Inwestycja w dźwięk może przyjąć różne formy w zależności od tego, gdzie słuchasz najczęściej. W tym materiale zebrałem dla Ciebie ciekawy sprzęt od Creative na różne okazje.
Przy komputerze, przed telewizorem czy w trasie, warto jest delektować się dźwiękiem w wysokiej jakości. Wygoda oraz pełnia brzmienia są kluczowe do osiągnięcia zadowolenia z muzyki oraz efektów specjalnych.
Zaczniemy więc od lekkich słuchawek nausznych z Bluetooth, które są świetnym kompanem zarówno w domu, jak i podróży, a skończymy na mocnym soundbarze, który w niewielkich wymiarach kryje potężne brzmienie.
Sound Blaster Jam V2 – nowa wersja udanego klasyka
Sound Blaster Jam V2 to jedne z najlepszych lekkich (84g) i bezprzewodowych słuchawek do 200 zł. Bluetooth 5.0 z aptX™ HD i aptX™ Low Latency zapewniają odpowiednio wysoką jakość brzmienia i niskie opóźnienie, a do tego nowa wersja ma możliwość równoległego połączenia się z dwoma sprzętami. To pozwala na przykład odebrać telefon podczas oglądania telewizora na słuchawkach bez wstawania z kanapy. Wystarczy tylko zatrzymać dźwięk na jednym urządzeniu i uruchomić na drugim.
Jak już się takie połączenie odbierze, do akcji wkraczają podwójne mikrofony, wsparte technologią redukcji szumów Qualcomm cVc™ 8.0, które znacznie poprawiają czystość odbioru wobec poprzedniej wersji.
Zmienił się także port ładowania na USB-C oraz wydolność akumulatora, który wystarcza teraz na 22 godziny pracy.
Ogólnie mamy więc do czynienia ze znacznie bardziej wyrafinowanym sprzętem, który został przeprojektowany z myślą o rosnących wymaganiach użytkowników, utrzymując przy tym dobrą jakość dźwięku przez zastosowanie 32-milimetrowych przetworników.
Creative Pebble V3 – kompaktowe głośniki na USB
Wygoda w połączeniu i niewielkie wymiary spotykają się także w specyfikacji głośników Creative Pebble V3, które idealnie sprawdzą się na małym biurku w akompaniamencie notebooka. Do wyboru są dwie wersje kolorystyczne, biała oraz czarna.
Największe zmiany wobec poprzedników mamy przede wszystkim w głośności, bo ta wzrosła o 50% za sprawą większych przetworników (2,25”). Aby skorzystać z dodatkowych trzech decybeli trzeba jednak użyć portu lub ładowarki USB-C o mocy 10W albo zasilacza USB-A 5V 2A. W drugim scenariuszu konieczne jest także użycie fizycznego przełącznika GAIN. Przy niższych mocach na wyjściu głośność pozostanie na podobnym poziomie co Pebble V2 i wcześniejsze.
Oprócz lepszej akustyki i głośności mamy też inny sposób połączenia, bo tym razem jest to już idące z duchem czasów USB-C. W zestawie jest co prawda adapter do USB-A dla starszych sprzętów, jednak podejrzewam, że z czasem będzie się przydawał coraz rzadziej.
Dźwięk do Creative Pebble V3 może także trafić za pośrednictwem Bluetooth 5.0, co jest sporym skokiem technologicznym. Wystarczy użyć przycisku z ikonką BT przy pokrętle od głośności.
Z ciekawostek mamy także technologię przetwarzania dźwięku Clear Dialogue, która wychwytuje dialogi oraz wokale i dba o to, aby były dobrze słyszalne bez podkręcania głośności całościowo.
Sound Blaster Katana V2X – kompaktowy soundbar gamingowy z mikrofonami
Sound Blaster Katana V2X jest następną dźwiękową propozycją dla osób, które chcą oszczędzić trochę miejsca. Zmniejszony o 40% subwoofer wobec Katany V2 robi dużą różnicę w rozstawieniu, utrzymując przy tym RMS na poziomie 90 W.
Jeżeli chodzi o funkcje, Katana V2X oferuje wirtualny dźwięk przestrzenny 5.1 (Dolby Audio po HDMI ARC i optyku) za pośrednictwem swoich pięciu przetworników oraz flagową holografię audio dla słuchawek na wyjściu analogowym za sprawą technologii Super X-Fi®.
Oprócz tego do dyspozycji jest też wejście AUX 3,5 mm, USB Audio oraz Bluetooth 5.0, więc mamy praktycznie komplet do tańca i do różańca.
