Producent Kingdoms of Amalur: Reckoning z 38 Studios wraz z podległym mu Big Huge Games zostawił epitafium dla deweloperów w szufladzie biurka.
Producent Kingdoms of Amalur: Reckoning z 38 Studios wraz z podległym mu Big Huge Games zostawił epitafium dla deweloperów w szufladzie biurka.
Mimo najgorszych scenariuszy, jakie mieliśmy przed oczyma po usłyszeniu wieści o niespłaconej racie długu w wysokości 1,125 miliona dolarów, a później rezygnacji szefów studio ze swych stanowisk, zwolnienie wszystkich pracowników w 38 Studios i Big Huge Games wstrząsnęło przemysłem gier.
Pracownicy Big Huge Games, odpowiedzialnego za stworzenie Kingdoms of Amalur: Reckoning, wykupionego przez 38 Studios trzy lata temu, spędzili wczorajszy dzień na sprzątaniu swych biur. W tym czasie producent Sean Bean pozostawił wiadomość tym, którzy przybędą tam później.
- Drogi, Ktokolwiek Sprzątasz To Biuro - czytamy - pracowałem i żyłem, i kochałem tutaj przez pięć i pół roku. Ci ludzie, ta ekipa, są najlepszymi przyjaciółmi, jakich kiedykolwiek znałem. To było wspaniałe miejsce, lśniące oczy i puszyste kucyki, i inne takie. Teraz już tego nie ma. Idźcie do domu i przytulcie swoje dzieci.
Mimo w miarę dobrych ocen od krytyków, Kingdoms of Amalur: Reckoning sprzedało się tylko w 1,2 milionach egzemplarzy. Nie wystarczyło to jednak nawet na pokrycie połowy kosztów produkcji i spłacenie długu w wysokości 75 milionów dolarów, które 38 Studios pożyczyło od rządu Rhode Island.