"Nie ma żadnego powodu, dla którego Splinter Cell nie miałby pojawić się na PS3" - powiedział Max Beland z Ubisoftu. Deklaracja ta jest ważna z uwagi na fakt, że francuska firma nie rozpieszczała właścicieli konsoli Sony. Odkąd nowa generacja platform pojawiła się na rynku, światło dzienne ujrzały tylko dwie odsłony przygód Sama Fishera: Double Agent i Conviction.
W przypadku pierwszej z wymienionych w uprzywilejowanej pozycji byli posiadacze Xboksa 360, którzy grę otrzymali kilka miesięcy wcześniej. Trzeba jednak nadmienić, że PS3 dopiero wchodziło wówczas na poszczególne rynki. Najnowszy Splinter Cell na japońskiej maszynie nie pojawi się natomiast w ogóle. "Wszystko ze względu na umowę o wyłączności z Microsoftem" - tłumaczył Beland.
"Kiedy dołączyłem do Ubisoftu, to porozumienie było już podpisane. Wiem, że ludzie mówią: może się pojawi na PS3, może się nie pojawi. Byłem w Ubisoft Montreal i widziałem, że tam nikt nie pracuje nad wersją na tę konsolę". Dodał, że to nie on decyduje o podpisaniu umów o wyłączności, a prezes firmy, Yves Guillemot.
"Myślę jednak, że moglibyśmy równie dobrze podpisać porozumienie, na mocy którego zrobilibyśmy exclusive'a dla PS3" - zakończył.