Przyjemnym dodatkiem jest zintegrowany w soundbar tandem mikrofonów, który przyda się w przypadku podłączenia się słuchawkami przez front. W końcu nie każdy operuje headsetem, a wolnostojący mikrofon zajmowałby dodatkowe miejsce.
GramTV przedstawia:
Wysoką precyzję w reprodukcji dźwięku Katana V2X zawdzięcza między innymi konstrukcji trójwzmacniacza oraz wielordzeniowemu procesorowi DSP. Każdy z przetworników nisko, średnio i wysokotonowych jest w tym systemie napędzany indywidualnie, co ogranicza interferencje sygnałów między nimi i generuje kontrolowane brzmienie.
Obudowa soundbara od Creative ma podwójne ścianki, które niwelują niechciane wibracje, a na jej dolnej krawędzi umieszczono podświetlenie RGB dla utrzymania gamingowego charakteru. Na tyle znalazły się także otwory do montażu na ścianie, co daje możliwość dalszego ograniczenia przez sprzęt zajmowanego miejsca.
Sterowanie Kataną V2X jest znacznie ułatwione za sprawą dołączonego do niej pilota, który oprócz standardowych funkcji ma też sześć programowalnych przycisków. Można dopasować do nich działania takie jak zmianę na daną charakterystykę dźwięku czy tryb podświetlenia RGB za pośrednictwem aplikacji Creative.
W oprogramowaniu producenta mamy też dostęp do korektora oraz wszelkich technologii przetwarzania dźwięku Sound Blaster, takich jak choćby Scout Mode, który działa zarówno na głośnikach, jak i przy słuchawkach, choć preferowany jest rzecz jasna ten drugi scenariusz.
Sound Blaster GC7 – karta dźwiękowa idealna na biurko gracza
Już na pierwszy rzut oka widać, że Sound Blaster GC7 wyciąga na biurko sterowanie głośnością główną oraz miksem pomiędzy rozmówcami a grą. Takie możliwości na samym wstępie pokazują, że mamy do czynienia ze sprzętem kierowanym przede wszystkim do fanów tytułów multiplayer, którzy rozmawiają często z drużyną.
W centralnej części karty dźwiękowej wokół niewielkiego ekranu z pokrętłem na jego 12-tej znalazła się cała kontrola charakterystyki dźwięku, począwszy od jego przestrzenności, niskich i wysokich tonów oraz trybu holografii dźwięku SXFI na głośności mikrofonu kończąc.
Wszystko jest więc pod ręką, a do tego przy dolnej krawędzi znalazły się cztery przyciski do własnego zaprogramowania w aplikacji Creative, które są dopełnieniem mojej wizji idealnej dźwiękówki dla gracza.
Bazowo pierwszy z nich odpowiada za przełączanie się między trybami korektora, drugi uruchamia odsłuch mikrofonu, trzeci odpowiada za Scout Mode, przydatny w grach FPS, a czwarty za przełączanie wyjścia, więc jeżeli taki układ komuś pasuje, nie musi praktycznie nic robić w menu.
Na tyle dźwiękówki znajdują wyjście i wejście analogowe, przełącznik dla GAIN, wyjście i wejście optyczne, USB-C, przełącznik trybu pracy oraz włącznik. Dzięki takiej ilości sposobów łączności ta karta może zagrać praktycznie z każdym sprzętem, choć dostęp do największej ilości funkcji daje aplikacja dostępna na komputery. Profil SXFI z mapowaniem głowy można jednak utworzyć i wgrać do karty przez aplikację mobilną, co warto moim zdaniem wykonać, by wycisnąć pełny potencjał z tej przełomowej technologii.
Jeżeli chodzi o samą jakość dźwięku, płynącą z GC7, stoi za nią znany i sprawdzony przetwornik cyfrowo-analogowy AKM4377 zespolony z dwoma przedwzmacniaczami, który zapewnia poziom szumów poniżej -120 dB z bardzo niskimi zakłóceniami i strumieniuje 24-bitowy sygnał PCM.
W konstrukcję zaimplementowano także dekodowanie Dolby Digtal, które jest dostępne przez złącze optyczne dla uzyskania kinowego dźwięku.
Konfiguracja w prezentowanym tu Sound Blasterze jest gotowa napędzić maksymalnie słuchawki z 300Ω w specyfikacji, więc odpowiedni zapas dla większości popularnych modeli jest.
Nie ma jeszcze żadnych komentarzy. Napisz komentarz jako pierwszy!