Marty O'Donnell - reżyser dźwięku w studiu Bungie - ujawnił w rozmowie z serwisem Gamesindustry.biz swoją opinię na temat sprzedaży gier używanych. Warto w tym miejscu przypomnieć, że to w Stanach spory biznes, którym - w przeciwieństwie do Polski - zajmują się również duże branżowe sieci handlowe, takie jak chociażby GameStop. O'Donnell twierdzi, że uderza on z taką samą siłą we wszystkich twórców gier - zarówno małych, jak i dużych developerów. W przypadku tych pierwszych może nawet przyczynić się do nieosiągnięcia zwrotu kosztów produkcji.
"Cyfrowa dystrybucja prawdopodobnie będzie w przyszłości najpopularniejszym sposobem sprzedaży produktów tej branży i mam nadzieję, że twórcy, wydawcy i sprzedawcy detaliczni razem opracują system, który będzie fair zarówno dla developerów, jak i odbiorców. O tych w środku się nie martwię, oni zawsze wyjdą na swoje" - powiedział pracownik Bungie.Twórcy serii Halo nie mają dobrego zdania o rynku gier używanych - twierdzą, że może mieć silny wpływ na to, czy developer cokolwiek zarobi na swojej grze. Z nadzieją patrzą na rozwój cyfrowej dystrybucji.