Troszkę smutne jest to, że przy tak ogromnej liczbie gier o wojnie najczęściej koncentrują się na tym, aby pokazać bohaterstwo żołnierzy czy po prostu dać nam przeżyć coś emocjonującego. Zazwyczaj nie jest to problem (w końcu od tego jest też elektroniczna rozrywka), ale jednak szkoda że do tego trudnego tematu najczęściej podchodzi się w płytki sposób.
Są jednak wyjątki. Gry, które pod kątem rozgrywki potrafią być całkowicie odmienne, ale wszystkie podchodzą do tematu wojny bardzo poważnie i pozwalają pokazać jej najmroczniejszą stronę. Nie są to łatwe rzeczy, ale czasami warto wystawić się na takie doświadczenie. Poniższe 10 gier świetnie pokazuje wojnę - całą lub jej pojedyncze elementy. Tak, że widać jak brutalny i przerażający jest to czas.
This War of Mine
Zaczynamy od gry, która jest klasykiem jeśli chodzi o pokazanie trudów wojny. Pomysł na zaprezentowanie konfliktu z perspektywy cywila jest wręcz wybitny. Do tego silne inspiracje oblężeniem Sarajewa. W efekcie This War of Mine to nie tylko dobra gra, ale też niesamowite przeżycie pełne wyborów moralnych i trudnych decyzji. Dzięki temu czuć jak wielki dramat musieli przejść ludzie, którzy żyli w tych mrocznych czasach i musieli robić często straszne rzeczy, aby przeżyć. Sukces gry był tak wielki, że pozwolił 11 bit studios drastycznie się rozwinąć i dać nam kolejne produkcje, które łączy idea meaningful entertainment. Oby więcej takich rzeczy. Również This War of Mine 2, którego ciągły brak jest dla mnie trudny do wytłumaczenia.
Call of Duty WWII
Obecność Call of Duty na liście tych najambitniejszych gier o wojnie wydaje się dosyć zaskakująca. Uważam jednak, że produkcja Sledgehammer Games zasługuje na takie uznanie. WWII to powrót serii do okresu II wojny światowej, ale w dosyć zaskakująco ciekawym stylu. Gra mocno skupia się na pojedynczych żołnierzach i ich historiach. Wszystko spina się w całość w epilogu, najmniej napakowanym akcją, ale za to wypchanym po brzegi emocjami. To tam trafiamy do odbitego obozu koncentracyjnego, gdzie znajdujemy jednego z naszych towarzyszy broni. Jak na Call of Duty jest to dosyć przejmujący moment, który pozostawia gracza z wieloma przemyśleniami i refleksjami.
Battlefield 1
Największy konkurent Call of Duty to też wielkie emocje. Battlefield 1 to dosyć specyficzna odsłona, która wyjątkowo skupiła się na małych historiach zwykłych żołnierzy w czasie globalnego konfliktu. Kampania podzielona jest na kilka opowieści - mocno osobistych, wzruszających, momentami nawet radosnych, ale niekiedy też smutnych. Aby uniknąć spoilerów musicie mi uwierzyć, że kilka zagrywek fabularnych stoi na bardzo wysokim poziomie i pokazuje jak personalne dramaty przechodzili żołnierze wciągnięci w ten konflikt. Niektóre sceny potrafią więc mocno zapaść w pamięci. To tylko pokazuje, że jeśli chodzi o świetne zaprezentowanie dramatu wojny, najlepiej skupić się na bardziej osobistych historiach.