Najbardziej przereklamowane gry – 10 tytułów, które zasługują na mniej niż otrzymały

Mateusz Mucharzewski
2024/12/21 11:00

10 najbardziej przereklamowanych gier to ranking, który na pewno wzbudzi kontrowersje. Są jednak gry, o których zdecydowanie można tak powiedzieć.

Przereklamowane gry - główne tytuły

Elden Ring

Ręka do góry kto zagotował się po zobaczeniu tego tytułu w nagłówku. Jak to tak, podważać świętość? No właśnie czy aby na pewno świętość. Nie jestem targetem gier soulslike, a więc nie będę prowadzić szerokiej anality każdego pixela. Nie będę też negować jakości tej gry. Chciałbym zwrócić uwagę na inną rzecz. Hype na produkcję From Software był ogromny. Tego skutki uboczne widziałem w wielu miejscach. Opinie części graczy (uwiecznione na przykład na streamach) pokazują, że ekscytacja Elden Ring była tak ogromna, że wielu zachwycało się nawet tym, co w tej grze wcale nie jest tak wybitne. Przykładowo grafika jest ok, ale też nie przesadzajmy. Są dużo ładniejsze tytuły z otwartym światem. Jakoś trzeba jednak uzasadnić to, że jeszcze przed zagraniem wystawiło się maksymalną ocenę. Nie podważam więc jakości Elden Ring, ale zaznaczam tylko, że w niektórych przypadkach hype nieco za mocno uderzył do głowy.

Elden Ring, Najbardziej przereklamowane gry – 10 tytułów, które zasługują na mniej niż otrzymały

The Legend of Zelda: Breath of the Wild

Kolejna świętość. Tym jednak razem dyplomatą nie będę. Akurat taka Zelda wpisuje się w moje gusta, a także miałem okazję w nią pograć. Lubię takie gry i spodziewałem się świetnej zabawy, a zamiast tego odbiłem się od ściany niesamowitej nudy i wszechobecnej biedy jaką widziałem w pierwszym okresie grania. Szybko więc straciłem jakąkolwiek motywację, aby do tej gry wrócić. Nie neguję tego, że wielu dobrze się bawiło. Fajnie, cieszę się i szczerze zazdroszczę, bo sam chciałbym tego doświadczyć. Co mam jednak zrobić, że w mojej opinii taka gra wydana na innej platformie (np. PlayStation) i bez znanego tytułu zostałaby uznana za przeciętniaka? Nie mam więc problemu z tym, że fani świetnie oceniają tę Zeldę (mają do tego prawo), ale jednak nie mogę oprzeć się wrażeniu, że przy średniej ocen na poziomie 97% (via Metacritic) powinniśmy oczekiwać więcej.

The Legend of Zelda: Breath of the Wild, Najbardziej przereklamowane gry – 10 tytułów, które zasługują na mniej niż otrzymały

Super Mario

Jak już fani Nintendo znienawidzili mnie, chyba nic w mojej sytuacji nie zmieni jak wyrażę swoją opinię o kilku ostatnich odsłonach Super Mario. Można tutaj wstawić Galaxy czy Odyssey, w każdym z tych przypadków wnioski będą takie same. To niewątpliwie dobre platformówki, ale jednak większość recenzentów wystawiała oceny na poziomie 10/10. Znowu odwołam się do Metacritic, gdzie znajdziemy średnią na poziomie niewiele poniżej 100%. Od tak ocenianych gier powinniśmy oczekiwać czegoś wybitnego. Żadna z ostatnich platformówek Nintendo, moim zdaniem, aż tak dobra nie jest. Czasami miałem też wrażenie, że gracze i recenzenci zachwycają się rozwiązaniami, które w innych grach nie spotkałyby się z takim entuzjazmem. Nie przeczę, że dobrze się w to gra. Po prostu uważam, że wszechobecne uwielbienie Nintendo sprawia, że wielu na wstępie uznają, że poniżej 9/10 to nie wypada zejść.

