Ta cała umowa między Ubisoftem a Sony to tylko i wyłącznie marnowanie papieru, atramentu i czasu. Dając Francuzom taki poziom kontroli nad powstającym obrazem zgadzamy się na to, że tak naprawdę film Assassin's Creed nigdy - mówię zupełnie serio - nie powstanie. Jeśli będą chcieli to po prostu wstrzymają oni produkcję tej adaptacji. To niedorzeczne.
Po chwili skwitował:
Nawet takim reżyserom jak Steven Spielberg nie pozwala się na podpisywanie takich umów.
Być może jest to przedwczesne dramatyzowanie, ale jednocześnie i wyraźny sygnał, że Sony zgadzając się na warunki Ubisoftu mogło niechcący strzelić sobie w stopę.
Czekamy na dalszy rozwój sytuacji i mamy nadzieję, że już wkrótce poznamy pierwsze konkrety na temat hollywoodzkiego Assassin's Creed.
Źródło: VG247