TOP 6 - najlepsze filmy Davida Lyncha, twórcy Twin Peaks

Jakub Piwoński
2025/02/23 09:00
1
1

Reżyser pozostawił po sobie fascynujący dorobek pełen klimatycznych, hipnotyzujących filmów. Oto sześć jego najlepszych dzieł. Jego unikalny styl wciąż inspiruje współczesne kino.

Śmierć Davida Lyncha to koniec pewnej epoki. Jeden z najbardziej oryginalnych twórców kina, reżyser, który przez dekady konsekwentnie wymykał się prostym definicjom, pozostawił po sobie dzieła, które na zawsze zmieniły sposób myślenia o filmie i telewizji. Jego styl był nie do podrobienia – łączył surrealizm, hipnotyczną atmosferę i niepokojącą muzykę, balansując na granicy snu i rzeczywistości. Odszedł artysta, który nie bał się eksperymentować i prowokować, tworząc światy pełne tajemnic, strachu i ukrytych pragnień.

Miasteczko Twin Peaks
Miasteczko Twin Peaks

David Lynch to przede wszystkim reżyser filmowy, ale jego największy wpływ na kulturę popularną wykracza daleko poza kino. To właśnie w telewizji dokonał rewolucji narracyjnej, ukazując pozornie prostą historię – dochodzenie, które z każdym kolejnym krokiem odsłania coraz większy mrok. Twin Peaks zmieniło reguły gry, inspirując twórców na całym świecie. W 2017 roku Lynch powrócił do miasteczka w trzecim sezonie, udowadniając, że wciąż potrafi zaskoczyć widzów. W zestawieniu jego najlepszych filmów celowo nie uwzględniłem Twin Peaks, ani żadnego z jego licznych filmów krótkometrażowych, choć także one miały istotny wpływ na jego dorobek.

Mulholland Drive (2001)

Mulholland Drive to film, który w oczach wielu krytyków urósł do rangi arcydzieła i jednego z najważniejszych dzieł XXI wieku. To kino pełne tajemnicy, iluzji i sennego koszmaru, które opowiada o mrocznej stronie Hollywood. Historia początkującej aktorki, która przybywa do Los Angeles z nadzieją na wielką karierę, szybko nabiera onirycznego charakteru. Lynch nie tylko snuje opowieść o blaskach i cieniach show-biznesu, ale też bawi się strukturą narracyjną, zacierając granice między rzeczywistością a iluzją. Temat był później kontynuowany w Inlad Empire (ostatnim filmie pełnometrażowym w dorobku reżysera), z mniejszym powodzeniem.

Mulholland Drive
Mulholland Drive

Główną rolę gra Naomi Watts, dla której ten film stał się przełomem. Sama aktorka, przez lata zmagająca się z odrzuceniami w Hollywood, w pewnym sensie odnalazła w swojej bohaterce odbicie własnych doświadczeń. To David Lynch dostrzegł w niej potencjał i nadał nowy bieg jej karierze. Film zachwyca nie tylko warstwą fabularną, ale i audiowizualną. Lynch łączy surrealistyczne wizje z niepokojem i osobistym dramatem przeżywanym przez bohaterkę, budując napięcie niemal w każdej scenie. Poszczególne epizody aktorskie są przemyślane i działają znakomicie nawet w oderwaniu od całości. Dodatkową wartość wnosi muzyka Angelo Badalamentiego, współtwórcy ścieżki dźwiękowej Twin Peaks. Jego kompozycje dodają filmowi melancholii i tajemnicy, tworząc niepowtarzalny klimat, który sprawia, że Mulholland Drive pozostaje jednym z najbardziej fascynujących i zagadkowych filmów w historii kina. Ciekawostkę stanowi fakt, że film był pierwotnie pomyślany jako… spin-off Miasteczka Twin Peaks, ale ostatecznie przeobraził się w coś autonomicznego.

