Najbardziej przereklamowane gry – 10 tytułów, które zasługują na mniej niż otrzymały

Mateusz Mucharzewski
2024/12/21 11:00

10 najbardziej przereklamowanych gier to ranking, który na pewno wzbudzi kontrowersje. Są jednak gry, o których zdecydowanie można tak powiedzieć.

Najbardziej przereklamowane współczesne gry

Astro Bot

Teraz czas na coś świeżego. Oczywiście piszę o tegorocznym Astro Bocie, który zgarnął mnóstwo bardzo wysokich ocen. Tutaj mamy podobny temat co w przypadku Super Mario. Nie przeczę, że to bardzo kreatywna i grywalna gra. Bawiłem się świetnie. Wydaje mi się jednak, że wielu graczy i recenzentów dodało do opinii szaleństwo jakie wywołała darmowa wersja udostępniona na premierę PlayStation 5. Tegoroczna odsłona jest świetna, ale też mocno odtwórcza i nie wnosi nic nowego. To sprawdzony gameplay, który po prostu rozciągnięto na nowe poziomy. Nadal jest to bardzo grywalna gra, ale zachwyty czy tytuł GOTY na tegorocznym The Game Awards to jednak, moim zdaniem, nieco za dużo.

Astro Bot, Najbardziej przereklamowane gry – 10 tytułów, które zasługują na mniej niż otrzymały

Baldur's Gate 3

Nie zwalniam w atakowaniu świętości i przechodzę do najlepszej gry zeszłego roku. Baldur’s Gate 3 zachwycił wielu graczy. Nie udawajmy jednak, że wielu odbiło się od tej produkcji. Larian wykonał świetną robotę, ale kilka rzeczy mógł zrobić lepiej. Na przykład w efektywniejszy sposób tłumaczyć zawiłości mechanik nowym osobom. Poziom trudności również potrafi być nieco za wysoki dla graczy, którzy nie mają większego doświadczenia. Tutaj dochodzimy do sedna problemu. Fani gatunku zachwycają się, ale mniej doświadczeni gracze, którzy chcą spróbować Baldur’s Gate 3, łatwo odbijają się od dużych barier wejścia. Nie mówię tutaj o osobach, które są totalnie poza grupą docelową. Chodzi o tych, który mogliby dobrze się bawić, ale jednak kilka rzeczy stoi im na przeszkodzie. Widok wszechobecnych zachwytów może być dla takich osób pewną zagadką.

Baldur's Gate 3, Najbardziej przereklamowane gry – 10 tytułów, które zasługują na mniej niż otrzymały

Death Stranding

Dla kompletu muszę jeszcze wbić szpilkę Hideo Kojimie. Przyznam, że pod wieloma względami jego Death Stranding to mocno nieprzemyślana gra. Przykładowo liczba ekranów do przeklikania po wykonaniu zadania to jakiś absurd. Sama kampania jest też nieco za długa i mogłaby być pozbawiona niektórych mniej istotnych zleceń. Czasami też męczyło żmudne pokonywanie ogromnych terenów, zwłaszcza pod koniec gry. Wiele zachwytów czy maksymalnych ocen w recenzji jest moim zdaniem mocno przesadzonych. Sporo podobnych uwag można mieć też do Metal Gear Solid 5. Kojima, oprócz budowania wokół siebie aury geniusza gamedevu, ma też jedną, ważną rzecz - ogromną odwagę do robienia rzeczy nieoczywistych i szalonych. To sprawia, że jego gry potrafią momentami zachwycić nietuzinkowymi pomysłami, co skutecznie zakrywa niektóre dziwne decyzje designerskie.

Death Stranding, Najbardziej przereklamowane gry – 10 tytułów, które zasługują na mniej niż otrzymały

Sprawdź też nasze pozostałe rankingi:

- 10 najlepszych cel-shadingów w grach
- 10 najlepszych gier The Game Awards
- 10 najlepszych piosenek w grach
- 10 najlepszych postapokaliptycznych gier

- wszystkie

GramTV przedstawia:

Strona 3/3
Komentarze
16
dariuszp napisał:

Wg mnie standaryzacja oceniania to kompletna bzdura. Wręcz powinno być przeciwnie. Osoba z silnymi preferencjami powinna otwarcie mówić o tych preferencjach i wg nich oceniać grę. Dobry przykład - byłem hospitalizowany, miałem dużo czasu na relaks i gry i grałem dużo początkiem roku. Teraz znowu dużo pracuje.

No właśnie sęk w tym, że dzięki temu byśmy w jakiś sposób uniknęli sytuacji, gdzie oceny to totalny dziki zachód zależny od tego jak zawieje wiatr. Bo to trochę tak jakby człowiekowi, który nienawidzi grać w symulatory łowienia ryb dać grę o łowieniu ryb... jak taka ocena jest wiarygodna? Wcale. 

Skąd taka opinia? Od dawna jeżeli chcę sprawdzić recenzję zamiast siedzieć i grzebać za materiałami na temat gry to sięgam po prostu po ludzi którzy mają identyczne gusta jak moje. Którzy chwalili tytuły które mi się podobały i których nie bawią tytuły których nie lubię.

W ogóle koło profilu recenzenta na stronie bym dał widget z listą tytułów które oceniał i jak je oceniał zakładając że pozwala mu się oceniać je w pełni subiektywnie.

A to sam bym chętnie zobaczył. Tak samo jak oceny czy to nasze (bez względui na to czy ktoś pisał recenzję czy nie) oraz użytkowników... ale pracujemy nad tym ;) 

Nie pamiętam czy CD-Action to robił czy kto ale kiedyś pamiętam że jakaś publikacja w Polsce robiła taką rzecz że kilka osób z redakcji które grało w daną grę dawało swoją osobistą opinię na jej temat co mi się bardzo podobało. I jeden by się dzisiaj spuszczał na Elden Ring a drugi by powiedział że świat jest martwy i tego nie lubi ale np. podobają mu się walki z bossami.

