Mamy w branży kilka martwych gatunków, na przykład gry tekstowe. Inne z kolei są niszą, jak shootery na szynach czy beat’em up. Nie przeszkadza fakt, że swego czasu były w mainstreamie. Obecnie też mamy podobne sytuacje - gatunki, które zyskują popularność, aby po czasie wyjść z mody.
W ostatnich kilku latach mieliśmy parę typów gier, które wchodziły na wyższy poziom zainteresowania, ale obecnie robienie tego typu rzeczy jest biznesowo mocno ryzykowne. Dzisiejszy ranking będzie im poświęcony. W kilku przypadkach może to być pewna nowość dla niektórych graczy. Niekiedy nawet bardzo przykra, bo oznacza że pewnego typu produkcji przez jakiś czas w ogóle nie będzie.
10. Zręcznościowe wyścigi
Zapomnijmy o czasach, w których na rynek regularnie trafiały takie marki jak Burnout czy Ridge Racer. To już dawno przeminęło. Zwróćcie jednak uwagę na to, że jak lekko poszerzymy ten segment to okaże się, że oprócz Forzy Horizon i The Crew nie ma nic innego. Need For Speed od lat kopie się po głowie i nie wychodzi regularnie. W tym roku pojawi się nowy Test Drive, ale to nadal mało. Zrobienie takiej gry jest bardzo kosztowne i technologicznie wymagające. Jednocześnie nie czuć tak wielkiej mody, aby duzi wydawcy byli zainteresowani takimi inwestycjami (kiedyś mieliśmy chociażby Blur, Split/Second czy DriveClub). Na pewno nie jest to najbardziej oczywisty przykład jaki opiszę w tym zestawieniu. Mimo wszystko chyba czujecie, że zręcznościowe wyścigi nie są w modzie. Symulacje jeszcze jakoś się trzymają, ale arcade jest w dołku.
9. MMORPG
Wielu pewnie dobrze pamięta okres, w którym każdy duży wydawca chciał powtórzyć sukces World of Warcraft. Te czasy dawno minęły i niewiele wskazuje na to, aby szybko coś się zmieniło. Obecnie, oprócz produkcji Blizzarda, duże znaczenie ma tylko The Elder Scrolls Online. Nikt poważny nie chce jednak wchodzi w ten segment i wykorzystać zastój. MMORPG dawno przestało być gorącym tematem, tracąc pole na rzecz innych produkcji sieciowych. Z drugiej strony trwa to już całkiem sporo czasu, a singlowe gry fabularne ciągle cieszą się ogromnym zainteresowaniem (patrz chociażby Baldur’s Gate III). Nie mam więc pewności, że w niedalekiej przyszłości trend się nie odmieni i gatunek nie wróci do łask.
8. MOBA
Kiedyś wielkim hitem rynku było MMORPG. Co było później? Nieco starsi gracze pewnie pamiętają szaleństwo na punkcie gatunku MOBA i takich tytułów jak League of Legends czy DOTA 2. W tamtym czasie wielu deweloperów, czy to małych czy dużych, próbowało swoich sił w tym gatunku. Niewielu się udało. Obecnie ciężko jednak zauważyć, aby ten temat kogokolwiek kręcił. Dwaj giganci mają ugruntowaną pozycję, a rynek nie prosi o nowości. Tych więc nie ma. O ile jednak widzę możliwość, aby MMORPG wróciły do łask, tak w przypadku gatunku MOBA mam spore wątpliwości. Nie chcę mówić, że to koniec, ale dzisiaj trudniej mi uwierzyć w powrót do łask tego typu gier.