Różnorodność i swoboda
Crysis Remastered Trilogy zawiera oczywiście trzy FPS-y, czyli strzelanki pierwszoosobowe, w których esencją rozgrywki jest eliminowanie kolejnych przeciwników. Warto jednak wspomnieć, że każda gra oferuje interesujące lokacje, bo w “jedynce” trafiamy do dżungli, w “dwójce” przenosimy się do zaatakowanego przez obcych Nowego Jorku, tak samo zresztą, jak w “trójce”, lecz tym razem otrzymujemy postapokaliptyczną wersję tego miasta, co jest konsekwencją wydarzeń, które poznajemy w Crysisie 2. Nieodłącznym elementem gier z serii jest możliwość, a nawet konieczność używania nanokombinezonu, dzięki któremu - w ograniczonym stopniu - możemy chociażby stać się niewidzialni lub też nałożyć na swojego bohatera dodatkowy pancerz.

Wszystko to sprawia, że “Kryzysy” dziś naprawdę dają radę, chociaż decydując się na zakup warto mieć na uwadze fakt, że każda część zawiera banalną, oklepaną fabułę, ale taka przewidywalna historia idealnie pasuje do tej serii. Nie ma tu miejsca na jakąś bardziej ambitną, skomplikowaną opowieść, bo w Crysisach od zawsze liczył się gameplay. Skoro już o nim mowa, to jeszcze jedna istotna kwestia - swoboda podczas rozgrywki. Crysis 2 i Crysis 3 to dużo bardziej liniowe gry od “jedynki”. W pierwszym Crysisie możemy często kreatywnie podejść do tematu, docierając do celu różnymi ścieżkami.
Ceny remasterów
Możemy oczywiście kupić pakiet Crysis Remastered Trilogy, który został wyceniony na 229 złotych. Osoby posiadające już w swojej kolekcji Crysis Remastered mogą nabyć osobno Crysis 2 Remastered i Crysis 3 Remastered za odpowiednio 125 i 124 złote (87,50 i 86,80 zł dla abonentów PlayStation Plus). Można również zacząć swoją przygodę od zakupu Crysis Remastered, ale nie jest to zbyt opłacalne, bo gra kosztuje 125 złotych i nawet jeśli posiadamy PS+, to i tak nie otrzymamy żadnej zniżki.

Czas na podsumowanie
Crysis Remastered Trilogy powstał głównie z myślą o tych, którzy jak dotąd nie mieli okazji zapoznać się z serią Crysis. Mogą oni śmiało sięgnąć po recenzowany pakiet, zwłaszcza że - jak się okazało - gameplay nie zestarzał się przez lata, a Saber Interactive należycie odświeżyło grafikę. Fani cyklu, którzy chcieliby po raz kolejny ukończyć Crysisa, “dwójkę” lub “trójkę” muszą natomiast pamiętać, że remastery nie różnią się diametralnie od oryginału pod względem oprawy wizualnej, ale zmiany (rzecz jasna na plus) wprowadzone przez Saber Interactive i Crytek są zauważalne bez dwóch zdań.