Po raz kolejny potwierdza się teza, że jeśli coś trafi do Internetu, to już w nim pozostaje. Eidos wraz z informacją o tworzeniu trzeciej części serii Deus Ex przygotował trailer z gry. Później w sieci pojawiła się jego druga wersja. Na pozór nic się w niej nie zmieniło - po wnikliwej analizie można jednak zauważyć jedną drobną, acz niezwykle znaczącą różnicę.
Między 37. a 38. sekundą na trailerze pojawia się sekwencja szybko zmieniających się obrazków. Na jednym z nich przedstawiona jest urna do głosowania, na której widnieje napis "biopolitic vote 2027". W następnej wersji filmu ten sam shot pozbawiony jest już daty. To najlepszy (i na razie jedyny) dowód na to, że coś jest na rzeczy.A o co cała afera? Ano o to, że akcja gry Deus Ex toczyła się w latach 50. XXI stulecia. Data "2027" widniejąca na urnie wskazuje więc, że debiutancki projekt studia Eidos Montreal będzie prequelem poprzednich części serii! Sprawa, która może okazać się największym przeciekiem ostatnich miesięcy, została wykryta przez jednego z redaktorów serwisu PC Zone. Zacierając ręce czekamy więc na komentarz przedstawicieli Eidosu.