywy zablokował takie negocjacje czy inicjatywę, to FEC powinien się cieszyć, że transmisją Polsatu tę drogę udało się „odblokować”. Zamiast tego mamy typowe zachowanie w stylu „na złość mamie odmrożę sobie uszy”. W tym przypadku sobie, mamie, bratu i w sumie wszystkim dzieciom w klasie.
Mam szczerą nadzieję, że kto tylko może, z całej branży e-sportowej w Polsce, wycofa się ze współpracy z osobami, których nie waham się nazwać „Januszami biznesu”. To po prostu nie przystoi, aby obracać się w takim towarzystwie. Aha, uprzedzając przedstawicieli wiadomej firmy – w związku z tym tekstem nie ma co składać na mnie zawiadomienia do Stowarzyszenia Dziennikarzy Polskich, bo do niego nie należę. Natomiast kiedy tylko powstanie Krajowa Rada Rozumu i Godności Człowieka, sam będę pamiętał o tym, na kogo należy w pierwszej kolejności złożyć donos.
Kiedy tylko pojawi się oświadczenie Fantasy Expo w sprawie, nie omieszkamy go zamieścić poniżej.
Obiecane oświoświadczenie :
Kochani fani i gracze ligi Fantasy Expo Challenge, pragniemy szczerze przeprosić wszystkie osoby, które poczuły się urażone treścią wysłanego przez nas zawiadomienia. Pismo przesłane do nadawcy i KRRiT nie było wymierzone w e-sport. Jego celem było zapewnienie równych szans. Obecna sytuacja wygląda następująco: regulacje telewizyjne nie pozwalają na transmisję CS:GO w godzinach od 6 do 23, przez co żadna organizacja, niezależnie od wielkości, nie może w tym czasie pokazywać meczów. Odkąd powstała liga FEC mieliśmy jeden cel – rozwój e-sportu w Polsce. Chcemy, by odbywał się on na równych zasadach. Mamy nadzieję, że w przyszłości prawo ulegnie zmianie i transmisje CS:GO będziemy wszyscy mogli oglądać w telewizji, o dowolnej godzinie. Póki co, wracamy do pracy nad czwartym sezonem ligi, którą tworzymy od prawie 3 lat z myślą o Was. Zarząd Fantasy Expo