Realistyczna strzelanina - tak, symulator - nie. Różnica jest może subtelna, ale na tyle wyraźna (dla pracowników studia DICE), że Battlefield 3 zmierza w jasno określonym kierunku.
Realistyczna strzelanina - tak, symulator - nie. Różnica jest może subtelna, ale na tyle wyraźna (dla pracowników studia DICE), że Battlefield 3 zmierza w jasno określonym kierunku.
- Sądzę, że różne firmy w różny sposób podchodzą do tej kwestii i tego, w którym kierunku chcą podążyć w obrębie gatunku strzelanin. Nie postrzegam tego w kategoriach wyścigu po statuetkę dla najbardziej realistycznego FPS-a - realizm, w opozycji do osadzenia na autentyczności, nie jest naszym końcowym celem w Battlefieldzie 3 i prawdopodobnie nigdy nim nie będzie.
- Kiedy zabieraliśmy się za Battlefield 3, wiedzieliśmy, że żadna istniejąca technologia nie podoła temu, co chcemy zrobić. Dlatego stworzyliśmy silnik Frostbite 2.0 i dlatego sądzimy, że gatunek zrobi znaczący skok naprzód. Ten rok przyniesie zresztą w mojej opinii spory wzrost w segmencie strzelanin pierwszoosobowych - dodaje Patrick Bach.