Po marginalizowaniu targów E3, ciężko jednoznacznie wskazać miejsce, w które najbardziej ciągnie każdego faceta-gracza. Oczywiście zawsze można uderzyć w kierunku orientalnych klimatów i wybrać się na krajoznawczą wycieczkę na Tokyo Game Show. My jednak proponujemy pozostać na starym, sprawdzonym gruncie i przeanalizować "walory" organizowanego w Lipsku Games Convention. Ale czy aby na pewno Niemcom (a właściwie Niemkom) powinna przypaść w udziale palma pierwszeństwa? Znacie powiedzenie "cudze chwalicie, swego nie znacie"? Właśnie. I w tym przypadku znajduje ono zastosowanie. Również na tegorocznym Poznań Game Arena nie brakowało przykuwających uwagę przedstawicielek płci zdecydowanie piękniejszej.
Ciężko jednoznacznie stwierdzić, gdzie było ładniej i efektowniej. Tym samym zwracamy się z prośbą o pomoc do Was. Rzecz jasna każdy ma swoje preferencje, gust i w pełni subiektywny sposób postrzegania rzeczywistości. Niemniej jednak, jako że mamy demokrację, decyduje większość. Pod adresem gram.pl/pga_vs_gc znajdziecie 22 zdjęcia zjawiskowych dziewcząt. W jedenastu (ot, żeby rywalizacja nie zakończyła się remisem) parach o Wasze głosy walczyć będą przedstawicielki poznańskich i lipskich targów. Oceniamy przede wszystkim intelekt, bezpośredniość i wrażliwość... Oczywiście pod warunkiem, że ktoś umie wyczytać te cechy na podstawie jednej fotki. W każdym razie Wybór należy do Was. Wiecie co robić!Statystyczny samiec na pytanie o to, co jest najważniejsze na targach gier komputerowych odpowie krótko i bez zająknięcia: "hostessy". I - choć może jest to przejaw seksizmu - zdecydowanie zdanie to podzielamy. No bo co, grami to się można w domu pobawić.