Topowe postapokaliptyczne gry - najlepsze tytuły post-apo
7. Mad Max
Myślę, że wiele osób chciałoby mieć Max Maxa jeszcze wyżej w tym rankingu. Niepozorna gra, uznawana za jedną z najbardziej niedocenionych w swoich czasach. Zespół Avalanche przygotował świetny tytuł w fantastycznym filmowym, pustynnym świecie, z niesamowitym klimatem, dobrą walką oraz szybkimi pojazdami. Nie jest to może idealna adaptacja kinowego Mad Maxa, ale nadal mówimy o fantastycznej zabawie. To też nieco inne podejście do postapokalipsy niż w innych grach. Wielka szkoda, że gra nie sprzedała się w zbyt dużym nakładzie i nigdy nie doczekaliśmy się kontynuacji. Aż prosi się, aby Mad Max jeszcze wrócił do cyfrowego świata i pokazał swój wielki potencjał.

6. Wasteland 3
Powrót kultowej dla gatunku serii Wasteland był udany. Już druga część okazała się sukcesem. Trzecia zebrała jednak jeszcze lepsze oceny, potwierdzając wielkie kompetencje zespołu inXile Entertainment. W swojej najnowszej produkcji deweloper zachwycił tym, co fani post-apo lubią najbardziej - interesującą historią z wyborami moralnymi, walką z głębią i gęstym klimatem. W tym przypadku mamy postapokalipsę z mocnym naciskiem na mróz, podobnie jak we Frostpunku. Aż chciałoby się, aby inXile zajął się teraz nowym, dużym Falloutem. Teoretycznie jest to możliwe, bo wszystko jest tutaj pod kontrolą Microsoftu. Kto wie, może kiedyś się tego doczekamy i otrzymamy nowy postapokaliptyczny klasyk. Póki co mamy Wasteland 3, które bez wątpienia warto sprawdzić.

5. Fallout 4
Wasteland to jeden z ojców postapokalipsy w grach, ale to jednak Fallout jest największym klasykiem gatunku. Pewnie gdybyśmy nie ograniczali się tylko do współczesnych gier i spojrzeli przez pryzmat całej historii cyfrowej rozrywki, pierwsze dwie odsłony byłby minimum na podium. Mamy jednak nowe czasy, w którym pod kierownictwem Bethesdy Fallout nie jest aż tak wybitny. Nadal jednak jest to kapitalna seria, a czwarta odsłona jest moim zdaniem tą największą i najciekawszą. I tak, wiem, wielu widziałoby tutaj New Vegas. Na pewno byłby to sensowny wybór. W sumie możemy oba tytuły umieścić ex aequo. Myślę jednak, że lepiej klimat gatunku post-apo oddają inne gry. Mam jednak nadzieję, że wreszcie doczekamy się kolejnej, dużej części, która będzie nowym postapokaliptycznym klasykiem.

4. S.T.A.L.K.E.R. 2: Heart of Chornobyl
Powód całego zamieszania i tego tekstu musiał znaleźć się w zestawieniu. Oczywiście mógłbym wymienić którąś ze starszych odsłon Stalkera, ale uznałem że najnowsza gra jest na tyle dobra, że musi zostać wspomniana. Nie bez powodu. GSC Game World wykonało kawał fantastycznej roboty tworząc niesamowicie klimatyczną grę pełną dopracowanych mechanik i sporego wyzwania. Prawdziwy rarytas dla każdego miłośnika post-apo i czarnobylskiej Zony. Może nawet za jakiś czas uznamy, że to najlepsza produkcja tego typu. Oczywiście jak deweloper poradzi sobie z bugami. To już jednak kwestia drugorzędna. Wielkie brawa dla ukraińskiego zespołu, który stworzył fantastyczną grę w kraju ogarniętym wojną. Szacunek!