Super Mario, Najbardziej przereklamowane gry – 10 tytułów, które zasługują na mniej niż otrzymały

Assassin's Creed Odyssey

Teraz coś nieco mniej kontrowersyjnego. Z drugiej strony mówimy o grze, która w swoim czasie była nominowana do tytułu gry roku na The Game Awards. Dla mnie to tak jakby umieścić hamburgera z McDonald’s w rankingu najlepszych burgerów na świecie. On jest fajny, ale nie mieszajmy go z jakościowymi produktami. Taki dla mnie jest właśnie Odyssey. Fabularne i narracyjne dno oraz gameplay nastawiony na proste mechaniki. Wcześniejsze porównanie nie wzięło się z przypadku. Moim zdaniem Ubisoft przygotował tutaj typowy growy fast food, który sprawił że wielu spędziło w tej grze dużo czasu (ja również). Zapomnieliśmy tylko, że tę grę powinniśmy oceniać w takich kategoriach, a nie wystawiać ją do rywalizacji o prestiżowe nagrody z ambitniejszymi produkcjami.

Assassin's Creed Odyssey, Najbardziej przereklamowane gry – 10 tytułów, które zasługują na mniej niż otrzymały

GramTV przedstawia:

Komentarze
16
dariuszp napisał:

Wg mnie standaryzacja oceniania to kompletna bzdura. Wręcz powinno być przeciwnie. Osoba z silnymi preferencjami powinna otwarcie mówić o tych preferencjach i wg nich oceniać grę. Dobry przykład - byłem hospitalizowany, miałem dużo czasu na relaks i gry i grałem dużo początkiem roku. Teraz znowu dużo pracuje.

No właśnie sęk w tym, że dzięki temu byśmy w jakiś sposób uniknęli sytuacji, gdzie oceny to totalny dziki zachód zależny od tego jak zawieje wiatr. Bo to trochę tak jakby człowiekowi, który nienawidzi grać w symulatory łowienia ryb dać grę o łowieniu ryb... jak taka ocena jest wiarygodna? Wcale. 

Skąd taka opinia? Od dawna jeżeli chcę sprawdzić recenzję zamiast siedzieć i grzebać za materiałami na temat gry to sięgam po prostu po ludzi którzy mają identyczne gusta jak moje. Którzy chwalili tytuły które mi się podobały i których nie bawią tytuły których nie lubię.

W ogóle koło profilu recenzenta na stronie bym dał widget z listą tytułów które oceniał i jak je oceniał zakładając że pozwala mu się oceniać je w pełni subiektywnie.

A to sam bym chętnie zobaczył. Tak samo jak oceny czy to nasze (bez względui na to czy ktoś pisał recenzję czy nie) oraz użytkowników... ale pracujemy nad tym ;) 

Nie pamiętam czy CD-Action to robił czy kto ale kiedyś pamiętam że jakaś publikacja w Polsce robiła taką rzecz że kilka osób z redakcji które grało w daną grę dawało swoją osobistą opinię na jej temat co mi się bardzo podobało. I jeden by się dzisiaj spuszczał na Elden Ring a drugi by powiedział że świat jest martwy i tego nie lubi ale np. podobają mu się walki z bossami.

CD Action robił to sporadycznie, czasami robił to PSX Extreme, ale najlepszy przykład imo to nadal Famitsu i ich czterech recenzentów dających oceny, które wpływają na pełną notę do max 40. 

Tyle że jest różnica między takim tekstem a tym o czym opowiadam bo brzmi to jakby autor chciał dać obiektywną opinię a wszystkie wyglądają na mocno subiektywne i wręcz błędne. Dobry przykład D&D i BG3 o którym mówi Feno. BG3 ma story mode gdzie gra w zasadzie jest trywialna. Na normalu zresztą też nie trzeba być mistrzem D&D.  Wystarczy czytać co Ci mówią. jedyne gdzie możesz skopać na normalu to za szybko iść dalej albo możesz wpakować się np. od razu w walkę z zielonymi (spoiler free) w momencie kiedy masz party dopiero na 3 poziomie.

Dlatego myślę, że zasadniczo znalazłoby się o wiele więcej przereklamowanych gier, które pojawiły się w ostatnich 10-20 latach. Przykładowo - sam pewnie uznałbym całą serię Halo za potężnie przereklamowaną, ale to nadal kwestia gustu, bo Halo 5: Guardians było dla mnie jedyną grywalną i ciekawą odsłoną serii. Podobnie mówienie, że Baldur's Gate III jest przereklamowany jest tak samo dziwne. Ale to tak jak mówię nadal jest kwestia prywatnych odczuć. 

