Skryte działanie oznacza wyższą nagrodę w Splinter Cell: Blacklist

Panowie, od wylewania żali jest błękitna linia, ew. skrzynka mailowa producenta gry, tam składajcie swoje nieuzasadnione pretensje dotyczące zagadnień natury "kto, czym i komu powinno się dogadzać". Nie mamy tu dżina, który wyczaruje coś specjalnie pod wasz sprzęt, a producenci tegoż sprzętu nie myślą, czy to co właśnie wyprodukowali jest komukolwiek do czegokolwiek potrzebne przy takim czy innym planie biznesowym wydawców gier (konsolowych gier zwłaszcza, a SC tutaj właśnie rozpoczął swój żywot, podobnie jak AC). Jak ktoś kupuje maczetę, żeby obierać ziemniaki to sam sobie jest winien;

Dnia 22.07.2012 o 21:43, MrGregorA napisał:

> Ja też bo dość już mam upraszczanej grafiki, autocelowanie, regeneracji życia, czy przechodzenie > gry prawie z automatu bo przeciwnik nic niemyśli. Autocelowanie można wyłączyć w każdej grze. Nawet w codzie. A w jakiej grze masz autocelowanie na PC? Upraszczanie grafiki? Rzeczywiście, 2 ostatnie lata grafika jest upraszczana przez konsole. Ale pamiętasz może rok np. 2009, kiedy na każdym forum zachwycano się oprawą Uncharted 2 czy Killzone 2? Zresztą, grasz na PC, to nie massz uproszczonej grafiki. Gry rzeczywiście są latwiejsze, ale po co jest opcja wyboru poziomu trudności?

Poziom trdności który nic niewnosi bo wszystko jestr tak ustawione żeby było łatwo i przyjemnie a ja chce jakiś zmian we wszystkich płaszczyznach a nie na przykladze fify czekać aż łaskawie PC dostaną nowy silnik graficzny i fizyczny od obecnej generacj konsol który już 2 lata temu był nieco przestarzały (ochydn trybuny i stadiony) a potem po premierze konsol czekać kolejne lata żeby PC mógł wykorzystać swoją moc.

Dnia 22.07.2012 o 21:34, Geeko napisał:

Poza tym zauważmy, że nawet PCtowi gracze potrafili płakać, że poziom trudności w Wiedźminie 2 jest za wysoki.

kwestia jeszcze na co narzekano - mnie na przykład też nie podobało się to, że niby gramy słynnym rzeźnikiem potrafiącym zabić w kilka minut 6 kolesi nawet się nie pocąc, a w grze zupełnie tego nie czuć, bo nawet na najłatwiejszym poziomie pojedynczy najprostszy przeciwnik musi dostać co najmniej kilkanaście ciosów, więcej czasu spędzamy tarzając się po ziemi niż atakując a w ogóle REDzi zafundowali nam nostalgiczną podróż o dekadę wstecz w czasy pierwszego gothica, bo dopóki nie wykupimy perka znajdującego się +/- w połowie drzewka walki, to nasze ataki ranią/wytrącają z rytmu tylko aktualnie podświetlonego przeciwnika, zaś pozostali, nawet jeśli miecz przeszedł przez nich na wylot, nic sobie z tego nie robią i leją nas jak szmatę.Tak więc trudność owszem, ok, jest wskazana, ale niech wynika ze skilla lub jego braku u gracza, a nie durnych założeń mechaniki (to samo odnosi się do wszelkich tekstów typu "jak CoD jest dla ciebie za łatwy to graj na jakimś hiper-duper-poziomie gdzie trzeba komuś wpakowac cały magazynek w głowę by padł, a do tego przechodź go z jedną ręką za plecami i zawiązanymi oczami")

Dnia 22.07.2012 o 21:34, Geeko napisał:

Nie mówię, że uproszczenia są fajne i ok. Uważam tylko, że nie jest to wina konsol, winą jest spopularyzowanie się grania i zmiana wymogów targetu.

ależ ja się z tym zgadzam, z tym detalem, że to nie PCty się do tej popularyzacji przyczyniły i szczerze mówiąc nawet nie jestem pewien czy byłyby w stanie tego dokonać ze względu na ich pewną specyfikę, ale tego to juz się nigdy nie dowiemy.