Przyczyną wstrzymania prac nad Prey 2 było niezadowolenie pracowników Human Head Studios z warunków kontraktu zawartego z Bethesdą - podaje anonimowe źródło.
Przyczyną wstrzymania prac nad Prey 2 było niezadowolenie pracowników Human Head Studios z warunków kontraktu zawartego z Bethesdą - podaje anonimowe źródło.
Aby wynegocjować lepszą umowę, pracownicy studia zaprzestali prac nad Prey 2. Wiele osób zostało jednak zwolnionych, ale z firmy odchodziły one z nadzieją, że zostaną przywrócone na dawne stanowiska, gdy uda się osiągnąć porozumienie. Początkowo wydawało się, że wszystko jest na dobrej drodze do osiągnięcia konsensusu, ale w styczniu Zenimax przestał się kontaktować z ekipą Human Head. Wówczas pracownicy studia zaczęli podejrzewać, że gra nigdy nie ujrzy światła dziennego (właśnie stąd wzięły się najprawdopodobniej plotki o skasowaniu projektu).
Do 1 marca udało się jednak obu stronom zbliżyć swe stanowiska. Odżyły nadzieje na powrócenie do prac nad Prey 2. Już następnego dnia stało się coś, co spowodowało ponowne załamanie nastrojów. Tak całą sytuację przedstawia wspomniany informator, który nie był w stanie podać, co wydarzyło się na linii Human Head Studios - Zenimax Media po 2 marca.
Spółka-matka Bethesdy nie chce odnieść się do tych doniesień. - Nie komentujemy produkcji gry szerzej niż uczyniliśmy to w wydanym oświadczeniu - czytamy na łamach Shacknews. Stanowisko to przedstawialiśmy na naszych łamach już wczoraj. Gwoli przypomnienia, wydawca twierdzi, że Prey 2 nie spełniał norm jakościowych, dlatego premiera gry została przesunięta na przyszły rok.