Człowiek słoń (1980)

Cyrkowy film w dorobku Lyncha, ale daleko mu do wzbudzania radości. Traktuje o dziwadle skrywającym wrażliwe wnętrze. Film oparty na prawdziwej historii mężczyzny dotkniętego rzadką chorobą deformującą ciało. Akcja rozgrywa się w wiktoriańskiej Anglii, gdzie John Merrick, wykorzystywany jako atrakcja w cyrku osobliwości, zostaje odkryty przez lekarza Fredericka Trevesa (Anthony Hopkins). Treves postanawia dać mu schronienie i okazuje mu współczucie, dzięki czemu Merrick stopniowo odzyskuje godność.

Człowiek słoń
Człowiek słoń

Pod względem estetycznym Człowiek słoń to czarno-biały film, który Lynch realizuje w stylistyce bliskiej ekspresjonizmowi niemieckiemu i klasycznemu kinu noir. Surowa, kontrastowa gra światła i cienia potęguje nastrój melancholii i izolacji, w jakiej żyje główny bohater. To drugi pełnometrażowy film reżysera, który po awangardowej, surrealistycznej Głowie do wycierania sięga po bardziej klasyczną narrację, nie rezygnując jednak z wywoływania estetycznego szoku. Turpizm, obecny w całej jego twórczości, tym razem służy do refleksji nad istotą człowieczeństwa. Lynch skłania widza do zadania sobie pytania: co naprawdę czyni człowieka wartościowym – wygląd czy wnętrze? Na uwagę zasługuje także bardzo dobra rola Anthony'ego Hopkinsa, w jednym ze swoich wcześniejszych występów.

Dzikość serca (1990)

To nie jest klasyczne love story, uwaga na wpadnięcie w pułapkę. David Lynch zabiera widzów w pełną napięcia, brutalną podróż, w której miłość dwojga bohaterów wystawiona jest na nieustanne próby. Sailor (Nicolas Cage) i Lula (Laura Dern) uciekają przed mroczną przeszłością, ale także przed nieustępliwą matką dziewczyny, która za wszelką cenę chce rozdzielić zakochanych. Ich historia to jazda bez trzymanki – pełna przemocy, pożądania i dziwacznych spotkań na poboczu amerykańskich dróg.

Dzikość serca
Dzikość serca

GramTV przedstawia:

Lynch tworzy tu estetyczną petardę – mieszankę kiczu, brutalności i namiętności, która wciąż pulsuje życiem. Dzikość serca można postawić obok takich tytułów jak Prawdziwy romans, Badlands czy Urodzeni mordercy – to historia miłości skąpanej w ogniu chaosu. Nicolas Cage kreuje tu swój nonszalancki, ikoniczny wizerunek, stając się nieodłącznym elementem tej szalonej układanki. Laura Dern zaskakuje – z dziewczęcej niewinności (którą ujawniła w Blue Velvet) przechodzi w postać pełną seksapilu i dzikości. Film zdobył Złotą Palmę w Cannes w 1990 roku, co potwierdza jego wyjątkową wartość artystyczną – Lynch po raz kolejny udowodnił, że potrafi odnajdywać piękno w bohaterach i sytuacjach niejednoznacznych.

Zagubiona autostrada (1997)

Zdecydowanie najbardziej przerażający film spośród filmów Lyncha. Choć reżyser wielokrotnie sięgał po elementy horroru, to tutaj robi to najbardziej jawnie. Zagubiona autostrada to labiryntowa opowieść, w której rzeczywistość rozpada się na kawałki. Historia muzyka jazzowego Freda Madisona (Bill Pullman), który po otrzymaniu tajemniczych kaset wideo wpada w spiralę paranoi i koszmarów – to tylko początek mrocznej układanki. Kiedy na scenę wkracza młodszy mechanik Pete (Balthazar Getty), film skręca w jeszcze bardziej enigmatyczne rejony, pozostawiając widza w stanie niepewności i dezorientacji. Wiele z najbardziej niepokojących motywów serialu Twin Peaks znajduje tu swoje rozwinięcie, co czyni ten film jednym z najbardziej złowieszczych w dorobku Lyncha.

