Sprawę poruszyło BioWare na swoim forum w ramach reakcji na prowadzone przez forumowiczów spekulacje. Gra będzie zabezpieczona nieco inaczej w zależności od wersji, jaką posiadamy. Jeżeli ktoś zakupi Dragon Age II za pośrednictwem Steam to platforma Valve będzie jedynym zabezpieczeniem. Nieco inaczej wygląda kwestia wersji elektronicznych spoza za Steam oraz edycji pudełkowych. Przede wszystkim gra nie będzie wymagała płyty w napędzie ani nie będzie żadnego limitu ilości komputerów, na jakich można dokonać instalacji. Jednocześnie w ciągu 24 godzin tą samą kopię będzie można uruchomić na maksymalnie pięciu maszynach. Dodatkowo każda instalacja ma wymagać jednorazowego logowania na nasze konto EA w celu weryfikacji. Później możliwa będzie gra offline, jednak po kilku dniach znowu zostaniemy poproszeni o logowanie i weryfikację.
DRM to od dawna zmora graczy pecetowych. Zabezpieczenia mające w teorii utrudnić piracenie gry w praktyce uderzają znacznie mocniej w uczciwych Graczy. Jak będzie w przypadku Dragon Age II?