Recenzja Age of Empires IV. Renesans średniowiecza

Łukasz LM Wiśniewski
2021/11/10 08:55
1
1

Król strategii czasu rzeczywistego powrócił. W chwale.

Gra aż miło

Osobiście przyznam, że jeszcze przed premierą największe moje obawy budziła oprawa wizualna tytułu. Ta na pierwszych prezentacjach wydawała się stosunkowo nieczytelna z nieco rozmytymi modelami jednostek, ale gdy tylko przyszło mi zagrać, to błyskawicznie wyczułem klimat. Chociaż nasi podopieczni pozostali nieco oszczędni w detale, to gdy przyjrzymy się budowlom, szybko dostrzeżemy, gdzie skierowano moce obliczeniowe. Wszelkie struktury prezentują się fenomenalnie, oferując szereg wariantów dla szeregowo stawianych budynków, dzięki czemu całość nie wyglądała sztucznie.

Gra aż miło, Recenzja Age of Empires IV. Renesans średniowiecza

I chociaż trzeba było kilku chwil, by przywyknąć do oprawy wizualnej, to na kunszcie producentów oprawy audio poznajemy się od razu. Dźwięki dla poszczególnych efektów wykonano z należytą starannością, a ścieżka dźwiękowa świetnie komponuje się z nimi, podkreśla klimat i do końca zanurza nas w wiekach średnich. Gdyby tylko twórcy oszczędzili nam nieco irytującego na dłuższą metę sygnału dźwiękowego informującego o ataku na nasze pozycje, to byłaby pełnia szczęścia. Oczywiście trzeba wspomnieć o całkowitym braku spolszczenia na premierę, które może być barierą nie do przejścia dla niektórych zainteresowanych, ale możemy jedynie mieć nadzieję, że wydawca się o nie postara.

Dodatkowo całość już na premierę działała stabilnie i jeśli nie liczyć nieco dłuższych czasów ładowania misji, to do technicznego stanu strategii nie można mieć żadnych zastrzeżeń. Nieco inaczej prezentuje się sztuczna inteligencja naszych podopiecznych, która w strategiach zawsze mocno rzutuje na jakość zabawy. Z pasją obserwowałem, jak zaatakowani z flanki łucznicy samodzielnie zmieniają cele, by odpowiedzieć na bardziej naglące zagrożenie. Ze śmiechem patrzyłem też na krążące bez sensu jednostki, które nie mogły znaleźć drogi do przeciwnika. Jednym słowem, chociaż twórcy się przyłożyli, to w ogólnym rozrachunku SI wciąż potrafi się pogubić. Na szczęście nie na tyle często, by zepsuć nam zabawę i wyrwać z immersji.

Powrót króla?

Age of Empires 4 to solidna strategia czasu rzeczywistego, którą skrojono na wiele lat konsekwentnego wsparcia. Tytuł wynagradza fanom kilkanaście lat oczekiwania na następną pełnoprawną odsłonę i chociaż nie rewolucjonizuje ram gatunku, to z pewnością pomoże mu wrócić na tron. W kontekście całej kampanii strzałem w dziesiątkę okazało się drugie podejście do średniowiecza. Epoka, która utrwaliła markę w świadomości graczy przed laty, dziś dzięki dopracowanej kampanii otwiera przed nami ciekawe rozdziały z historii na nowo. Do ideału brakuje tu tylko nieco większej różnorodności w tematyce poszczególnych rozdziałów, które doskonale wesprą krótkometrażowe filmy dokumentalne twórców.

GramTV przedstawia:

Powrót króla?, Recenzja Age of Empires IV. Renesans średniowiecza

Relic postarał się o wszystko, o czym fan gatunku, a przede wszystkim marki, mógł tylko zamarzyć. Sam raczej nie hołduję nabijaniu poziomów konta, ale dodatkowe modyfikacje profilu za zasługi w grze na pewno przyciągną uwagę niejednego miłośnika gier sieciowych. Bogactwo trybów, scenariuszy, map, wyzwań i osiągnięć z pewnością zaangażuje domorosłych strategów na dziesiątki godzin, a gdy już wyczerpią źródełko, to najpewniej będzie czekać na nich kolejny dodatek do ogrania. Niedosyt może budzić jedynie mocno okrojona liczba nacji na premierę, ale na razie musi wystarczyć nam ich unikalny charakter.

Fenomenalnego odrodzenia marki nie przyćmią nawet drobne potknięcia sztucznej inteligencji czy nieco przydługie czasy ładowania. Age of Empires 4 sprostało wypiętrzonym latami oczekiwaniom i chociaż niektórzy będą narzekać na modele jednostek i brak polskiej wersji językowej, to dla fanów RTS-ów jest to zdecydowanie pozycja obowiązkowa. Nawet jeśli odpalą ją tylko w ramach katalogu Xbox Game Pass.

Strona 2/2
8,0
Król strategii czasu rzeczywistego powraca w chwale
gram poleca
Plusy
  • klimat średniowiecza
  • zróżnicowane, angażujące misji w kampanii
  • wprowadzenia do misji w kampaniach
  • drobne usprawnienia klasycznych mechanik
  • mnogość trybów, map i wyzwań
  • ścieżka dźwiękowa
  • dopracowanie techniczne
  • oprawa wizualna z wyłączeniem...
Minusy
  • modeli jednostek
  • SI potrafi się pogubić
  • nieco przydługie ekrany ładowania
  • brak polskiej wersji językowej
  • trochę mało nacji na premierę
Komentarze
1
johnyguliano
Gramowicz
10/11/2021 17:07

Z tym "dopracowana technicznie" to bym nie przesadzał.

Na moim komputerze, który jest mniej więcej przeciętny (ale spokojnie odpala w miarę płynnie m.in. Iron Harvesta czy TW: Warhammera 2 dla porównania), gra działa i wygląda okropnie, na obojętnie jakich detalach graficznych. Raz zdarzyło się jej nawet zmusić mnie do restartu okropną ścinką. W dodatku, gra wyraźnie klatkuje przy ruszaniu kamery, a te doczytywania detali przy najmniejszym zoomie są wręcz śmieszne, biorąc pod uwagę jak wyglądają jednostki (a wszystkie modele postaci wyglądają znacznie gorzej niż w zremasterowanym AoE III).

Pomyślałbym, że to tylko u mnie są takie problemy, ale na Steamie w dziale Technical Issues jest aż zatrzęsienie podobnych wątków.