W katowickim studiu Nicolas Games Intoxicate powstaje sobie postapokaliptyczny horror psychologiczny Afterfall: Insanity. Dotychczas niewiele o nim słyszeliśmy. CD Projekt objawił się kilka miesięcy temu jako wydawca, prezentując przy okazji pierwszy teaser (możecie go zobaczyć poniżej).
Kilka słów o grze na swoich łamach napisał Play. My wyciągamy najistotniejsze fakty i zachęcamy do refleksji, czy ta nietuzinkowa produkcja, wzorem innych polskich potencjalnych megahitów, jak Wiedźmin 2 czy Bulletstorm, ma szansę podbić rynek tak lokalny, jak i zachodni.- Akcja Afterfall Insanity, jak przystało na rodzimą produkcję, rozgrywa się w Polsce
- Nad grą pracuje około 30 osób - 20 w centrali w stolicy Górnego Śląska i przynajmniej 10 współpracowników z zewnątrz
- Twórcy pokusili się o stworzenie alternatywnej rzeczywistości, w której to Niemcy wygrywają II wojnę światową dzięki użyciu broni nuklearnej
- Amerykanie i Rosjanie nie pozostają w tyle w wyścigu atomowych zbrojeń. Druga połowa XX wieku to zimna wojna. Stan pozornego pokoju utrzymuje się do roku 2012, w którym do szczętu zniszczone zostają kraje Beneluksu, obrywa też Wielka Brytania i Francja
- Na reakcje uzbrojonych po zęby w atomówki trzech mocarstw nie trzeba długo czekać. Świat staje w obliczu nuklearnej zagłady
- W tym właśnie miejscu wracamy do Polski, jedynego obszaru przygotowanego na takie ewentualności. Stany Zjednoczone utworzyły nad Wisłą pas buforowy wyposażony w podziemną sieć miast (na wypadek zagłady nuklearnej właśnie)
- Głównym bohaterem jest lekarz psychiatra Albert Tokaj, który zostaje wysłany na jeden z niższych poziomów bunkra. Ma zbadać, dlaczego personel tam obecny dziwnie się zachowuje
- Rzeczy, które tam zastaje, nie śniły się filozofom (ani psychiatrom)
- Tak, dobrze dedukujecie: Nicolas Games Intoxicate wzoruje się na najgłośniejszych ostatnio tytułach z gatunku horror (Dead Space) i tematyki świata postapokaliptycznego (Fallout)
- Twórcy zapewniają, że doczekamy się wielu całkowitych zwrotów fabuły, z absolutnie zaskakującym zakończeniem - rzecz jasna
- Gracz zmierzy się z rozmaitymi, wyskakującymi z ciemnych zakamarków monstrami
- W arsenale znajdą się: broń palna (długa i krótka), biała, a także coś do rzucania
- System walki wręcz ma być rozbudowany
- Największą zaletą ma być klimat, budowany przede wszystkim przez efekty dźwiękowe
- Producenci są w trakcie przeprowadzki z rosyjskiego silnika Unigine na Unreal Engine 3. Zaczęła się ona kilka miesięcy temu
- Prezes Nicolas Games Intoxicate, Tomasz Majka, podkreśla, że Insanity to tylko wstęp do wykorzystania bogatego świata Afterfalla. Następnym celem twórców ma być stworzenie rozbudowanego RPG-a w tej samej, postnuklearnej rzeczywistości