Książka z Gwiezdnych wojen wywołała kontrowersje. Poszło o transpłciową żołnierkę z Wojen klonów

Radosław Krajewski
2024/10/10 18:00
6
0

Najnowsza publikacji z uniwersum Star Wars zaprezentowała pierwszą transpłciowa kobietę w szeregach armii klonów.

Przed kilkoma dniami zadebiutowała nowa książka Star Wars: The Secrets of the Clone Troopers, w która w całości poświęcona jest żołnierzom-klonom oraz Wojnie klonów. O książce momentalnie zrobiło się głośno ze względu na postać Siostry, czyli pierwszej transpłciowej żołnierki, która walczyła na polach bitew przeciwko armii robotów Separatystów.

Gwiezdne wojny: Atak klonów
Gwiezdne wojny: Atak klonów

Gwiezdne wojny – transpłciowa Siostra wywołała kontrowersje wśród fanów

Książka napisana jest z perspektywy różnych postaci znanych z Gwiezdnych wojen, w tym kapitana Rexa. To właśnie on przedstawia Siostrę i jej coming out podczas Wojen klonów.

Kiedy jedno z nas wyraziło swoją tożsamość płciową inaczej niż jej koledzy, postanowiła, że ​​będzie musiała ukrywać to, kim naprawdę jest. Na szczęście jej bracia z 7. Podniebnego Korpusu zaakceptowali ją i nadali jej imię Siostra, jako stałe przypomnienie, że to imię należy właśnie do niej.

Wczytywanie ramki mediów.

Siostra po raz pierwszy pojawiła się w kanonie Gwiezdnych wojen w książce Queen's Hope z 2022 roku autorstwa E.K. Johnston. Pisarka stworzyła pierwszą grafikę transpłciowej postaci, która jest bliźniaczo podobna do tej z oficjalnej książki Star Wars: The Secrets of the Clone Troopers, posiadając tak samo długie włosy, kolor skóry, czy malowania zbroi i hełmu w barwy osób transpłciowych. Post z pierwotną grafiką Siostry został usunięty z konta Johnston w serwisie X.

W wywiadzie dla Force Friends Rewarch Johnston przyznała, że chciała, aby ta postać weszła w interakcję z Anakinem Skywalkerem. Chociaż Siostra nie odgrywa w książce dużej roli, to na swej drodze spotyka młodego Jedi. Po brutalnej bitwie Anakin prosi Siostrę o podanie imienia. Bohaterka wyjaśnia, skąd się wzięło i jak jej bracia z oddziału ją wspierali. Wyraziła jednak zaniepokojenie możliwością wyróżnienia się jako żołnierz-klon. Młody Skywalker miał jednak dla niej radę:

Jedi polegają na przekraczaniu różnych rzeczy. Nie sądzę, że możemy narzekać, jeśli przekroczyłaś płeć. Popracujemy nad tym, ale podoba mi się, dokąd to zmierza.

W tym samym wywiadzie Johnston przyznała, że inicjatywa stworzenia transpłciowej postaci w szeregach klonów wyszła od strony Lucasfilm. Studio chciało kontynuować historię Siostry, dlatego nie zabrakło jej Star Wars: The Secrets of the Clone Troopers. Nie będzie więc zaskoczeniem, jeżeli bohaterka pojawi się również w aktorskiej lub animowanej produkcji z Gwiezdnych wojen w najbliższych latach.

Warto dodać, że już wcześniej wśród klonów mieliśmy różne odstępstwa od tego, co znaliśmy z filmu Atak klonów i animowanego serialu Wojny klonów. W serialu Gwiezdne wojny: Parszywa zgraja poznaliśmy klony-defekty, które różniły się od standardowych żołnierzy. Wśród nich znalazła się również Omega, czyli niezmodyfikowany żeński klon, która była czystą kopią genetyczną Jango Fetta, a co więcej, wrażliwa była również na Moc.

