Pora na kolejny odcinek naszego cotygodniowego podsumowania - tego, które stawia Was, Gramowiczów, w samym centrum uwagi. Panie i Panowie, chłopcy i dziewczęta, płcie mieszane i płcie nijakie. Przed Wami czarodziejskie podsumowanie Waszego wysiłku z LOL.gram.pl #25!
No, moje sługusy - dzisiaj to beziko zgarnia bon na 50 zł, bo choć demot banalny, to przypadł mi do gustu najbardziej. Raduj się.
Ho-ho-ho, ale kupa śmiechu. Problem w tym, że Train Simulator to całkiem fajna gra. Hejterzy.
Albo umiejętności przetrwania, które można wyrobić sobie... cóż. Właściwie to przy pierwszej lepszej grze.
Już w Skyrimie dzieci mnie przerażały, więc tym razem po prostu podziękuję.
Bo większość gier o żołnierzach powstaje w USA. DUUUUUUUUUUUH.
A gdyby zagrać tak w Duke Nukem Forever, to człowiek nie kończyłby z płaczem pod kołdrą.
(w razie czego DNF mi się podobał, ale podobno się nie znam)
To kto robił za Tetydę, Heavy?
Lubiłem te komiksy. Naprawdę je lubiłem.
Ktoś, kto ma w sobie choć odrobinę zaparcia, napisałby 'Powitajmy kolejną panią-gracz'. Ale NIEEEEEEeeeeeeeee, bo po co, lepiej dać się zniewolić. Brawo. Zrób z nas wszystkich pantoflarzy.
Bardziej mi to wygląda na chwalenie się własnym kroczem.
Tekst nawet pasuje do obrazka, bo tylko skąpiec zdecydowałby się na takie tytuły w momencie, gdy niemal wszystko inne stoi 75% taniej.
Na myśl przychodzi mi tylko wyciek BP. Widać Spidey zasnął w porze przypływu.
Nie widzę nieprawidłowości.
Jakby żona wybrałaby Ci podobne ściany, to myślę, że miałbyś podobną reakcję.
Kto wie - może jeśli się wyjątkowo, ale to naprawdę wyjątkowo postaracie, to też tu traficie!
Patrząc na to, że wieje tu krainą suchości, mieli rację.
