Po wrześniowo-październikowej akcji usuwania oszustów, którzy psuli innym zabawę w StarCraft II: Wings of Liberty, Blizzard ponownie zaatakował. Przedstawiciele firmy ogłosili, że konta użytkowników kantujących lub korzystających z programów hakujących podczas gry zostały zawieszone lub zbanowane.
Niektórzy zbanowani gracze narzekali, że zostali ukarani niesłusznie. Argumentowali, że używali trainerów do gry w trybie singleplayer. Blizzard pozostał na te skargi niewzruszony ripostując, że takie aplikacje mogą być również używane w potyczkach sieciowych, a poza tym ułatwiają one zdobycie poszczególnych achievmentów.