Na długo przed rozpoczęciem prac nad grą Fallout 3. Negocjacjami z Bethesdą zajmował się brat Erica, Hervé.
Mój brat powiedział do nich : Jeśli chcecie prawa do tego projektu to musicie wyłożyć 50 milionów dolarów. Odpowiedzieli, że nie ma mowy i zapytali skąd taka duża kwota. Hervé tłumaczył im, że jest to tytuł z ogromnym potencjałem. Oni jednak zdecydowali, że wykupią wszystko inne poza prawami do MMO.
Dodał po chwili, że Bethesda myślała, że i tak nic nie ruszy się w temacie gry sieciowej.
Zostawili nam jedynie licencję na zrobienie MMO, ale pod pewnymi warunkami. Myśleli, że nigdy ich nie spełnimy. Mylili się. Na wiosnę 2009 otrzymaliśmy od nich list, w którym napisali: "Nie spełniliście naszych warunków'. I całe zamieszanie kręci się właśnie wokół tego. Przypuszczam, że po sukcesie jaki odniósł Fallout 3 zdali sobie sprawę, że MMO w tym uniwersum faktycznie warte jest tak dużych pieniędzy. Zapewne zastanawiają się teraz jak znowu stać się właścicielami praw do MMO bez płacenia za nie.
Przypomnijmy, że Bethesda wykupiła prawa do marki Fallout od Interplay w 2007 roku za 5,75 milionów dolarów. Twórcy pierwszych dwóch odsłon tej zasłużonej serii wciąż pracują nad MMO o roboczym tytule Project V13. Jego beta testy mają rozpocząć się w 2012 roku.