Mike Morhaime nie może być niezadowolony. Choć w tym roku na zachodnich rynkach nie doszło jeszcze do premiery żadnego rozszerzenia do World of Warcraft, a od debiutu podstawki minęło już niemal sześć lat, gry sygnowane tym tytułem nadal sprzedają się świetnie. - W porównaniu do zeszłego roku, sprzedaż wzrosła - przyznaje szef Blizzarda.

Duża w tym zasługa rynku chińskiego. Choć Morhaime nie chce podawać konkretnych danych, nie kryje, że debiut Wrath of the Lich King (drugiego dodatku) w tamtym regionie okazał się wielkim sukcesem. - To jeden z głównych motorów napędowych zwiększającej się grupy odbiorców, która przekracza w tym momencie 12 milionów osób - komentuje.
Morhaime spodziewa się kolejnych sukcesów na tym polu. Oczywiście siłą sprawczą ma być w tym przypadku Cataclysm. - Ten dodatek jest jeszcze bardziej predestynowany do sprawienia, by użytkownicy powrócili do gry, niż poprzednie rozszerzenia - dodaje szef Blizzarda.
Przypominamy, że premiera World of Warcraft: Cataclysm zaplanowana jest na 7 grudnia.
