Sztuczna inteligencja to temat, który bez wątpienia możemy uznać za najpopularniejszy w tym roku. W wielu z nas budzi ona uzasadniony zachwyt, ale w niektórych jeszcze bardziej uzasadnione obawy. Czy naprawdę jest się czego bać? Czy sztuczna inteligencja zabierze nam pracę? Cóż, to zależy! Sprawdzamy więc, które zawody mają się czego obawiać, a które mogę spać w 100% spokojnie.
Czy AI naprawdę „zabierze” nam pracę?
Zacznijmy od najważniejszego pytania: Czy sztuczna inteligencja pozbawi nas pracy? Czy już wkrótce zastąpi nas e-pracownik.gpt a niżej podpisany pod tym artykułem powinien już się pakować i zwolnić miejsce dla AI? Odpowiedź brzmi: oczywiście, że nie. Niektórzy błędnie postrzegają AI jako naszego rywala na rynku pracy. Tymczasem, nieważne jak ją nazywamy, sztuczna inteligencja nie jest wcale pełnoprawną inteligencją. To jedynie narzędzie, które możemy wykorzystać podczas pracy.
Zatem nie, sztuczna inteligencja nie odbierze nam pracy. Niezaprzeczalnie wpłynie jednak na jej charakter. Wkrótce z pewnością będziemy wykonywać znacznie mniej monotonnych i typowo manualnych, powtarzalnych zadań. Zamiast tego skupimy się na obszarach, w których AI nie jest najlepsza, a wręcz jest zwyczajnie bezużyteczna. Mowa tutaj o kreatywności i interakcjach międzyludzkich.
Wiele zawodów przejdzie transformację. Niektórzy mogą być zmuszeni do zmiany branży. To fakty, z którymi niestety ciężko już dyskutować. Jednak to naturalny proces, który towarzyszy rozwojowi technologii. Mało kto pamięta już czym zajmował się zdun, ponieważ wyparło go centralne ogrzewanie. Z pewnością nie macie też znajomego zecera, bo rozwój technologii drukarskich sprawił, że zwyczajnie nie jest on już nikomu potrzebny.
Niektóre zawody faktycznie mogą już wkrótce stać się po prostu zbędne. Bardzo wątpliwe, żeby stało się to jednak szybko. Kto powinien więc zacząć się martwić? A kto może spać spokojnie? Już sprawdzamy!
Które zawody mogą mieć problem? Co sztuczna inteligencja zautomatyzuje najszybciej?
Programista
Programiści mogą bardzo szybko paść ofiarą swojego własnego tryumfu przy tworzeniu AI. Jak się okazuje, pisanie kodu komputerowego nie jest wcale aż tak skomplikowane, a narzędzia takie jak CoPilot czy ChatGPT radzą z tym sobie zaskakująco dobrze!
Oczywiście, nie oznacza to, że wszyscy programiści stracą już wkrótce pracę. Przede wszystkim, ich praca nie ogranicza się jedynie do pisania kodu. Wymaga ona również znacznej dozy kreatywności. Dodatkowo, programiści muszą współpracować z klientami, aby stworzyć oprogramowanie, które spełni ich oczekiwania. Sztuczna inteligencja nie będzie w stanie zastąpić ich w tym zakresie.
Najlepsi specjaliści mogą więc spać spokojnie. Początkujący juniorzy, zajmujący się prostymi zadaniami mogą czuć jednak chłodny oddech AI na karku – dość łatwo będzie zautomatyzować ich prace, a to sprawi, że firma będzie potrzebować nie 100 a 10 pracowników.
Rysownicy
Z pewnością znacie Midjourney – to oprogramowanie pozwalające na tworzenie niezwykle realistycznych obrazów jedynie na podstawie tekstu. Za jego pomocą każdy jest w stanie stworzyć niemalże dowolne dzieło. Siłą rzeczy, rysownicy i artyści mogą czuć się już dość mocno zagrożeni.
Oczywiście, AI nie tworzy czegoś z niczego i najważniejsza wciąż będzie kreatywność. Rysunki na zamówienie czy proste grafiki zostaną jednak bez cienia wątpliwości już wkrótce mocno zautomatyzowane. Pamiętajmy jednak, że sztuczna inteligencja stanie się jedynie narzędziem w rękach artystów. Mniejsze znaczenie będzie miał za to sam talent plastyczny i warsztat.
Analitycy, inwestorzy i maklerzy
Świat finansjery z ciekawością patrzy jak na razie na AI i bardzo powoli testuje jego możliwości. Sprawa jest jednak dość oczywista – komputer przetwarza dane lepiej niż człowiek i osiąga znacznie lepsze zyski. Czy kogoś to dziwi?
Z pewnością niektórzy analitycy będą musieli pomyśleć nad lekkim przebranżowieniem się. Na chwilę obecną, AI będzie stanowiło raczej dość ważne narzędzie w ich rękach. Duże firmy zajmujące się finansami z pewnością będą jednak szukały sposobu na optymalizację kosztów, a najprostszy sposób to niestety zwolnienia.
