Sony nie myśli o nowym PlayStation

Patryk Purczyński
2010/02/26 10:33

PlayStation 4 to melodia dalekiej przyszłości. Tak dalekiej, że Jack Tretton z Sony nawet nie wyobraża sobie, jakie usprawnienia techniczne mogłaby przejść konsola japońskiego giganta.

"Mamy za sobą trzeci rok PlayStation 3 i jest to bardzo płynny marsz" - cieszy się Jack Tretton, szef amerykańskiego oddziału Sony. "Nikt chyba nie sądzi, że to pięcioletni cykl i już zadaje sobie pytanie, co będzie dalej. Nie mogę sobie nawet wyobrazić, jakie nowe technologie można wdrożyć do PS3 w niedalekiej przyszłości". Wniosek jest prosty: nowa odsłona konsoli japońskiego giganta to melodia dalekiej przyszłości. Sony nie myśli o nowym PlayStation

Przewidywania Sony w momencie premiery PS3 o dziesięcioletnim cyklu tej maszyny najwyraźniej zatem mają szansę urzeczywistnienia. Tretton nie ukrywa, że często jest pytany o następczynię konsoli. "Wprowadzimy ją, kiedy ktoś nakreśli technologię lepszą od tej, którą używamy w PlayStation 3" - tłumaczy. Droga do tego jest jednak daleka. Tym bardziej, że powiew świeżości wprowadzi zapewne kontroler ruchu, którego premiera zapowiedziana jest na ostatni kwartał bieżącego roku.

GramTV przedstawia:

Komentarze
28
Vojtas
Gramowicz
27/02/2010 21:38
Dnia 27.02.2010 o 21:02, palpatine napisał:

Można powiedzieć, że Sony dopiero teraz zaczyna na prawdę robić gry na PS3. Po co komu PS4 ?

Po to, by zarabiać pieniądze. Prace koncepcyjne nad PS4 zapewne już trwają. :)

Usunięty
Usunięty
27/02/2010 21:02

Można powiedzieć, że Sony dopiero teraz zaczyna na prawdę robić gry na PS3. Po co komu PS4 ?Ludzie opowiadający o PS3 i grach na nią dzielą się na dwa obozy:1. fakty techniczne, czyli bebechy PS3 są słabe, karta graficzna jest słaba, pamięci jest mało, BR jest wolny, konsola nie może być silna i to wszystko ściema.2. fakty wizulne - gry :)Już chyba Sony udowodniło kilka razy, że nie potrzeba kompa z najnowszą kartą graficzną w trybie slim, 4 rdzeniowego procesora i 4 GB pamięci, żeby powalić na kolana. Minęło już trochę lat od premiery czarnulki i nie widzę oznak nadchodzącej starości. A komputery rozwijają się cały czas i przepraszam, ale trochę ich grom jeszcze brakuje ;). I mówcie sobie co chcecie, ale ja oceniam grając i patrząc, a nie teoretyzując.

lRayl
Gramowicz
26/02/2010 23:16

>ciachoŻaden marketing. :PCo za różnica, czy użyję "generacja" albo "seria". Mało, kto zauważy różnicę. W każdym bądź razie chodziło mi o skok wydajności.A jeśli być szczegółowym, to raczej, nie można też powiedzieć, że Radeony HD5xxx to nowa generacja, bo obsługują nowe API, jak nie są to od początku projektowane karty graficzne, tylko rozwinięcie wcześniejszej serii.Nową generacją będzie można nazwać Radeony HD6xxx, bo z tego, co wiadomo to są tworzone od podstaw.




Trwa Wczytywanie