Peter Moore wieszczy, że w przyszłości nadejdzie moment, w którym dochody z dystrybucji cyfrowej będą wyższe od tych z tradycyjnej sprzedaży. Co więcej, według niego ten moment nadejdzie już wkrótce!
Peter Moore wieszczy, że w przyszłości nadejdzie moment, w którym dochody z dystrybucji cyfrowej będą wyższe od tych z tradycyjnej sprzedaży. Co więcej, według niego ten moment nadejdzie już wkrótce!
Według prognoz amerykańskiego giganta, już w tym roku różnica między obydwoma sposobami docierania do klienta nie będzie wielka. Do końca marca 2013 roku na konta Electronic Arts powinno wpłynąć ok. 2,6 miliarda dolarów z tradycyjnej sprzedaży, podczas gdy w dystrybucji cyfrowej przychody powinny wynieść 1,7 miliarda dolarów. Co więcej, w pierwszym kwartale tego roku EA zanotowało 55-procentowy wzrost sprzedaży właśnie kanałem cyfrowym.
"Elektronicy" nie zamierzają się jednak odcinać od tradycyjnej formy docierania do klienta. - Nigdy nie opuścimy kanałów fizycznych. Jak długo konsumenci będą chcieli kupować gry na płytach, tak długo będziemy je w ten sposób oferować - zapewnia Moore.