Prześwietlamy finanse polskiej branży gier. Ile udało się zarobić w 2022 roku?

Liderzy zysków na swoich miejscach

Przejdźmy do tematu zysków netto. Numerem jeden jest CD Projekt, który z prawie miliarda przychodu zrobił 347 mln zł zysku. Niżej mamy Huuuge Games. Tutaj mówimy o ciekawej sprawie. Polsko-fińska spółka w zeszłym roku miała stratę na poziomie 37 mln zł. Teraz zmieniło się to na spektakularne 142 mln zł na plusie. Oczywiście już wcześniej Huuuge było rentowne, ale było to widać w zysku operacyjnym. Wracamy tutaj do różnych zawiłości księgowych, które powodują takie sytuacje. Możliwe więc, że w przyszłym roku przy podobnym podsumowaniu skupię się tylko na zysku operacyjnym, który nieco lepiej pokazuje w jakiej kondycji jest spółka. W każdym razie wynik Huuuge za 2022 rok sprawił, że udało się poprawić w porównaniu do zeszłego roku (wszystkie studia). Nie pomógł za to PlayWay, który zaliczył delikatny spadek (114 mln zł zysku netto, -9,5% rok do roku). To jednak wynik jednostkowy, który nie uwzględnia spółek-córek. Tak prezentuje się podium.

Z racji braku premier wiele spółek zaliczyło słabsze wyniki (11 bit, Bloober Team czy CI Games). Gorzej prezentują się też spółki mobilne, zaczynając od Boombit (-48%) kończąc na Ten Square Games, które w ciągu roku spadł z zysku na poziomie 141 mln zł do “tylko” 52 mln zł. Mamy jednak kilku takich, którzy zrobili świetne wrażenie. Mimo braku premier wyniki poprawia Creepy Jar, które zaliczyło rekordowy rok z 36 mln zł zysku netto. Duży wzrost widać też w Forever Entertainment - z 1,5 mln zł do aż 9,6 mln zł. Niecałe 7 mln zł zrobiło też Incuvo oraz Frozen Way. Warta zauważenia jest też sytuacja Game Incubator, spółki spoza giełdy będącej częścią grupy PlayWay. Liczne premiery i pilnowanie niskich kosztów sprawiły, że deweloper zrobił w 2022 roku rekordowe 3 mln zł netto.

Dla kilku spółek zeszły rok był sporym rozczarowaniem. Niektórzy są w trendzie spadkowym, innym z kolei brakowało premier. Do pierwszej grupy należy Movie Games i Ultimate Games, które wyraźnie zaniżyły loty (odpowiednio -70% i -45%). Drugą z kolei reprezentuje United Label (-73%). Rozczarowało też DRAGO entertainment. Po sukcesie Gas Station Simulator zyski podskoczyły do 4,6 mln zł, ale w zeszłym roku stopniały już do 1,4 mln zł. Jak więc widać zmienność w wynikach finansowych na spółkach gamingowych potrafi być ogromna.

Niestety ostatnie słabsze 2 lata branży sprawiają, że nie każdy może patrzeć z optymizmem na przyszłość. Kilka mniejszych spółek do teraz nie opublikowało swoich raportów, a więc nie mogłem ich uwzględnić w wyliczeniach. W najgorszej sytuacji jest Moonlit (twórcy Model Builder), który znajduje się na skraju upadłości. Z kolei giełdowy Punk Pirates już porzucił tworzenie gier i zmienił profil działalności na branżę OZE. W bardzo dużych tarapatach jest też All in! Games, który ogłosił rezygnację z działalności wydawniczej na rzecz produkcji gier własnych. W 2022 roku spółka, głównie za sprawą ogromnych odpisów, miała stratę netto na poziomie 40,5 mln zł. Na rynku widać więc wyraźne problemy, głównie mniejszych deweloperów. Kasa od inwestorów z emisji akcji kończy się, a wydane gry nie zarabiają. Niewykluczone więc, że w najbliższym czasie branża “oczyści się” z kilku spółek.

Przez ten tekst nie przemawia zbyt duży optymizm, bo z perspektywy spółek giełdowych nie widać ogromnej poprawy. Gdyby jednak dodać do całości wyniki Techlandu, liczby robią ogromne wrażenie. Spójrzmy jednak na przyszłość. Ten rok może być niezwykle istotny dla wielu firm. Duże premiery mają CD Projekt, 11 bit, Starward Industries, PlayWay, One More Level, Bloober Team, Big Cheese, Forever Entertainment, Games Operators czy DRAGO entertainment. Ważne wydarzenia (np. publikacja trybów co-op do kluczowych gier) będą też miały miejsce w Incuvo czy Render Cube. Jestem więc przekonany, że 2023 rok pod kątem finansowym będzie wyraźnie lepszy.

O tym jednak będziemy wiedzieli za rok. Na razie wnioski pozostają proste. Rynek, zwłaszcza z perspektywy giełdowej, rośnie, ale dosyć powoli. Potrzeba nowych hitów i przełomu. Niestety ostatnie 2-3 lata to jednak sporo rozczarowań i opóźnień. Czas się znacząco odbić i wrócić do trendu bardzo dynamicznego wzrostu, w którym jeszcze przed pandemią była polska branża gier wideo.