Ewentualnie możemy uznać zgodnie, że taki Mass Effect: Andromeda to zdecydowanie przehypowana gra w ostatnich latach.

dariuszp
Gramowicz
22/12/2024 12:28
Muradin_07 napisał:

No i właśnie to jest ten moment, w którym kierowanie się opinią klienta też nie zawsze jest dobrym pomysłem, bo tak jak sam to zauważyłeś - każdy ma inny gust i to, że komuś coś się nie podoba nie oznacza, że Tobie może to również nieodpowiadać.

A inna sprawa, że o ile pewna standaryzacja w ocenianiu gier powinna mieć miejsce, to nadal recenzja jest tworem subiektywnym autora i jego odczuciami. To czy będzie za to rzetelną oceną produktu zależy tylko od niego :) 

dariuszp napisał:

Z wiekiem co człowiek zaczyna rozumieć to fakt że nie każda gra jest dla nas. A opinia publiczne jest warta tyle co nic bo na koniec dnia - klient ma zawsze rację w kwestii gustu - I tak w życiu się nie przekonam do Assassin Creed czy Call of Duty niezależnie ile milionów ludzi będzie piszczeć z radości na widok tych gier. I niezależnie jak bardzo ludzie będą marudzić na Dragon's Dogma 2 - nie zmieni to faktu że to była najbardziej ogrywana przeze mnie gra w tym roku na Playstation i zmusiłem się by ją odstawić.

Wg mnie standaryzacja oceniania to kompletna bzdura. Wręcz powinno być przeciwnie. Osoba z silnymi preferencjami powinna otwarcie mówić o tych preferencjach i wg nich oceniać grę. Dobry przykład - byłem hospitalizowany, miałem dużo czasu na relaks i gry i grałem dużo początkiem roku. Teraz znowu dużo pracuje.

Skąd taka opinia? Od dawna jeżeli chcę sprawdzić recenzję zamiast siedzieć i grzebać za materiałami na temat gry to sięgam po prostu po ludzi którzy mają identyczne gusta jak moje. Którzy chwalili tytuły które mi się podobały i których nie bawią tytuły których nie lubię.

W ogóle koło profilu recenzenta na stronie bym dał widget z listą tytułów które oceniał i jak je oceniał zakładając że pozwala mu się oceniać je w pełni subiektywnie.

Nie pamiętam czy CD-Action to robił czy kto ale kiedyś pamiętam że jakaś publikacja w Polsce robiła taką rzecz że kilka osób z redakcji które grało w daną grę dawało swoją osobistą opinię na jej temat co mi się bardzo podobało. I jeden by się dzisiaj spuszczał na Elden Ring a drugi by powiedział że świat jest martwy i tego nie lubi ale np. podobają mu się walki z bossami.

Tyle że jest różnica między takim tekstem a tym o czym opowiadam bo brzmi to jakby autor chciał dać obiektywną opinię a wszystkie wyglądają na mocno subiektywne i wręcz błędne. Dobry przykład D&D i BG3 o którym mówi Feno. BG3 ma story mode gdzie gra w zasadzie jest trywialna. Na normalu zresztą też nie trzeba być mistrzem D&D.  Wystarczy czytać co Ci mówią. jedyne gdzie możesz skopać na normalu to za szybko iść dalej albo możesz wpakować się np. od razu w walkę z zielonymi (spoiler free) w momencie kiedy masz party dopiero na 3 poziomie.

Feno
Gramowicz
22/12/2024 11:31

Omg, to najgorszy artykuł jaki widziałem na Gramie.

"Ej Mati, weź najlepsze gry roku i skleć tam po 10 zdań na każdą z nich". 

Elden Ring przehajpowany, bo dużo osób zachwycało się grafiką, ale ona w sumie nie była AŻ tak dobra. Ja pier***e xD Kogo wy tam macie do tych tekstów.

Baldur przehajpoiwany, bo za trudny? Serio? Nawet mimo tego, że gra ma 'story mode'?




Trwa Wczytywanie