Modele i modelki
Co? Czy to jakiś żart? Co na takiej liście robią modele i modelki? Jak sztuczna inteligencja może zastąpić żywą osobę, która w dodatku pozuje do zdjęć? Cóż, jak się okazuje – banalnie wręcz prosto. Firma Levis już teraz eksperymentuje z pokazywaniem najnowszej kolekcji na cyfrowo wygenerowanych ludziach.
Powodów jest kilka. O dziwo, nie jest to jednak wcale tańsze niż zatrudnienie prawdziwego modela i zrobienie sesji zdjęciowej. Chodzi o coś zupełnie innego – klient będzie mógł sam wygenerować sobie modela o podobnej do niego budowie ciała. A dzięki temu, zobaczy dokładnie jak ubrania będą na nim leżały. Przyszłością będzie też z pewnością przymierzanie nowej kolekcji na swoim wirtualnym awatarze.
Kto może spać spokojnie? Zawody, których AI zbyt szybko nie zastąpi
Rzemieślnicy
Sztuczna inteligencja może i potrafi szybko liczyć i udzielać przekonujących odpowiedzi. W żaden sposób nie zastąpi jednak dobrego rzemieślnika. W końcu komputer nie ma jeszcze sprawnych rąk, prawda?
Złota rączka
GramTV przedstawia:
Tak długo, jak nasza praca opiera się na tym, że naprawiamy coś fizycznego, tak długo sztuczna inteligencja nie będzie nas wstanie zastąpić. Być może już wkrótce hydraulik będzie mógł otrzymywać wskazówki od swojego telefonu, ale wciąż to właśnie on będzie musiał wykonać daną pracę. Nawet najlepsze algorytmy nie pomogą nam też, jeśli zatrzaśniemy się w mieszkaniu, prawda?
Lekarz
Sztuczna inteligencja w medycynie to niesamowicie ważny temat. Wykorzystuje się ją głównie w diagnostyce, ale coraz częściej również nawet przy samych operacjach – może wspomagać sterowanie robotami chirurgicznymi.
Lekarze mogą jednak spać bardzo spokojnie – medycyna jest niesamowicie uregulowana. Miną dziesiątki lat zanim dopuści się do niej AI w takiej skali, aby mogło to zagrozić ich pracy. Teoretycznie, najbardziej mogą obawiać się diagności, ale to wciąż bardzo odległa przyszłość.
Prawnicy, sędziowie i adwokaci
Mogłoby się wydawać, że zawód prawnika zostanie dość szybko zastąpiony przez sztuczną inteligencję. W końcu algorytmy precyzyjnie wyszukają nieścisłości w kodeksie i doskonale dopasują je do potrzeb klienta. Podobnie praca sędziego i adwokata mogłaby zostać banalnie zautomatyzowana.
Rzeczywistość wygląda jednak nieco inaczej. Przede wszystkim, nikt nie chciałby być sądzony przez sztuczną inteligencję. Czynnik ludzki jest w tym przypadku niezbędny. Drugi powód jest jednak nieco prostszy – o tym, czy AI będzie w stanie zastąpić prawników i sędziów zadecydują… prawnicy i sędziowie. Jak myślicie, jak zadecydują?
I później kończysz w sytuacji gdzie seniorzy robią proste, mało satysfakcjonujące zadania i Ci odchodzą. A że jeżeli firma ma tak fatalne podejście do organizacji pracy to pewnie też zaniedbuja dokumentację i testy więc za chwile Twoja firma zamienia się w granat i tylko patrzysz czy ktoś pociągnie za kółeczko.
Xeoo napisał:
Otóż nie ponieważ tego typu firmy maja tylko kilku programistów reszta to studenci 2 roku i stażyści.
Jako goale miesięczne masz "usprawnianie i upraszczanie procesu" jak to osiągniesz to zwalniają połowę zespołu bo już nie są potrzebni w "usprawnionym" przez nich procesie.
Dokładnie tak było w firmach z początków mojej kariery.
A jednak obie firmy sa na lodzkim rynku od lat i ich podejscie sie nie zmienia z tego co slysze od "narybku" ktory do nas przychodzi.
dariuszp
Gramowicz
24/05/2023 09:24
I później kończysz w sytuacji gdzie seniorzy robią proste, mało satysfakcjonujące zadania i Ci odchodzą. A że jeżeli firma ma tak fatalne podejście do organizacji pracy to pewnie też zaniedbuja dokumentację i testy więc za chwile Twoja firma zamienia się w granat i tylko patrzysz czy ktoś pociągnie za kółeczko.
Xeoo napisał:
Otóż nie ponieważ tego typu firmy maja tylko kilku programistów reszta to studenci 2 roku i stażyści.
Jako goale miesięczne masz "usprawnianie i upraszczanie procesu" jak to osiągniesz to zwalniają połowę zespołu bo już nie są potrzebni w "usprawnionym" przez nich procesie.
Dokładnie tak było w firmach z początków mojej kariery.
Pusio
Kot
23/05/2023 14:09
Najłatwiej dałoby się zastąpić redaktora gram.pl, bo tego typu artykuł to już dziś ChatGPT wygeneruje. 👍