Blizzard nie odczuwa zagrożenia ze strony TOR-a

Patryk Purczyński
2008/11/21 12:05

MMO Star Wars: The Old Republic nie stanowi zagrożenia dla Blizzarda - stwierdził Paul Sams. Docenił zarazem poszczególne elementy, którymi dysponuje tercet EA-LucasArts-BioWare.

Komentarzy dotyczących ogłoszenia przez BioWare nowego MMO zatytułowanego Star Wars: The Old Republic nie widać końca. Po raz kolejny głos w sprawie zabrał przedstawiciel firmy aktualnie liderującej sektorowi masówek, Blizzarda. Paul Sams odniósł się do szumnych zapowiedzi twórców TOR-a w kwestii pokonania World of Warcraft. Blizzard nie odczuwa zagrożenia ze strony TOR-a

Sams przekonuje, że SW: TOR nie stanowi zagrożenia dla sztandarowego produktu jego firmy. "Nie czujemy się zagrożeni. W zasadzie uważamy, że pojawienie się na rynku dodatkowych graczy jest pozytywnym zjawiskiem" - stwierdził przedstawiciel Blizzarda. Rozrost rynku z reguły wpływa na poprawę sytuacji poszczególnych jego uczestników. Słowa Samsa nie powinny zatem nikogo dziwić.

Pewność Blizzarda nie oznacza jednak, że członkowie firmy uważają The Old Republic za projekt słaby. Sams wielokrotnie podkreślał już, że BioWare z całą pewnością stworzy znakomitą grę, jednak musi być przygotowany na szereg innych okoliczności, które znacząco wpływają na ogólny odbiór danego tytułu. W podobnym tonie wypowiedział się i tym razem.

GramTV przedstawia:

"Mają znakomity zespół developerski i świetną licencję, na podstawie której zbudują swoją grę. Bardzo łatwo jest jednak nie dowartościować pozostałych elementów. Przechodziliśmy przez to będąc światowym liderem gier sieciowych. Pozycja ta nie uchroniła nas od zebrania niezliczonych kopów w tyłek" - wspominał Sams dodając: "Myślę, że dysponują (BioWare) kilkoma kluczowymi elementami, jak spektakularny developer, spektakularna marka, lecz powinni mieć baczenie na pozostałe kwestie".

Komentarze
42
sahib123
Gramowicz
24/11/2008 17:36
Dnia 24.11.2008 o 14:27, Sebat1 napisał:

Blizzard coś ostatni strasznie pewny swego , ludzie z Blizza stają się coraz bardziej zapatrzeni w siebie i jest to chyba wina Activision , to oni mają taki zły wpływ na Blizzarda... Zamieć powinna zacząć odczuwać zagrożenie ze strony Star Wars: The Old Republic , bo zapowiada się na to , że będzie to najgroźniejszy jak dotąd konkurent WoW-a , może nie odbierze mu pierwszego miejsca najpopularniejszego MMO , ale może znacząco je osłabić.

Jak to mówią nasi zachodni sąsiedzi: the bigger they are, the harder they fall. Blizzard w końcu poślizgnie się na swojej pysze i wtedy upadek będzie baaardzo bolesny.

Usunięty
Usunięty
24/11/2008 14:27

Blizzard coś ostatni strasznie pewny swego , ludzie z Blizza stają się coraz bardziej zapatrzeni w siebie i jest to chyba wina Activision , to oni mają taki zły wpływ na Blizzarda...Zamieć powinna zacząć odczuwać zagrożenie ze strony Star Wars: The Old Republic , bo zapowiada się na to , że będzie to najgroźniejszy jak dotąd konkurent WoW-a , może nie odbierze mu pierwszego miejsca najpopularniejszego MMO , ale może znacząco je osłabić.

Usunięty
Usunięty
22/11/2008 01:02
Dnia 21.11.2008 o 22:10, Festin napisał:

ToR jak można się spodziewać będzie raczej hardcore cRPG a nie łatwym i prostym hack&slashem.

Zastanawiam się skąd masz takie informacje? Czytając propozycje ludzi z BioWare, przeglądając oficjalne forum TOR widać wyraźnie, że zapowiada się gra oparta o takie same założenia jak WoW (zamknięty shardingowo-instancyjny świat pod ścisłą kontrolą wydawcy, mechanika typu theme-park) co do którego czynione jest wiele obietnic (będzie inny, innowacyjny, wyjątkowy, niszowy etc.). Jak do tej pory wszystkie pomysły zaproponowane przez community jako odejścia od ''jedynie słusznej drogi Zamieci'' (persistent world, death penalties, sandbox etc.) są przez twórców kwitowane krótkim - zbierzemy wszystko w kupę i postaramy się zadowolić jak największą liczbe graczy. To zaś oznacza pójście na łatwiznę przez skopiowanie WoW''a - tego co już się sprawdziło marketingowo, a TORowi zapewni szybkie 300-500k graczy.




Trwa Wczytywanie