Tony Key z Ubisoftu opowiedział w jednym z wywiadów o chęci zwiększenia siły marki Assassin's Creed i potencjale nowo zapowiedzianej odsłony.
Tony Key z Ubisoftu opowiedział w jednym z wywiadów o chęci zwiększenia siły marki Assassin's Creed i potencjale nowo zapowiedzianej odsłony.
- Szacujemy potencjał i jakość produktu na długo przed jego ogłoszeniem - mówił. - Wiemy, czym dysponujemy, i choć nie jesteśmy bezbłędni w naszych ocenach - mieliśmy już mnóstwo gier, które nie spełniły naszych oczekiwań - głęboko wierzymy, że tym razem to naprawdę pewny typ - oceniał Assassin's Creed III.
- Naszym celem jest zwiększenie siły marki. Mamy jedną z czołowych marek w przemyśle, ale nie zajmujemy pierwszej lokaty - jest kilka marek, które sprzedają się lepiej od Assassin's Creeda, dzięki czemu wiemy, że jest jeszcze miejsce na wzrost. Wspieramy się zatem większymi zasobami przeznaczonymi na produkcję, a naszym celem jest znaczący wzrost w stosunku do tego, czym dysponujemy obecnie. Mówimy tu o znaczącym wzroście, a nie małym - podkreślał Key.
Stwierdził również, że nie ma mowy o zmęczeniu marki, która w ostatnich latach pojawia się w nowej odsłonie co 12 miesięcy. - Zwłaszcza, że Assassin's Creed III zawiera zupełnie nowego bohatera, nową technologię, nowe umiejscowienie... Teraz rozmawiamy o zupełnie nowej części tej historii. Jest w niej broń palna, gigantyczne armie i Ameryka kolonialna - wyliczał.
- Nasz bohater jest całkowicie odjazdowy - jest prawdziwie unikatową postacią. To pół-Brytyjczyk, pół-mohawk. Sprawia to, że ma mnóstwo fajnych cech. Posiada typową dla rdzennych Amerykanów broń z tamtego okresu, ale potrafi też obsłużyć pistolet - stwierdził przedstawiciel Ubisoftu.
Pomimo zapewnień o świeżości marki, Key wyraził także przekonanie, że prędzej czy później prawdopodobnie ulegnie ona wypaleniu. - Każdy wydawca twierdzący, że nie martwi się o tę kwestię, nie jest prawdopodobnie do końca szczery. Obawa o wypalenie jest czymś nieustająco towarzyszącym, choćby z uwagi na zmieniające się gusta graczy. Trendy się zmieniają i zmuszają cię do ciągłej ewolucji. Zawsze musisz więc myśleć dwa kroki naprzód, mieć obrany kierunek, w jakim podążysz z daną marką - powiedział Key.
- Z całą pewnością musisz unikać robienia tych samych rzeczy każdego roku. Nie oznacza to oczywiście, że tylko ponowne projektowanie marki od podstaw może zapewnić sukces w przypadku premier co 12 miesięcy, ale musisz zaoferować coś nowego. W przypadku Assassin's Creed III nie ma mowy o wspomnianym problemie - ta gra jest zupełnie nowa - zapewnił.
- Brotherhood i Revelations były naprawdę dobrymi produktami, ale to były pochodne drugiej części. Mimo to odbiorcy reagowali na nie pozytywnie, ponieważ utrzymywały wysoką jakość, dodawały mnóstwo fajnych elementów, ukazywały ewolucję głównego bohatera - a gdy już ludzie pokochają daną postać, niekoniecznie chcą się z nią rozstawać po jednej grze. Ezio miał więc niezłą serię występów w trzech tytułach, teraz jednak ludzie są gotowi na nowego bohatera - dodał.
Przypomnijmy, że postacią przewodnią Assassin's Creed III będzie Connor.