To pytanie zadawał sobie pewnie niejeden gracz. Wreszcie odpowiedział na nie pierwszy twórca Duke Nukem Forever, George Broussard.
To pytanie zadawał sobie pewnie niejeden gracz. Wreszcie odpowiedział na nie pierwszy twórca Duke Nukem Forever, George Broussard.
Sprawę wyjaśnia George Broussard z 3D Realms (początkowi twórcy DKF): Chciałbym, żeby odpowiedź była prosta albo dramatyczna, ale niestety tak nie jest. Gra była ciągle opóźniana, ponieważ nigdy nie była gotowa. Ciągle mieliśmy jakieś problemy. To nie było dążenie do perfekcji, jak napisano w głupim artykule w Wired.
Naszym największym błędem były zbyt częste zmiany silników. Po wielu wpadkach mieliśmy tylko dwa wyjścia: pracować dalej albo dać sobie spokój. A ja nigdy nie chciałem zabijać tej gry. Sytuacja diametralnie zmieniła się w latach 2007-2009, kiedy przybyło wielu nowych pracowników. Sporo rzeczy, które znajdują się w grze, powstało właśnie wtedy.
Na szczęście ciężkie czasy już minęły i wszystko wskazuje na to, że Duke Nukem powróci. Chociaż lepiej wstrzymać się z takimi deklaracjami - z tym panem nigdy nie wiadomo...