Zagubiona autostrada
Zagubiona autostrada

To dzieło trudne w odbiorze, szczególnie przy pierwszym seansie – dopiero kolejne podejścia pozwalają dostrzec ukryte znaczenia i lepiej zrozumieć jego nielinearność. Jednak bez względu na interpretacje, najważniejszy w Zagubionej autostradzie jest mroczny, zagadkowy klimat, który przywodzi na myśl estetykę sennego koszmaru. David Lynch wirtuozersko buduje atmosferę paranoi i zagubienia – od hipnotycznej ścieżki dźwiękowej po przerażające zbliżenia i surrealistyczne przejścia między scenami. To audiowizualna pułapka, która wciąga i nie pozwala o sobie zapomnieć, pozostawiając widza z uczuciem niepokoju długo po zakończeniu seansu.

Prosta historia (1999)

To najmniej lynchowski film z tego zestawienia. Ot, prosta historia, poprowadzona od A do Z. Alvin Straight (Richard Farnsworth) wyrusza w podróż, siadając na swój mały traktor. Jego celem jest dotarcie do brata, z którym lata temu popadł w konflikt. Po drodze spotyka różnych ludzi, prowadzi z nimi rozmowy – często krótkie, czasem pełne życiowej mądrości – ale niezależnie od okoliczności pozostaje wierny obranemu kierunkowi. Lynch, zamiast hipnotyzować surrealistycznymi wizjami, tym razem opowiada o zwykłym człowieku.

Prosta historia
Prosta historia

I może właśnie dlatego ten film wyróżnia się na tle reszty dorobku reżysera – swoim spokojem, sielankowym klimatem i bezpretensjonalnością. To swoista lekcja pokory, zarówno dla bohatera, jak i samego Lyncha, który tym razem nie zaciera granicy między snem a jawą, nie igra z czasem i przestrzenią, lecz po prostu pokazuje życie takim, jakie ono jest. Rola Richarda Farnswortha to kreacja wybitna – pełna godności, ciepła i subtelności. Prosta historia to film szczery w sposób osobliwy i cenny, a przez to jeden z najbardziej wyjątkowych w całej karierze Lyncha. Jakkolwiek lubię charakterystyczny styl Lyncha, tak to właśnie ten "niestylowy" film z jego dorobku jest moim ulubionym tytułem.

Blue Velvet (1986)

Na pierwszy rzut oka Blue Velvet wydaje się konwencjonalnym filmem, hitchcocowskim kryminałem, jednak już tutaj widać fundamenty przyszłego stylu Luncha. To dzieło, które zapowiadało estetykę i motywy Miasteczka Twin Peaks – tajemnicze prowincjonalne miasteczko, niewinne dochodzenie, które prowadzi do odkrycia mrocznych sekretów, a także balansowanie między surrealizmem a przerysowaną rzeczywistością. Fabuła koncentruje się na młodym Jeffreyu Beaumontcie (Kyle MacLachlan), który znajduje odcięte ucho i postanawia na własną rękę rozwikłać zagadkę. Trop prowadzi go do piosenkarki Dorothy Vallens (Isabella Rossellini) i niebezpiecznego gangstera Franka Bootha (Dennis Hopper), którego brutalność i szaleństwo nadają filmowi niezwykłą intensywność.

Blue Velvet
Blue Velvet

Jak sugeruje tytułowa piosenka Bobby’ego Vintona, Blue Velvet to historia o wierzchnim materiale – o powierzchni skrywającej mrok. Lynch konfrontuje idylliczny obraz amerykańskiego przedmieścia z brutalną rzeczywistością, która kryje się tuż pod spodem. To, co dzieje się za zamkniętymi drzwiami, budzi niepokój i odsłania ukryte instynkty bohaterów. Film w latach 80. wywołał kontrowersje i został uznany za dzieło obsceniczne, jednak dziś wielu uważa go za jedno z najlepszych w dorobku reżysera. Jest bardziej czytelny niż inne jego produkcje, ale wciąż pełen symbolicznych i enigmatycznych momentów. Niezwykle fizyczna i odważna rola Isabelli Rossellini oraz przełomowa kreacja MacLachlana, przyszłego agenta Coopera, dodają filmowi siły. Co ciekawe, Blue Velvet powstało po kasowej klęsce Diuny – mimo to Lynch otrzymał kolejną szansę, która zaowocowała jednym z najbardziej wyjątkowych i klimatycznych filmów w jego karierze.

Komentarze
1
beetleman1234
Gramowicz
24/02/2025 08:45

Zróbcie quiz o Lynchu ;)