Wróćmy jednak do samej gry
Wspomniane już rzucanie sercem przydaje się bowiem w wielu miejscach. Dzięki tej mechanice wciskamy rozmaite przyciski, odblokowując dostęp do niektórych pomieszczeń czy też aktywując na przykład źródło prądu. Aby jednak to zrobić, trzeba niekiedy chwilę dłużej pokręcić się po danym obszarze, szukając rozwiązania zagadki środowiskowej. Tak było u mnie chociażby w etapie wymagającym odpowiedniego teleportowania się między… telewizorami (wskakiwało się w jeden z ekranu i wyskakiwało z drugiego). W tym przypadku również nie było żadnych wskazówek, ale tereny w After Us nie są zbyt duże, więc ciężko przyciąć się tutaj na dłużej.
After Us posiada również nieskomplikowany, całkiem dobrze zrealizowany system walki. Podczas rozgrywki będziemy musieli bowiem mierzyć się z Pożeraczami, “strzelając” do nich z serca Gai, by w ten sposób zbić niewidoczny pasek życia niemilców, którzy w grupie są może nie tyle silni, ale sprawiają, że bohaterka bardzo szybko staje się bezradna. Jeden z wrogów może złapać protagonistkę, a my wciskając przycisk na padzie musimy się uwolnić.
Warto dodać, że świat w After Us, tak jak wspomniałem, generalnie jest czarno-biały, ale umiejętność naszej postaci pozwala na tymczasowe rozświetlenie go zielenią (w ten sposób ogłuszamy niektórych oponentów, a nawet odblokowujemy sobie dostęp do pozornie zablokowanej ścieżki) lub sadzenie drzew (wystarczy odnaleźć na mapie odpowiednią, złotą ikonę), które zostaną tu na zawsze. Ponury świat dzięki temu stanie się bardziej przyjazny.
Kapitalny soundtrack i…
Na ekranie początkowym After Us informującym o tym, że gra obsługuje wyłącznie kontrolery, powinna znaleźć się jeszcze jedna adnotacja - zakaz rozgrywki bez włączonego dźwięku. Soundtrack jest po prostu kapitalny, o czym możecie przekonać się po prostu w trakcie zabawy lub słuchając pojedynczych utworów na YouTube (wpiszcie w wyszukiwarkę “Daniel Elms After Us”.
…niczego sobie oprawa wizualna
After Us pod względem graficznym prezentuje się… No właśnie. Z jednej strony jakość tekstur nie robi wielkiego wrażenia, tutaj gra wydaje się być spóźniona o ładnych parę lat, z drugiej natomiast w wielu miejscach obserwujemy niezwykle klimatyczne lokacje, a rozpościerający się przed nami krajobraz niejednokrotnie robi ogromne wrażenie. Jest jednak, niestety, również trzecia strona…
A co z optymalizacją?
No cóż, nie jest idealnie. W zalecanych wymaganiach sprzętowych na Steam mamy procesor Intel Core i7-8700 lub AMD Ryzen 5 3600, 16 GB RAM i kartę graficzną GeForce GTX 1070 Ti lub GeForce RTX 3060 lub AMD Radeon RX Vega 56. Z kolei na komputerze Actiny z AMD Ryzen 9 5900X, kartą graficzną NVIDIA GeForce RTX 3080 10 GB i 16 GB RAM-u na pokładzie zdarzały się momentami dość niepokojące spadki płynności animacji z 60 do nawet około 30 klatek na sekundę przy najwyższych ustawieniach jakości grafiki w rozdzielczości 1080p. Napisałem “niepokojące”, bo do takich sytuacji dochodziło często wtedy, gdy tak naprawdę na ekranie działo się stosunkowo niewiele - mała, czarno-biała lokacja, na ekranie kilku przeciwników i w zasadzie tyle.
Podsumowanie
After Us to ciekawa, zapadająca w pamięć przygoda z intrygującym światem, ciekawe zaprojektowanymi lokacjami, dobrze zrealizowanymi mechanikami, przykuwającymi wzrok krajobrazami i fenomenalnym soundtrackiem. Może z nie do końca udaną optymalizacją i niekiedy problemami z pracą kamery, ale generalnie niemal wszystko, co najważniejsze, po prostu w dziele studia Piccolo działa jak należy.
Nie ma jeszcze żadnych komentarzy. Napisz komentarz jako pierwszy!