Przed kilkoma dniami na europejski rynek przybyło Wii U, a wraz z nim ZombiU, brutalna produkcja Ubisoftu na nową konsolę Nintendo. Sprawdzamy, jak wypada ten tytuł.
Przed kilkoma dniami na europejski rynek przybyło Wii U, a wraz z nim ZombiU, brutalna produkcja Ubisoftu na nową konsolę Nintendo. Sprawdzamy, jak wypada ten tytuł.
Przyjrzyjmy się bliżej, za co krwawa produkcja Ubisoftu została doceniona i gdzie recenzenci widzą jeszcze rezerwę.
ZombiU wywoła ciarki spowodowane strachem i ekscytacją - na przemian i w równych proporcjach. To doskonały przykład na to, do czego jest zdolne Wii U.
Pomniejsze problemy rzadko zakłócają przyspieszające puls przeżycia. ZombiU nie jest dla każdego, ale ci, którzy będą się go trzymać, dostaną nieprzebaczający i niekiedy frustrujący poziom trudności, a także wiele radosnych doznań.
Kampania nie jest zbyt długa, ale funkcja permanentnej śmierci sprawia, że doznania przez cały czas są równie przyjemne.
Jeśli zamierzasz kupić Wii U, koniecznie zaopatrz się także w ZombiU. To prawdziwy survival-horror, który przywołuje na myśl klaustrofobię i podchodzące do gardła serce z pierwszych części Resident Evil i Alone in the Dark, dodając do tego bezkompromisowość rodem z Dark Souls. Zagraj po ciemku, a przypomnisz sobie, o co chodzi w grach.
ZombiU jest dziwne, brzydkie i rozgrywane w pełzającym tempie, a do tego często niedorzeczne w swojej opowieści. Pamiętam czasy, gdy horrory nie wstydziły się żadnej z tych rzeczy, a nawet celowo uderzały w takie tony, byle zaznaczyć swoją tożsamość oraz stworzyć przerażającą atmosferę, która zapadała w pamięć gracza na długo i doprowadzała go do stanu takiego strachu, że bał się postawić kolejny krok naprzód. ZombiU dokładnie to zrobiło ze mną.
Udany survival horror, z kilkoma technicznymi wpadkami i bardzo słabą opowieścią.
ZombiU udaje się sprawić, że gamepad Wii U staje się nieodłączną częścią rozgrywki i pokazuje, że zmyślnie zaprojektowana dojrzała produkcja może rozkwitać, niezależnie od platformy, na którą trafia. Horror ten oferuje pełną napięcia eksplorację, ale notuje przy tym więcej niż kilka wpadek.
ZombiU ma mnóstwo świetnych pomysłów - od zbierania łupów za pomocą GamePada Wii U, przez permanentną śmierć, aż po swoje złowieszcze umiejscowienie. Żaden z nich nie sprawia jednak, że mamy do czynienia ze świetną grą. System sterowania jest pozbawiony gracji, walka wręcz denerwuje, a sama gra nie wygląda zbyt ładnie.
Gracze z niecierpliwością czekający na nowe doznania oferowane przez Wii U z pewnością z zaciekawieniem spoglądają w stronę ZombiU. Gra prezentuje niemal wszystkie nowe funkcje konsoli Nintendo, ale ich sumą jest przerażające monstrum doktora Frankensteina. Dobrych gier, w których motywem przewodnim są zombiaki, można obecnie znaleźć na pęczki, ale do tego grona niestety nie mogę zaliczyć ZombiU - nawet jeśli to jedyna produkcja na Wii U podejmująca temat nieumarłych.
Mało interesujący świat i słaba walka sprawiają, że ZombiU jest jednym ze słabszych ogniw w startowym kalendarzu wydawniczym Wii U.
Nie ma jeszcze żadnych komentarzy. Napisz komentarz jako pierwszy!