- Będziemy nadal szukać możliwości współpracy z mądrymi studiami developerskimi - deklaruje Pete Hines. Nie można tym samym wykluczyć kolejnych transferów ze strony spółki Zenimax Media.
- Będziemy nadal szukać możliwości współpracy z mądrymi studiami developerskimi - deklaruje Pete Hines. Nie można tym samym wykluczyć kolejnych transferów ze strony spółki Zenimax Media.
- Czasami kończy się na podpisaniu porozumienia dotyczącego stworzenia gry, jak stało się to w przypadku Human Head (Bethesda będzie wydawcą powstającego w tym studiu Prey 2 - przyp. red.), a niekiedy to się nasila i podejmujemy decyzję o wykupieniu, jak zrobiliśmy to w przypadku id Software, Arcane, Machine Games i Tango. Wszystko zależy od tego, czy rozszerzenie partnerstwa ma sens - tłumaczy Hines.
I dodaje: - W przypadku wszystkich ekip, które przejęliśmy, zarówno ich kierownictwa jak i my czuliśmy, że przejście pod skrzydła Bethesdy i działanie jako wewnętrzne studio firmy w długoterminowej perspektywie ma więcej sensu niż funkcjonowanie jako dwa osobne podmioty. Będziemy się nadal rozglądać za mądrymi producentami, którzy tworzą takie gry, jakie chcemy - niezależnie od tego, czy to tylko umowa dystrybucyjna, czy przejęcie.