CD Action robił to sporadycznie, czasami robił to PSX Extreme, ale najlepszy przykład imo to nadal Famitsu i ich czterech recenzentów dających oceny, które wpływają na pełną notę do max 40. 

Tyle że jest różnica między takim tekstem a tym o czym opowiadam bo brzmi to jakby autor chciał dać obiektywną opinię a wszystkie wyglądają na mocno subiektywne i wręcz błędne. Dobry przykład D&D i BG3 o którym mówi Feno. BG3 ma story mode gdzie gra w zasadzie jest trywialna. Na normalu zresztą też nie trzeba być mistrzem D&D.  Wystarczy czytać co Ci mówią. jedyne gdzie możesz skopać na normalu to za szybko iść dalej albo możesz wpakować się np. od razu w walkę z zielonymi (spoiler free) w momencie kiedy masz party dopiero na 3 poziomie.

Dlatego myślę, że zasadniczo znalazłoby się o wiele więcej przereklamowanych gier, które pojawiły się w ostatnich 10-20 latach. Przykładowo - sam pewnie uznałbym całą serię Halo za potężnie przereklamowaną, ale to nadal kwestia gustu, bo Halo 5: Guardians było dla mnie jedyną grywalną i ciekawą odsłoną serii. Podobnie mówienie, że Baldur's Gate III jest przereklamowany jest tak samo dziwne. Ale to tak jak mówię nadal jest kwestia prywatnych odczuć. 

Ewentualnie możemy uznać zgodnie, że taki Mass Effect: Andromeda to zdecydowanie przehypowana gra w ostatnich latach.

dariuszp
Gramowicz
22/12/2024 12:28
Muradin_07 napisał:

No i właśnie to jest ten moment, w którym kierowanie się opinią klienta też nie zawsze jest dobrym pomysłem, bo tak jak sam to zauważyłeś - każdy ma inny gust i to, że komuś coś się nie podoba nie oznacza, że Tobie może to również nieodpowiadać.

A inna sprawa, że o ile pewna standaryzacja w ocenianiu gier powinna mieć miejsce, to nadal recenzja jest tworem subiektywnym autora i jego odczuciami. To czy będzie za to rzetelną oceną produktu zależy tylko od niego :) 

dariuszp napisał:

Z wiekiem co człowiek zaczyna rozumieć to fakt że nie każda gra jest dla nas. A opinia publiczne jest warta tyle co nic bo na koniec dnia - klient ma zawsze rację w kwestii gustu - I tak w życiu się nie przekonam do Assassin Creed czy Call of Duty niezależnie ile milionów ludzi będzie piszczeć z radości na widok tych gier. I niezależnie jak bardzo ludzie będą marudzić na Dragon's Dogma 2 - nie zmieni to faktu że to była najbardziej ogrywana przeze mnie gra w tym roku na Playstation i zmusiłem się by ją odstawić.

Wg mnie standaryzacja oceniania to kompletna bzdura. Wręcz powinno być przeciwnie. Osoba z silnymi preferencjami powinna otwarcie mówić o tych preferencjach i wg nich oceniać grę. Dobry przykład - byłem hospitalizowany, miałem dużo czasu na relaks i gry i grałem dużo początkiem roku. Teraz znowu dużo pracuje.

Skąd taka opinia? Od dawna jeżeli chcę sprawdzić recenzję zamiast siedzieć i grzebać za materiałami na temat gry to sięgam po prostu po ludzi którzy mają identyczne gusta jak moje. Którzy chwalili tytuły które mi się podobały i których nie bawią tytuły których nie lubię.

W ogóle koło profilu recenzenta na stronie bym dał widget z listą tytułów które oceniał i jak je oceniał zakładając że pozwala mu się oceniać je w pełni subiektywnie.

Nie pamiętam czy CD-Action to robił czy kto ale kiedyś pamiętam że jakaś publikacja w Polsce robiła taką rzecz że kilka osób z redakcji które grało w daną grę dawało swoją osobistą opinię na jej temat co mi się bardzo podobało. I jeden by się dzisiaj spuszczał na Elden Ring a drugi by powiedział że świat jest martwy i tego nie lubi ale np. podobają mu się walki z bossami.

Tyle że jest różnica między takim tekstem a tym o czym opowiadam bo brzmi to jakby autor chciał dać obiektywną opinię a wszystkie wyglądają na mocno subiektywne i wręcz błędne. Dobry przykład D&D i BG3 o którym mówi Feno. BG3 ma story mode gdzie gra w zasadzie jest trywialna. Na normalu zresztą też nie trzeba być mistrzem D&D.  Wystarczy czytać co Ci mówią. jedyne gdzie możesz skopać na normalu to za szybko iść dalej albo możesz wpakować się np. od razu w walkę z zielonymi (spoiler free) w momencie kiedy masz party dopiero na 3 poziomie.

Feno
Gramowicz
22/12/2024 11:31

Omg, to najgorszy artykuł jaki widziałem na Gramie.

"Ej Mati, weź najlepsze gry roku i skleć tam po 10 zdań na każdą z nich". 

Elden Ring przehajpowany, bo dużo osób zachwycało się grafiką, ale ona w sumie nie była AŻ tak dobra. Ja pier***e xD Kogo wy tam macie do tych tekstów.

Baldur przehajpoiwany, bo za trudny? Serio? Nawet mimo tego, że gra ma 'story mode'?




Trwa Wczytywanie