Chiny ostatnio coraz ostrzej walczą z grami sieciowymi. Niedawno w Państwie Środka został wyłączony World of Warcraft, a nieco wcześniej urząd cenzury nakazał Blizzardowi usunięcie z gry krwi oraz kości. Podobny los spotyka inne masówki, które nie zostały stworzone przez chińskich deweloperów.
Jednak być może nawet chińscy twórcy gier sieciowych nie będą mogli spać spokojnie. Otóż dwa dni temu stacja China Central Television (CCTV) wyemitowała program, którego tematem byli pensjonariusze pekińskiego więzienia dla nieletnich. Co ciekawe, w zakładzie karnym w którym kręcony był wspomniany materiał, aż 80% odbywających tam karę trafiło do niego za przestępstwa związane z grami MMO.
W 2 części "Confession of a Murderer - Focus on Pornography and Violence in Online Games" można zobaczyć młodzieńców, którzy aby zdobyć wirtualne przedmioty byli gotowi dosłownie zabić. Niektórzy nawet wielokrotnie.
Emisja omawianego programu jest związana z akcją chińskiego rządu, który nie tylko stara się zwalczyć pornografię w Internecie, ale także wywiera presję na deweloperach. Twórcy gier mają w swoich dziełach implementować jak najmniej elementów związanych z polowaniem na potwory i jednocześnie dodawać więcej przekazu kulturowego.
Pierwsza część "Confession of a Murderer - Focus on Pornography and Violence in Online Games" skupiała się na wątkach pornograficznych i seksualnych w sieciówkach. Przedstawiona tam została historia 14-latki, która zbytnio wczuła się w grę Audition, rzekomo promującą przygodny seks. Mimo młodego wieku dziewczyna przeszła już 2 aborcje.
Kolejne części programu poruszą m.in. temat uzależnienia od narkotyków i lekomanii wśród graczy. Okazuje się bowiem, że młodzi Chińczycy sięgają po co raz mocniejsze środki tylko po to, aby móc jeszcze dłużej przebywać w wirtualnych światach.
A co wy powiecie po przerwie świątecznej kumplom? Ile poziomów nabiliście i jakie epiki wam wypadły? Sanki pod pachę i zapraszamy na dwór/pole.