Chorwackie studio Croteam pracuje obecnie nad grą Serious Sam 3 na pecety i Xboksa 360. Szef ekipy z Zagrzebia, Roman Ribaric, opowiedział w jednym z wywiadów o różnicach w trudności prac nad tytułem przeznaczonym na komputery osobiste i konsole.

"Sama produkcja jest łatwiejsza na PC. Kiedy jednak dostarczasz grę, zaczyna się koszmar" - skomentował. "Desperacko próbujesz sprawić, by gra działała we wszystkich możliwych konfiguracjach sprzętowych. To trwa miesiące i dużo kosztuje. Pieniądze musi na to przeznaczyć producent, bowiem wydawca martwi się już wówczas o inne projekty".
Właśnie w tym fakcie Ribaric upatruje przyczyny zmniejszającej się skali wspierania tytułów pecetowych po ich premierze. "Gracze czują się zdradzeni. Ale to nie jest tak, że producent nie chce się dłużej zajmować daną pozycją. Wszystko opiera się na tym, że na dalsze wspieranie nie ma po prostu pieniędzy" - stwierdził szef studia Croteam.
Z konsolami sytuacja przedstawia się zgoła odwrotnie. Dużo trudności programistom sprawia proces powstawania gry. "Kiedy jednak zakończysz prace, możesz śmiało iść dalej. Masz bowiem 100-procentową pewność, że gra działa" - skwitował.