Na krytyczne komentarze wobec Siostry i działań Lucasfilm nie trzeba było długo czekać. W serwisie X pojawiło się sporo opinii, które obwiniają studio o dalsze niszczenie Gwiezdnych wojen, poprzez wprowadzenie „ideologii woke”. Z drugiej strony są również osoby, które zachwycone są pojawieniem się kolejnego reprezentanta LGBTQ+ w świecie Star Wars. Poniżej znajdziecie wybrane komentarze.

To nie może być prawda. To musi być parodia... nie ma na to cholernej szansy!

Wczytywanie ramki mediów.

Czy ktoś jeszcze zastanawia się, jak źle może być? Ciągle osiągamy poziomy, przy których mówię „Na pewno to jest najniższy poziom, na jakim pozwolą dojść Gwiezdnym wojnom ”, a oni następnego dnia zniżają się coraz bardziej.

Wczytywanie ramki mediów.

Co się stało z franczyzą, którą kocham.

Wczytywanie ramki mediów.

To jest cholernie fajne!

Wczytywanie ramki mediów.

Nie jest to zaskakujące, gdyż każdy klon był zachęcany do wyrażania swojej indywidualności. To ciekawy i dobry dodatek, szkoda, że ​​nie pomyślano o tym wcześniej.

Wczytywanie ramki mediów.

Uwielbiam to! Więcej różnorodności w klonach i reprezentacji poprzez to, że każdy z nich próbuje uczynić swoje istnienie czymś więcej niż tylko maszyną do zabijania dla republiki.

Wczytywanie ramki mediów.

Bardzo się cieszę, że podwajają wysiłki na rzecz inkluzywności i mówią transfobom, żeby się odczepili.

Jeśli istnienie jednego elementu fabuły, który nie ma wpływu na nic, aż tak bardzo cię drażni, to jest to twoja sprawa

Wczytywanie ramki mediów.

To łamie zasady i nie powinno mieć miejsca.

Wczytywanie ramki mediów.

Ona dosłownie ma flagę trans na swojej zbroi...

Flaga osób transseksualnych... ma to być odległa galaktyka, a nie centrum Kalifornii.

Ci ludzie po prostu uwielbiają zabijać eskapizm i fantasy

Wczytywanie ramki mediów.

GramTV przedstawia:

Komentarze
6
Kenjiro
Gramowicz
11/10/2024 12:21
MisticGohan_MODED napisał:

Niestety autor-aktywista tego g... dzieła nie zna i nie wie nic o materiale źródłowym więc co się dziwić xp

FromSky napisał:

A to nie jest tak że armia klonów składa się, uwaga z klonów i wszyscy pod tymi maskami wyglądają tak samo

Nieprawda, wyglądają podobnie, ale nie tak samo. Klonowanie to nie jest kopiuj&wklej, są możliwe drobne różnice, które się kumulują w czasie. Nawet te prawie identyczne klony przejawiały różne cechy psychofizyczne, różny poziom agresji, inteligencji, chęci do nauki. W drastycznych przypadkach przypadkowa mutacja spowodowała deformacje klona 99. Były również wprowadzane celowe mutacje, w wyniku których powstała Jednostka 99.

Hithaeglir
Gramowicz
11/10/2024 12:18

"Bardzo się cieszę, że podwajają wysiłki na rzecz inkluzywności i mówią transfobom, żeby się odczepili"​

Tyle tylko, że ci "transfobi" stanowią  tak ok. 90% bazy fanów :D Więc kolejny przykład zadowalania mniejszości kosztem zysków :D

Hagan
Gramowicz
11/10/2024 06:36

Przyrównywanie takiej działalności do rządów Hitlera czy Stalina jest trochę nie na miejscu, to są odchyły w przeciwną stronę. Dyktatorzy rządzą za pomocą strachu, a publikacje wydalane przez lewackich autorów można zwyczajnie olać. Dla mnie Star Wars skończyło się w momencie premiery "Przebudzenia Mocy".




Trwa Wczytywanie