W dość obszernym wyjaśnieniu sytuacji twórcy gry tłumaczą, dlaczego niemal rok od premiery udało się całkiem dobrze unikać tego typu przerw, a teraz nie może się bez niej obejść. Dotychczas bowiem wystarczające okazywały się podjęte przez nich środki bezpieczeństwa - kosztowne duplikowanie obsługującego serwery gry sprzętu (nieco upraszczając - jeżeli np. jeden komputer padł, to od razu na jego miejsce wchodził "zastępca", a uszkodzoną maszynę można było naprawić bez konieczności wyłączania serwerów). Tym razem takie rozwiązanie okazało się niewystarczające.
Twórcy gry zarezerwowali sobie na przeprowadzenie koniecznych napraw 4 godziny (9 - 13), mają jednak nadzieję, że uda się je przeprowadzić szybciej. Za zaistniałą niedogodność wszystkich graczy rzecz jasna bardzo przepraszają. No, jeżeli potrwa to tylko 4 godziny, to chyba nie ma co drzeć szat. :)
Jutro od godziny 9 rano nie będą dostępne serwery gry Guild Wars. Twórcy zmuszeni zostali do przeprowadzenia awaryjnej przerwy konserwacyjnej. Nie ma ona potrwać dłużej, niż 4 godziny - do 13 tego samego dnia.
Nie ma jeszcze żadnych komentarzy. Napisz komentarz jako pierwszy!