"Scenariusz gry Shank 2 nie należy do skomplikowanych, odkrywczych czy rozbudowanych – ot, po prostu jest, ale tylko po to, by gracz miał jakiś cel misji. Równie dobrze mogłoby go zabraknąć, ale wówczas twórcy przerywników filmowych nie mieliby okazji do wykazania się swoim talentem. A ten z pewnością mają, bo poszczególne cut-sceny nie tylko przybliżają kolejne niuanse fabularne, ale budzą niezwykle pozytywne odczucia za sprawą umiejętnie wplecionego humoru oraz świetnej mimiki głównego bohatera. To jednak nie wszystkie ich atuty – zastosowana kolorystyka oraz kreska budują niesamowitą atmosferę, a modele postaci budzą największe uznanie. Tu wszystko jest jednocześnie poważne (tematyka) i ukazane z przymrużeniem oka (nieustraszony protagonista jako jednoosobowa armia siejąca spustoszenie w wirtualnym świecie). "Aby przeczytać recenzję gry Shank 2 kliknij w poniższą belkę.