I Ty zostaniesz samochodem...
Przygody w Chłodnicy Górskiej to sympatyczne połączenie wyścigów z układankami i zręcznościówką. Gra zawiera dwa tryby rozgrywki i dodatki – niespodzianki, jako nagrody za zwycięstwa w cyklach konkurencji. Przyjrzyjmy się temu z bliska.
Najważniejsze elementy gry zostały zebrane dziesiątkami, a więc i konkurencji w trybie „Zadania” jest dziesięć. Tyle samo, co napotykanych postaci samochodów. Każdy z nich to indywidualność, bardzo serio podchodząca do swego zajęcia. Jest szeryf, mechanik, pracownik stacji benzynowej i inni. Napotkany samochód prosi Zygzaka o pomoc, przedstawia swoją codzienną pracę, lub stawia przed nim wyzwanie. Kryteria oceny wszędzie są takie same: pokonać pięć coraz trudniejszych etapów nie zużywając do końca zapasu paliwa, czyli popełniając jak najmniej błędów. Każda pomyłka częściowo opróżnia bak. Gdy zostaje pusty – nie ma rady, trzeba zaczynać zadanie od początku. Czasem gra jest litościwa i na terenie związanym z zadaniem można znaleźć kanister benzyny. Niweluje on skutki ostatniego błędu. Wyzwania poprzedzają filmy z dialogami, w czasie których Zygzak zapoznaje się z zajęciem napotkanego właśnie samochodu. Później następuje opis zadania, a po nim często wzór wykonania, ukazywany przez dane auto, jeśli sytuacja tego wymaga. Do trudniejszych sprawdzianów trzeba podchodzić z miejsca, bez podpowiedzi i powtarzać je wielokrotnie, by wreszcie osiągnąć sukces. Nie zawsze jest łatwo, nawet dorosłemu graczowi. Jednak gra jest przeznaczona dla młodych, szybkich umysłów i paluszków, które po kilku próbach radzą sobie doskonale.Podczas wypełniania niektórych zadań gracz wciela się w inne samochody, co jest sympatyczną odmianą.
Bodaj największą zaletą gry jest różnorodność zadań. Czasem są to układanki pamięciowe, labirynty, czy elementy wymagające wyczucia rytmu. Kiedy indziej tory przeszkód do pokonania w szybkim tempie, a nawet całe sekwencje czynności do wykonania jednocześnie. Za każdym razem przyznawane są punkty, które decydują o wyniku. Można grać o najlepszy wynik z bratem, siostrą, koleżanką czy kolegą. Do zdobywania punktów przyczyniają się obiekty bonusowe, które da się gromadzić w niektórych wyzwaniach. Przyznać trzeba, że uwzględniono w grze zarówno zabawę, jak i rozwój umiejętności zapamiętywania oraz zdolności koordynacji dziecka. Tryb „Wyścig legend” to zawody między Zygzakiem a poszczególnymi samochodami, oczywiście na szybkość. Zaczyna się od próby pokonania najwolniejszego pojazdu, a potem stopniowo przechodzi się do wyścigów z coraz nowszymi i szybszymi modelami. Nie wystarcza prędkość, trzeba też zmieniać biegi w odpowiedni sposób. Nikt się chyba nie spodziewa, że łatwo będzie małemu samochodzikowi pokonać rajdowych mistrzów! Chodzi o prestiż zwycięstwa z legendarnymi autami. Najlepiej jest przechodzić do wyścigu z danym samochodem po ukończeniu jego zadania. Zmiana biegów jest wówczas ułatwiona. Warto zachowywać też proponowaną w menu kolejność, od najłatwiejszych wyzwań i wyścigów do najtrudniejszych.„Centrum wyścigów” zawiera elementy dodatkowe, jak opcje gry, czy nagrody za zwycięstwa. By móc przemalować sobie karoserię, trzeba uzyskać lepsze od ostatnich wyniki w „Zadaniach”. Zwycięstwo w wielu konkurencjach pozwala na obejrzenie fragmentów filmu i zrobienie zdjęć pojazdów na pięknym tle prerii. Klimat amerykańskiego kultu samochodów kwitnie tu w całej pełni.
Jednym z najmilszych uroków gry, podobnie jak w Autach, jest podkład muzyczny. Można usłyszeć słynne przeboje, które Amerykanom kojarzą się z samochodami, a Polakom z amerykańskimi filmami drogi. Starszemu graczowi aż trudno skupić się na wypełnianiu zadań. Słychać kawałki z lat 50-tych, z czasów Grease, albo legendarny utwór Born To Be Wild. Rozkosz dla uszu! Również grafika robi przyjemne wrażenie i starannie oddaje klimat filmu kinowego. W końcu to wszystko pochodzi z wytwórni Disneya. Gra jest w pełni spolszczona, przekład obejmuje zarówno dubbing, jak i tekst pisany pojawiający się symultanicznie u dołu ekranu. Głosy polskich aktorów zostały starannie dobrane, by jak najlepiej oddać charaktery poszczególnych samochodów. Kiedy trzeba – w wypowiedziach pojawia się wesoły ton, zabytkowa Gienia ma melancholijny głos staruszki, a w kwestiach Szeryfa słychać powagę i autorytet.Przyjaznym dla mniejszych dzieci aspektem tłumaczenia są komunikaty głosowe przed wyborem poszczególnych opcji menu. Całość skonstruowano logicznie i zapewniono prostotę obsługi. Wszystkie te elementy sprawiają, że dzieci w wieku przedszkolnym mogą łatwo opanować działanie gry i nie zadręczać tą sprawą rodziców. Przygody w Chłodnicy Górskiej można śmiało powierzyć milusińskim, bez cienia obawy o ich rozwój moralny. Dialogi i postacie są sympatyczne, nie ma przemocy, ani wulgarności w żadnej formie.
Być może od tej zabawy nie przybędzie wiedzy encyklopedycznej, nie nałyka się dzieciak mądrości, ale z pewnością rozwinie manualnie i logicznie – nie nudząc się przy tym. Przyjemna różnorodność układanek połączonych z wyścigami i przejrzystość obsługi stawiają tę grę na słusznie wysokiej pozycji listy produktów dla dzieci w wieku przedszkolnym i wczesno-szkolnym. Poukładać kolekcję starych rejestracji, poprzewracać traktory na polu i wygrać wyścig z samochodem rajdowym to w sam raz rozrywka dla dzieciaków na deszczowy dzień... Nie jest to tylko i wyłącznie gadget dołożony do filmu, ale gra, która zapewni rozrywkę na kilka wieczorów. Duże brawa dla twórców!Tytuł: Auta: Przygody w Chłodnicy Górskiej Gatunek: Zręcznościowo – wyścigowa, dla dzieci Wymagania sprzętowe: sprawdź tutaj + świetna muzyka + pomysłowe zadania logiczne + udana mieszanka gatunków Minusy: - brak regulowanego poziomu trudności Czas na opanowanie: 15 minut Poziom trudności: średni Producent: Ave Productions, Beenox (konwersja na PC) Wydawca: THQ Polski wydawca: CD-Projekt Cena: 79.90 PLN Wersja: Polska Strona www: brak