Przedstawiciele BioWare'u ujawnili, że nosili się z zamiarem dołączenia trybu wieloosobowego już do pierwszej części trylogii Mass Effect. Multiplayer pojawi się jednak dopiero w "trójce".
Przedstawiciele BioWare'u ujawnili, że nosili się z zamiarem dołączenia trybu wieloosobowego już do pierwszej części trylogii Mass Effect. Multiplayer pojawi się jednak dopiero w "trójce".
- Na początku próbowaliśmy ustalić, jaki rodzaj gry ma to być. Zastanawialiśmy się nad tym, że może cała opowieść powinna krążyć wokół struktury kooperacji - wyjawił. Ostatecznie BioWare porzucił jednak tę koncepcję i z pierwszego Mass Effect zrobił grę dla pojedynczego użytkownika.
- Pomysł powrócił jednak przy pracach nad ME 2 - przypomniał Hudson. - Rozważaliśmy, czy dać graczom możliwość przejęcia na chwilę kontroli nad innymi postaciami. Po raz kolejny pojawiło się wiele czynników, które zmuszałyby nas do ustępstw w zakresie opowieści dla pojedynczego gracza - dodał.
Ostatecznie multiplayer zawita jednak do futurystycznej serii dzięki trzeciej części. Co sprawiło, że tym razem tryb wieloosobowy można wdrożyć? - Różnica polega na tym, że w Mass Effect 3 mamy zupełnie inne podejście do tego, o co w zasadzie chodzi. Tutaj toczy się międzygalaktyczna wojna, a to nie było przedmiotem poprzednich części. To podsunęło nam inny pomysł - można grać jako członek sił specjalnych, docierających w różne miejsca i pomagających Shepardowi - wyjaśnił Hudson.
Mass Effect 3 zadebiutuje jednocześnie na platformach PC, PS3 i X360 9 marca przyszłego roku.